www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 8:47 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 12, 2005 9:09 am 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 9:59 am
Posty: 281
Cytuj:
No tak i znowu o Maryji

Niekoniecznie. Ogólnie o czyśćcach, modlitwach za zmarłych, posągach, obrazach, celibacie, władzy papieskiej.

Cytuj:
Drogi Paulosie, czy nigdy nie przyszło ci do głowy postawić pytanie jak to się stało, ze mimo iż KRK posiadając nieomylną centralę ale nie mający wpływu na kościół prawosławny (i vice versa) doszli do takich samych "bałwochwalczych "maryjnych kultów.


Ależ to bardzo proste - kult "maryjny" pojawił się gdy chrześcijaństwo zostało uznane, a potem zaczęło być promowane przez państwo rzymskie. Czyli wiek IV i późniejsze. Podział na prawosławie (z wieloma głowami - kefale) i kościół łaciński początkowo z jedną głową, a potem nawet z 3 naraz (http://www.literatura.hg.pl/schism.htm) to sprawa późniejsza (wiek XI). Ale z tej przyczyny prawosławni nie uznają późniejszych pomysłów rzymskiej centrali (np. nieomylności papieża - wiek XIX).

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 12, 2005 9:37 am 
Paulos napisał(a):
Niekoniecznie. Ogólnie o czyśćcach, modlitwach za zmarłych, posągach, obrazach, celibacie, władzy papieskiej.

Wszędzie stanę z otwartą przyłbicą by bronić Matki Kościoła 8) :wink:

Paulos napisał(a):
Ależ to bardzo proste - kult "maryjny" pojawił się gdy chrześcijaństwo zostało uznane, a potem zaczęło być promowane przez państwo rzymskie. Czyli wiek IV i późniejsze.


ZNiknęło państwo rzymskie (IV w i póxniejsze) a kult na zachodzie się rozwijał. Ikonoklaści pojawili się szczególnie własnie na wschodzie (i zostali zreszta uznani za błądzących).
No i skoro kult jest tak dawny (a przypomnę, że pierwsze spory były jednak sporami chrystologiznymi ze wzgledu na młodość chrześcijaństwa) to czyżbyć uznawał, ze już tak wczesnie chrześcijaństwo w sposób niezrozumiały i tragiczny zeszło z prawdziwej drogi i trzeba było szesnascie stuleci czekać na Lutra aby odkrył na nowo "prawdę"
Ponadto Luter nie był wcale takim Mariożercą...


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 12, 2005 10:18 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 3:58 pm
Posty: 339
hubertok napisał(a):
Paulos napisał(a):
Niekoniecznie. Ogólnie o czyśćcach, modlitwach za zmarłych, posągach, obrazach, celibacie, władzy papieskiej.

Wszędzie stanę z otwartą przyłbicą by bronić Matki Kościoła 8) :wink:


Z otwartą przyłbicą powiadasz?
Pamiętasz temat "Kościoły domowe" i naszą rozmowe o kulcie, pierwszym przykazaniu, Marii?
Z Paulosem temat Marii tam również już przerabiałeś.
Sporo mówisz ale gdy przychodzi podać odpowiedzi na proste pytania wycofujesz się . Troche czasu mija i Maria wraca w twoich postach. Wytrwały jesteś :wink:
Chwilami kogoś mi przypominasz.
Był swego czasu w w Krakowie pewien bardzo przystojny i jeszcze bardziej inteligentny wysoki brunet. Jacek miał o ile dobrze pamiętam na imie. Ten przystojniak nosił mundurek dominikanina i parał się zwalczaniem tzw. sekt.
Macie podobny sposób prowadzenia rozmowy i wycofywania się z dyskusji która staje się niewygodna.
To ktoś z rodziny? :wink:
A teraz serio
Nie podałeś wtedy definicji "czci" która pono jest inna dla Boga a inna dla obrazów i wszelkich figur, świętych i Marii w KK. Teraz mówisz o otwartej przyłbicy i obronie Matki Kościoła.
Pozwole sobie zasugerować by te obrone przenieść do tematu o KRK.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 12, 2005 11:41 am 
Bea napisał(a):
Sporo mówisz ale gdy przychodzi podać odpowiedzi na proste pytania wycofujesz się . Troche czasu mija i Maria wraca w twoich postach. Wytrwały jesteś :wink:
Chwilami kogoś mi przypominasz.


Przepraszam, może mam nerwicę natręctw.
OŚWIADCZAM NINIEJSZYM UROCZYŚCIE - nie zamierzam już brać udziału w żadnej dyskusji teologicznej, bronić "herezji" KRK, wyciagać tematy po sto razy z kapelusza i tym podobne.

Miejcie się dobrze w myśl starej zasadyJesus saves, Rome enslaves

Bóg z Wami, to już naprawde koniec moich katolickich bredni na tym forum...


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 12, 2005 12:40 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 6:51 am
Posty: 88
No i hubertokowi puściły nerwy. Rozmowa robiła się coraz bardziej interesująca.

Szkoda...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 12, 2005 1:22 pm 
Nie bracie, nie nerwy, absolutnie nie nerwy.

Po prostu chyba nie ma sensu prowadzić wzajemnych monologów.
Nie chcę także zaciemniać, puszczać ściemy, bredzić i tym podobne.

Naprawde nie jestem ani nawet odrobine zdenerwowany.

Szanuję wasze poglądy, podjete decyzje ale dyskusja o doktrynach mnie już nieinteresuje, bo i nie widzę żadnego głebszego jej sensu a Marck 5 i tak bedzie uwazał mnie za bałwochwalce, smok za ściemniacza a Paulos za bładzącego...

Ja niestety zgadzam się z nauczaniem KRK. (może zostałem zaimpregnowany i to zapewne przez złego - Marck5 to pewnie jest o tym nawet przekonany)

Dlatego naprawde nie zamierzam już polemizować na temat doktryn, niezaleznie czy dyskusja robi się ciekawa czy nie.

Bóg z Wami


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 12, 2005 5:16 pm 
Hubertok, nie odchodź, wnosisz sporo kolorytu do tego forum. Z uznaniem patrzę na twoje zmagania z przeważającymi siłami "wroga". :) Oczywiście w wielu kwestiach teologicznych z racji tego, iż jestem protestantem nie zgadzam się - w szczególności z kultem Maryjnym. W jednak wielu innych pokazujesz nieco szerzą perspektywę (szczególnie historyczną) niektórym katolikożercom obecnym na tym forum, którzy kiedy nie posiadają argumentów, przykrywają swoją niewiedzę, atakując niewybrednymi epitetami. A to jest przecież forum w którym chodzi o dyskusję, rzeczową dyskusję na argumenty z użyciem przede wszystkim Pisma, historii, teologi i logiki i jeszcze kilku dziedzin. Uważam, ze w dyskusji z katolikami wielu protestantów popełnia jeden zasadniczy błąd polegający na uprawianiu teologii negatywnej, albo inaczej reaktywnej, gdyż tak rodził się protestantyzm jako reakcja (protest) wobec katolicyzmu. Niestety nie można budować swojej wiary (albo uprawiać teologii) w oparciu o negacje. Każda nauka (i inne sfery zycia) winna być tworzona pozytywnie. Przenosząc to na prosty język. Muszę zaczynać od tego kim jestem, w co wierzę i dlaczego i jeśli tu mam porządek to mogę przejść do częśći negatywnej (reaktywnej) w co nie wierzę i dlaczego. W kategoriach szerszych pamiętajmy, że zdrowa tożsamaość to tożsamość pozytywna (kim jestem), a nie negatywna (kim nie jestem), bo to jest tożsamość zaburzona, ludzi chorych.
Konkludując. W wielu kwestiach teologicznych jest mi nie po drodze z Hubertokiem, ale w wielu jego perspektywa jest interesująca i nie trąci ignorancją. Hubertok jeśli masz zamiar uczestniczyć nadal w dyskusji na tym forum (do czego Cię szczerze zachęcam), to wtedy chętnie podzielę się swoimi argumentami i badaniami w kwestiiach dopiero co podniesionych przez Ciebie.
pozdrawiam


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 12, 2005 9:05 pm 
Jartur,
Sorry, ze padło znowu na Ciebie. Myślałem nie odpowiadać, ale jednak napiszę. W końu to jest forum i można się nie zgadzać i dyskutować.

jartur napisał(a):
Dla mnie zywym zborem jest taki gdzie jest Boza Obecnosc odczuwalna w bojazni i drzeniu..gdzie wszystko dzieje sie jak w Dziejach Apostolskich
gdzie postronni sie nie przylanczali a i tak Bog przydawal tych, ktorzy mieli byc zbawieni..za takim modelem apostolski ....


1. Moim zdaniem wielu ludzi idealizuje czasy Dziejów Apostolskich. Nie były ani lepsze, ani gorsze od innych. Opisują początek rodzącego się chrześcijaństwa. Przecież nawet okres poapostolski (ojców apostolskich) nie był specjalnie gorszy od tego kilkadziesiąt lat wcześniej. Niestety nie są opisane w Biblii, więc znamy je tylko z nielicznych pism. Ponadto relacja Dziejów jest wybiórcza, nie opisująca wszystkiego co się działo w młodym kościele. A oprócz dobrego, działo się nie mniej złego, niż w innych okresach. Problemy choćby takie jak brak normy takiej jak Pisma Święte NT, brak wzorców jak prowadzić zbory, konflikty na linii Zydzi poganie, problemy apologetyczne, z fałszywymi nauczycielami, wędrownymi kaznodziejami i wiele innych nie opisanych.
Ponadto powrót do czasów Dziejów Apostolskich jest nie mozliwy, to utopia. Inne warunki społeczne, kulturowe, cywilizacyjne itd... Bóg działa i objawia się w odpowiedni sposób do czasów i sytuacji człowieka i nie musi cofać świata do sytuacji sprzed dwudziestu wieków, bo nie miałoby żadnego sensu. Wystarczy czytając Stary Testament przypatrzeć się, że Bóg inaczej działa z Adamem, Noem, Arahamem, Mojżeszem itd. I to nie jest tylko drobna korekta, ale nowe działanie i nowe przymierza.
Nie mów: Jak to jest, że dawne czasy były lepsze, niż obecne? Bo to nie jest mądre pytanie. Kazn.7;10

jartur napisał(a):
... tesknie i oczukuje ze i na polske przyjdzie czas... gdy pojawia sie konkretne przesladowania, a Kosciol zejdzie do podziemi do spotykania sie po domach, piwnicach, lasach itd...z biegiem lat coraz bardziej upewniam sie w tym mysleniu ..a jak Ty to widzisz..?


Tutaj to już mnie przerażasz. Tęsknisz za prześladowaniami? Ciekawe jak zachowałbyś się w sytuacji torturowania swojej żony lub dzieci?Nie znajduję w Biblii zachęty do szukania prześladowań, albo proszenia o nie. Oczywiście jeśłi są to Bóg daje siłę swojemu ludowi aby je przejść. Szukanie bólu i prześladowań jest oznaką masochizmu, a nie wiary! Ponadto co chciałbyś w ten sposób udowodnić? Swoją wierność Bogu i niewierność wielu innych? Obyś się nie rozczarował. Znam człowieka w kościele, który ma podobne tęskonoty martyrologiczne, ale jego życie jest dalekie od ideałów ewangelii.
Nie chcę abyś mój komentarz odebrał jako atak na siebie, ale wydaje mi się, że nie przemyslałeś swojej wypowiedzi.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 10:40 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 01, 2005 3:24 pm
Posty: 308
No coz myslimy oboje innymi kategoriami Miki
ty Dzialanie Ducha Swietego w kosciele uwazasz ze utopie ja ze jedyy ratunek dla obojetnie jakiej spolecznosci, dla mnie tak jak Jezus Pan jest wciaz ten sam. tak samo Jego Pocieszyciel od Ojca dany nam nie zmienia sie jest wciaz ten sam..mam osobiste i solidne podstawy tak twierdzic co do czasow w ktorych przyszlo nam zyc i jak Bog da ci laske, to dojrzejesz do tego co jest dla ciebie idealizowaniem i utopia, a moze i ty bedziesz zmuszony zejsc do tzw. podziemi..kto to wie..:-)
wracajac do Dz.Apost.nie mialem na mysli, czy byly gorsze czy lepsze ani nie chodzilo mi o poczatki narodzin chrzescijanstwa, lecz o to, ze Bog stal i potwierdzal taki model spolecznoci,, byly znaki i cuda i co najwazniejsze to Bog przydawal tych ktorzy mieli byc zbawieni...poczytaj sobie z innym nastawieniem,to moze dotrze do ciebie to co Bogu mile.
Glowe to ty moze i masz napakowana wiedza jak sklep z 1001 drobiazgow
ale o doswiadczaniu Boga,to raczej nie wiele wiesz, nie obraz sie,ale jestes zlosliwy gosc i tylko zwade wnosisz w swoich wypowiedziach dyskutowanie pomylilo ci sie z walka na miecze, a jak wiesz.. kto mieczem wojuje od miecz gine, a czy moja wiara w Boga jest masochizmem, to juz Bog osadzi..Pozdrawiam !

Ps. slyszales z Wisloczka swiadectwo o dzialani Bozym w Brazyli....pewnie nie bo szczeka by ci opadla :-) tam sa od jakiegos czasu w jednej spolecznosc liczacej ok.500 tys. zwykle Dzieje Apostolskie, Duch Bozy tak samo sie porusza i dziala, Bog jest tam tak realny, ze nawet sobie nie wyobrazasz ludzie w Bojazni Chrystusowej sluza sobie na wzajem, sa obecne wszystkie Dary Ponadnaturalne jest taka Bojazn ze tam nikt nie przyjdzie na zgromadzenie nie oczysciwszy sie uprzednio z grzechow
bo bedzie sie bal ze uslyszy z ust braci to o czym tylko on wie.
dlugo by tu pisac ....moge ci tylko powiedziec ze to co sie tobie wydaje to sie tylko wydaje natomiast mi sie nic nie wydaje jesli chodzi o to co napisane bo jest tak i amen a Bog stoi za tym co wychodzi z jego ust
i potwierdza w sercach swoje dzialanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 11:06 am 
jartur napisał(a):
Glowe to ty moze i masz napakowana wiedza jak sklep z 1001 drobiazgow
ale o doswiadczaniu Boga,to raczej nie wiele wiesz, nie obraz sie,ale jestes zlosliwy gosc i tylko zwade wnosisz w swoich wypowiedziach dyskutowanie pomylilo ci sie z walka na miecze, a jak wiesz.. kto mieczem wojuje od miecz gine, a czy moja wiara w Boga jest masochizmem, to juz Bog osadzi..Pozdrawiam !


Najbardziej powszechnym grzechem chrześcijańskim obecnym na forum (kazdym)jest grzech BELKI (bynajmniej nie Marka Belki)

"Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata" Mt 7,3

Wszyscy wszystkim zarzucają kłótliwość i chęć wywyższenia, młody wiek, stary wiek, i tak dalej i tak dalej

Chyba Pan nas zacheca "Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, " Mt 5, 21

Błogosławcie tych którzy są złośliwi
Czyń innym to co chcesz aby tobie czynili (chyba nie chcesz aby nazywano cię złośliwym gosciem?)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 7:26 pm 
jartur napisał(a):
No coz myslimy oboje innymi kategoriami Miki
ty Dzialanie Ducha Swietego w kosciele uwazasz ze utopie ja ze jedyy ratunek dla obojetnie jakiej spolecznosci
, dla mnie tak jak Jezus Pan jest wciaz ten sam. tak samo Jego Pocieszyciel od Ojca dany nam nie zmienia sie jest wciaz ten sam..mam osobiste i solidne podstawy tak twierdzic co do czasow w ktorych przyszlo nam zyc i jak Bog da ci laske, to dojrzejesz do tego co jest dla ciebie idealizowaniem i utopia, a moze i ty bedziesz zmuszony zejsc do tzw. podziemi..kto to wie..:-)
wracajac do Dz.Apost.nie mialem na mysli, czy byly gorsze czy lepsze ani nie chodzilo mi o poczatki narodzin chrzescijanstwa, lecz o to, ze Bog stal i potwierdzal taki model spolecznoci,, byly znaki i cuda i co najwazniejsze to Bog przydawal tych ktorzy mieli byc zbawieni...poczytaj sobie z innym nastawieniem,to moze dotrze do ciebie to co Bogu mile.
Glowe to ty moze i masz napakowana wiedza jak sklep z 1001 drobiazgow
ale o doswiadczaniu Boga,to raczej nie wiele wiesz,


Działanie Ducha Św uważam za konieczność dla każdej społeczności i każdego człowieka, a nie za utopię.
Ciekawe jest, że jak ludzie wyzywają Hubertoka od bałwochwalców, mącicieli itp, i na każdy jego post odpisują agresywnie, albo z poczuciem wyższości, to jest w porządku i nikomu to nie przeszkadza, bo przecież to nie naszego kopią. Nie chcę pisać na temat twojej czy mojej dojrzałości i osobistego doświadcznia Boga, bo tą zna Pan Bóg, a i czytelnicy mogą mieć na ten temat swoje zdanie (nie koniecznie obiektywne). Oczywiście człowiek całe życie się uczy i Bóg dopomaga nam doświadczać Go i dorastać do dojrzałości, więc i dla mnie ma kolejne etapy do osiągnięcia i chwała mu za to.

jartur napisał(a):

nie obraz sie,ale jestes zlosliwy gosc i tylko zwade wnosisz w swoich wypowiedziach dyskutowanie pomylilo ci sie z walka na miecze, a jak wiesz.. kto mieczem wojuje od miecz gine, a czy moja wiara w Boga jest masochizmem, to juz Bog osadzi..Pozdrawiam !


Nie sądzę, że wnoszę zwadę i nie traktuję dyskusji jak walki na miecze. Nauczyłem się, iż nie zawsze trzeba udowadniać swoją racje. Chyba jesteś jedynem człowiekiem z którym dosyć niefortunnie mi się dyskutuje i trochę nam iskrzy. Może jest to wynik różnic w rozumieniu co jest istotą chrześcijaństwa, a może różnych doświadczeń, albo dojrzałości lub zaangażowania w służbie.

jartur napisał(a):
Ps. slyszales z Wisloczka swiadectwo o dzialani Bozym w Brazyli....pewnie nie bo szczeka by ci opadla :-) tam sa od jakiegos czasu w jednej spolecznosc liczacej ok.500 tys. zwykle Dzieje Apostolskie, Duch Bozy tak samo sie porusza i dziala, Bog jest tam tak realny, ze nawet sobie nie wyobrazasz ludzie w Bojazni Chrystusowej sluza sobie na wzajem, sa obecne wszystkie Dary Ponadnaturalne jest taka Bojazn ze tam nikt nie przyjdzie na zgromadzenie nie oczysciwszy sie uprzednio z grzechow
bo bedzie sie bal ze uslyszy z ust braci to o czym tylko on wie.
dlugo by tu pisac ....moge ci tylko powiedziec ze to co sie tobie wydaje to sie tylko wydaje natomiast mi sie nic nie wydaje jesli chodzi o to co napisane bo jest tak i amen a Bog stoi za tym co wychodzi z jego ust
i potwierdza w sercach swoje dzialanie.


Już dawno temu przekonałem się, że cuda i rzeczy niezwykłe są tym większe im dalej od nas się dzieją... :D Poza tym okres fascynacji science fiction i wielkimi liczbami mam już za sobą.

Jartur, sądzę, że Pan Bóg i tak obu nas kocha pomimo różnic. Przecież Paweł i Barnaba też się poróżnili i poszli róznymi drogami, ale pozostali Bożymi sługami. Zatem choć nie zgadzam się z Tobą w pewnych kwestaich jednak pozostajemy braćmi w Chrystusie.


Ostatnio edytowano Wt wrz 13, 2005 9:52 pm przez Gość, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 9:49 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 01, 2005 3:24 pm
Posty: 308
No wlasnie jakos nam tak iskrzy :-)
ale zeby byla jasnosc w zaden sposob nie zycze ci zle i nie robie miejsca w swym sercu na jakies uprzedzenia lub zle myslenie o Tobie
czasami tak bywa ze mowi sie rozne rzeczy ale mysli sie podobnie( ot paradoks)moze w takim ukladzie nie szukajmy roznic, lecz tego co moze nas łaczyc w swietle Slowa, bo i ty i ja bezsprzecznie chcemy wzrastac w Łasce i Poznaniu Zbawiciela ..Przepraszam Cie jesli sprawilem tobie przykrosc.. troche za ostro pojechalem..ale czyz nie zyjemy tez po to, aby uczyc sie naprawiac bledy ktore popelniamy..?
Pozdrawiam w Chrystusie
Pozdrawiaj Panskich !


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 14, 2005 7:49 am 
miki napisał(a):
Już dawno temu przekonałem się, że cuda i rzeczy niezwykłe są tym większe im dalej od nas się dzieją... :D Poza tym okres fascynacji science fiction i wielkimi liczbami mam już za sobą.



Dokładnie, ja też jestem jak najdalszy od pełnych zachwytu uniesień dajmy na to na temat "krucjaty" Benny Hinna w Kijowie i czego to tam znowu nie było, co się nie działo...

Pomijając, że jest to traktowanie rejonów chrześcijańskich (prawosławie) jak pogańskich. Jakby nigdy nie słyszano tam ewangelii a dopiero apostoł nowego tysiąclecia musiał tam pokazać Boga...


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 15, 2005 12:46 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 01, 2005 3:24 pm
Posty: 308
A ja nie chce ograniczac Boga w swoim umysle, jak kiedys mial moc tak i dzis ma.. Jego slowo jest nadal ostrzejsze niz miecz obosieczny zdolne rozdzielic dusze od ducha...a krucjaty dziwnych ludzi zostawmy Bogu bo i tak kazdy z nas ze wszystkiego zda sprawe przed Nim. Lepiej sami sprawdzajmy siebie czy jestesmy zbawieni i na jakiej podstawie..


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL