www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 4:57 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 223 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Derek Prince
PostNapisane: So mar 10, 2007 6:12 pm 
Offline

Dołączył(a): N lut 26, 2006 7:10 pm
Posty: 30
witam :D
słuchałam kazania Derka Prince'a o wypedzaniu demonów i uwalnianiu. zna ktos jego nauczania?? wydawalo mi sie ze glosi zgodnie ze Slowem Bozym i z mocą Ducha Sw. jednak wole sie upewnic bo pierwszy raz sluchalam jego kazan, to ponoc znany chrzescijanin, ja jednak o nim wczesniej nie slyszalalm. a Wy? pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 11, 2007 12:34 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Ja zaczynałam od Derka Prince'a, ale szczerze mówiąc niewiele pamiętam.
Po cyklu nauczań D.P. zaczęło się u nas w zborze szaleństwo- ciągłe wyganianie demonów z wierzących, przepraszanie za grzechy przodków, łamanie przekleństw pokoleniowych...Nakazywanie złym demonom powodującym choroby opuszczanie ciał( np. katarze, w imieniu Jezusa nakazuję ci wyjść z nosa tego wierzącaego...itp.). Była też nauka o rozpoznawaniu imion konkretnych demonów, z czasem zaczęliśmy "łowić" ducha Izebel...(oczywiście w wierzących: "Kto wprowadził do zboru ducha Izebel...?").
No i rosły wszystkie nogi- to się robiło tak: ktoś siadał na krześle i wyciągał przed siebie nogi. Okazywało się, że jedna jest dłuższa , a druga krótsza. Po modlitwie ta krótsza dociągała do tej dłuższej.
D.P. z żoną byli "specjalistami" w leczeniu kręgosłupów. Przekazywali nam "namaszczenie", żebyśmy robili to samo( a właściwie "braliśmy sobie" to namaszczenie sami za pośrednictwem kasety video- bo cykl jego nauczań znadjował się na video.
Na ile jest to biblijne..? No, cóż, chyba najwyższy czas skonfrontować te nauczania z Pismem Sw. ...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 11, 2007 3:15 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
ja kiedyś w jakiejś książce zadumałem się nad jego ignorancją z historii gdy przyrównywał walkę i zbroję wierzącego do RZYMSKIEJ FALANGII :lol:

Ręce mi opadły a uśmiech zażenowania nad D.P nie chce mi zejść do tej pory.
Jeśli tak się zna na historii (którą łatwo sprawdzić) jak na demonach (co sprawdzić trudniej) to współczuję każdemu opierającemu się na tym Darku Księciuniu

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N mar 11, 2007 5:22 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 3:58 pm
Posty: 339
Lea napisał(a):
witam :D
słuchałam kazania Derka Prince'a o wypedzaniu demonów i uwalnianiu. zna ktos jego nauczania?? wydawalo mi sie ze glosi zgodnie ze Slowem Bozym i z mocą Ducha Sw. jednak wole sie upewnic bo pierwszy raz sluchalam jego kazan, to ponoc znany chrzescijanin, ja jednak o nim wczesniej nie slyszalalm. a Wy? pozdrawiam


Derek Prince, to można tak powiedzie, klasyk charyzmatycznego chrześcijaństwa.
Czytałam książki i słuchałam kaset tuż po nawróceniu.
Tak jak każdego innego nauczyciela słuchaj sprawdzając je z tym co mówi Słowo Boże. Osobiście nie ze wszystkim się zgadzam, jednak jest to nauczyciel którego życie plus nauczanie są warte poznania. Tak uważam.
Są sprawy które rozumie trochce inaczej ale w końcu nikt z nas wierzacych nie ma monopolu na na nieomylność i pełnie wiedzy, poznania. Badać mamy nauczanie każedego kto się wypowiada na temat dokryny, Słowa.
Jeżeli nie podchodzi się do ludzi bałwochwalczo, uznając to jednego to drugieo za autorytet, nie łyka wszystkiego co mówią jak leci bez zastanowienie,
nie powtarza jak papuga bez pytania Pana za kimś pewnych czynności tylko dlatego że u niego to działała to uniknie się takiej "czkawki" jaką ma Grażyna.
Grażyno temu dość dziwacznem naśladowaniu Dereka przez zbór i twojemu uczestniczeniu w tym nie jest winien Prince.
Huberto, z tego co wiem to był on filozofem ale i klasykiem. Te "rzymską falange" znalazłeś w orginalnym tekście czy tłumaczeniu?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 11, 2007 6:26 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 17, 2006 2:20 pm
Posty: 291
Lokalizacja: B-B
Brawo Bea, mięso zjeść kości wyrzucić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N mar 11, 2007 7:42 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Cytuj:
Grażyno temu dość dziwacznem naśladowaniu Dereka przez zbór i twojemu uczestniczeniu w tym nie jest winien Prince.

Może i masz rację. Zbór był dość egzotyczny...I z każdego nauczania braliśmy akurat to, co nas "rajcowało" i podnosiło temperaturę spotkań...
No i nie bardzo podoba mi się ta jego nauka o autorytecie.
----------------------------------------------------------------------
Przez wzgląd na aniołów- D. Prince
Zasady duchowej ochrony
Drogi Przyjacielu!
Kiedy rodzimy się na nowo w Bożym królestwie, odkrywamy, że jesteśmy w stanie wojny z wrogim duchowym królestwem - królestwem Szatana. .[...]
Dlatego, że mamy tak potężnych wrogów, musimy korzystać z ochrony, jaką zapewnia nam Bóg. W pierwszym Liście do Koryntian 11:10 Paweł wyjaśnia, że chrześcijanki potrzebują ochrony duchowego autorytetu; symbolizuje go odpowiednie nakrycie głowy[...]. Każdy chrześcijanin potrzebuje ochrony wypływającej z pozostawania pod odpowiednim, duchowym autorytetem.
POD AUTORYTETEM
[...]Mówiąc, 'Bo i ja jestem człowiekiem podległym władzy', setnik rozpoznał, że duchowy autorytet Jezusa jest analogiczny do autorytetu, jaki ma on sam, będąc setnikiem armii rzymskiej. W obydwu tych przypadkach autorytet pochodzi z poddania się władzy wyższej.[...]
Zwróćcie uwagę, że setnik nie powiedział jak wielu z nas by to zrobiło ' Mam autorytet', ale 'Jestem człowiekiem podległym'. Potwierdził tym samym podstawową zasadę Pisma Świętego: aby mieć władzę, trzeba być podległym władzy. Autorytet 'spływa w dół'.
[...]. Autorytet zstępuje od Boga Ojca przez Syna Bożego na każdą sytuacje we wszechświecie. W Pierwszym Liście do Koryntian, Paweł wyjaśnia, że taki sam model zstępującego autorytetu powinien funkcjonować w każdej rodzinie: 'Głową każdego męża jest Chrystus, głową żony - mąż, a głową Chrystusa - Bóg'. [...]. Jednakże, to, co jest prawdziwe dla rodziny, odnosi się też do każdej dziedziny życia. Dotyczy to całego chrześcijaństwa. Każdy chrześcijanin potrzebuje ochrony, jaka płynie z uległości odpowiedniemu autorytetow[/b[b]]i. Chrześcijanin niepozostający pod autorytetem jest niechronionym chrześcijaninem.
AUTORYTET W KOŚCIELE
W Liście do Efezjan 1:22, Paweł mówi, że Bóg ustanowił Jezusa 'ponad wszystkim głową kościoła'.
Greckie słowo oznaczające kościół to ekklesia. [...]. W odniesieniu do chrześcijaństwa oznacza to, że Jezus przez swój akt odkupienia sprawuje władzę poprzez kościół, który jest jego ekklesią.
Dlatego też, aby być pod autorytetem Chrystusa należy być związanym z Jego kościołem. Nie możemy domagać się ochrony autorytetu Chrystusa, jeśli nie szanujemy autorytetu, jaki On nadał kościołowi.
Podczas mojej ponad pięćdziesięcioletniej światowej służby, zawsze uznawałem autorytet Chrystusa, funkcjonujący w lokalnym kościele.
CZŁONKOWIE JEDNEGO CIAŁA
W Liście do Efezjan 1:22-23, Paweł przedstawia inny obraz Bożych ludzi tutaj na ziemi. Mówi: 'Kościół, który jest Jego [Chrystusa] ciałem'.
W Pierwszym Liście do Koryntian 12:27, Paweł rozwija ten temat: 'Wy zaś jesteście ciałem Chrystusowym, a z osobna członkami'. [...]. Dlatego ma to wielkie znaczenie, że przez cały list mówi o chrześcijanach używając liczby mnogiej. Praktycznie nie ma nic do powiedzenia o indywidualnych chrześcijanach. [...]
Wnikliwa lektura dalszej części listu, potwierdzi, że takie właśnie jest jego przesłanie od początku do końca. Nie ma żadnych obietnic, ani żadnych modlitw za jednostki. Tylko w ostatnich sześciu wersetach jest jeden mały wyjątek: Paweł prosi o szczególną modlitwę za niego.
To skupienie uwagi na zbiorowym ciele Chrystusa ma swój punkt kulminacyjny w Ef. 6:10-18, gdzie Paweł mówi o walce duchowej.
Tak przedstawiona walka nie jest konfliktem pomiędzy jednostkami, ale potężną wojną między wrogimi armiami. Nie ma tutaj miejsca dla 'wolnych strzelców', dążących do osiągnięcia własnych celów. Do zwycięstwa potrzeba kontrolowanego i zgodnego działania Bożych ludzi, którzy pracują razem jako członkowie jednego ciała. Będzie do tego potrzebna dyscyplina i gotowość do poddania się duchowemu autorytetowi.
POŚRÓD MNOŻĄCEGO SIĘ BEZPRAWIA
Jedną z cech charakterystycznych końca tego wieku, przed która przestrzegał Jezus, jest zalew bezprawia. [...] w rezultacie ich miłość do Boga i Jego ludzi oziębnie.
Istotą bezbożności jest odrzucenie autorytetu. [...]Przede wszystkim jednak, powinniśmy wypracować i pielęgnować postawę szacunku i posłuszeństwa względem Boga Ojca i Jezusa naszego Zbawiciela. W parze będzie szedł szacunek do Bożego Słowa Pisma Świętego.
NASZE OSOBISTE RELACJE
Nasze poddanie Bogu i Jego Słowu będzie sprawdzone, między innymi, przez relacje, jakie mamy z innymi ludźmi. Jezus ustanowił parę jasnych zasad. [...]
[...]Nastawienie przesycone wzajemną uległością jest kluczem do dobrych relacji, zarówno w domu, jak i w kościele.
Chrześcijanie, którzy nie chcą przebaczyć, lub odmawiają uległości, lekceważą Słowo. Korzeniem ich problemu jest bezbożność. Otworzyli się na ducha panującego w otaczającym ich świecie. Z pewnością zwiększy to ich podatność na ataki demonów, [...]
BEZWZGLĘDNY WYMÓG
Słowo konfrontuje nas z jasnymi i bezkompromisowymi Bożymi wymogami, które dotyczą trzech dziedzin życia wszystkich chrześcijan. Pierwszą jest szacunek dla autorytetu Chrystusa, funkcjonującego wewnątrz i poprzez każdy lokalny kościół. Drugą jest nieograniczone przebaczenie tym, którzy nas niesprawiedliwie osądzili, bądź zranili. Trzecią jest postawa uległości wobec naszych braci chrześcijan.

Posłuszeństwo w tych trzech dziedzinach zapewnia chrześcijaninowi ochronę duchowego autorytetu, który osłania go przed atakami demonów w okręgach niebieskich. Odwrotnie natomiast, nieposłuszeństwo nieuchronnie czyni go podatnym na takie ataki.[...] Jestem przekonany, że konsekwencje nieposłuszeństwa w tych trzech dziedzinach mogą być tragiczne w skutkach. [b]Uważam, że dlatego tak wielu dobrych, oddanych sług Bożych stało się ofiarami. "
-----------------------------------------------------------wyróżnienia moje
Niestety, w naszym kościele te słowa zostały zintyerpretowane tak: pastorowi należy się bezwzględne posłuszeństwo. Każdy, kto sprzeciwia się w czymkolwiek pastrowi, "wychodzi" spod "duchowego autorytetu" pastora. Grożą mu straszne konsekwencje- demoniczne ataki( czyt. choroby, bieda, nieszczęścia), bo już 'nic" go nie chroni.
Tak samo ze zborem- jeśli występujesz ze zboru, wychodzisz spod "ochronnego parasola" kościoła( efekty: patrz ywżej).
Na ile to właśnie miał na myśli D. Prince..? Nawet jeśli nie miał tego bezpośrednio na myśli, to jednak sporo się przyczynił do takiego naszego myślenia... :?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N mar 11, 2007 9:06 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 3:58 pm
Posty: 339
Grazyna napisał(a):
Cytuj:
Niestety, w naszym kościele te słowa zostały zintyerpretowane tak: pastorowi należy się bezwzględne posłuszeństwo. Każdy, kto sprzeciwia się w czymkolwiek pastrowi, "wychodzi" spod "duchowego autorytetu" pastora. Grożą mu straszne konsekwencje- demoniczne ataki( czyt. choroby, bieda, nieszczęścia), bo już 'nic" go nie chroni.
Tak samo ze zborem- jeśli występujesz ze zboru, wychodzisz spod "ochronnego parasola" kościoła( efekty: patrz ywżej).
Na ile to właśnie miał na myśli D. Prince..?

A gdzie Ty to wyczytałaś Grażyno w tych fragmentach? :shock:
Miejcie jedni drugich za większych od siebie i pare innych fragmentów z Biblii o uległości znałaś ?
Jeżeli jakaś osobo chciała to tak zinterpretować bo było jej to na ręke i dawało np. władze to jej problem. Widocznie miała problem z przeczytaniem zaznaczonego prze Ciebie fragmentu o setniku i byciu świadomym że zawsze mamy nad sobą Pana więc nie ma co "fikać" bo jesteśmy tylko sługami.
Zbór zinterpretował...
No tak....... a Ty swój rozum masz, Biblie i kolana by na nie paść i zapytać Boga czy tak On to widzi.

Cytuj:
Nawet jeśli nie miał tego bezpośrednio na myśli, to jednak sporo się przyczynił do takiego naszego myślenia... :?

Taaa...
Znowu inni odpowiedzialni za nasz stan...
Rozumie jak facet tak mówi bo w końcu Adaś dał im przykład w raju takiej ucieczki od odpowiedzialności :wink: :lol:
Grażyno każdy sam odpowiada za swoje czyny, słowa.
Gdy wdepniemy w grzech lub zwiedzenie to sami jesteśmy winni i to sprawa do załatwienia między nami i Bogiem bez tłumaczenia się że "ktoś", "coś" nas takie cud niewiniątka sprowadza na złą drogę.
Polecam Ci nauczanie tegoż Dereka Prince'a na temat dziękczynienia

A wracając do przywódców, autorytetów to w Biblii masz przykłady takich ludzi.
Jeden z największych to Mojżesz.
Był też najskromniejszym z ludzi.
Nie tłukł innym do głowy że mają tu juz go słuchać bo on ma władze i autorytet.
Drugi to Saul. Zaczynał dobrze ale pycha go zjadła i chciał w końcu siłą utrzymać władze zabijając Dawida.
Autorytet się ma albo nie.
Jacy są przywódcy wybrani przez Pana, jaką mają władze nad innymi i cechy charakteru wyczytasz w Biblii.
Co doprowadzało takich ludzi którzy w jakis sposób byli na świeczniku do upadku też tam wyczytasz.
Jaki miał autorytrt lud Boga gdy słuchał Jego słowa tez tam wycztasz.
Co działo sie gdy wpadał w pyche tez...
No..... więcej Biblii na śniadanie polecam, modlitwy i Biblii na obiadek a nauczań sprawdzanych z Biblią w ręku na deserek :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 11, 2007 9:51 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
czyli, co Bea, Derek nic nie sugerował na temat bycia podległym autorytetowi Kościoła? I to na dodatek jako znak podległości Chrystusowi?
Cytuj:
A gdzie Ty to wyczytałaś Grażyno w tych fragmentach?


Może tutaj :) :
Cytuj:
Dlatego też, aby być pod autorytetem Chrystusa należy być związanym z Jego kościołem. Nie możemy domagać się ochrony autorytetu Chrystusa, jeśli nie szanujemy autorytetu, jaki On nadał kościołowi.


chyba że nie czytam jak jest napisane :?

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 11, 2007 10:08 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 16, 2005 9:30 am
Posty: 142
Lokalizacja: Wroclaw
Akurat niedawno wyszła biografia Dereka Princea i dobitnie widać, że z nauczania o podległości kościelnym autorytetom Derek dość szybko się wycofał.
Poza tym jeśli z tych wyważonych i logicznie poskładanych nauk, bez cienia egzaltacji czy choćby nadmiernej gestykulacji, bez darcia się, czy innych "duchowych" wygłupów - więc jeśli ktoś robi z tego pożywkę dla swoich "charyzmatycznych" praktyk, o których pisze Grażyna - to naprawdę nie wina Dereka.

Dla mnie Derek Prince to jeden z największych nauczycieli chrześcijańskich XX wieku, co nie znaczy że nieomylny.

_________________
******************************
www.csg.com.pl
www.talent.org.pl
www.wizjadlaizraela.org
www.creationism.org.pl
******************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 11, 2007 10:17 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 3:58 pm
Posty: 339
Jarek napisał(a):
Cytuj:
Może tutaj :) :
Cytuj:
Dlatego też, aby być pod autorytetem Chrystusa należy być związanym z Jego kościołem. Nie możemy domagać się ochrony autorytetu Chrystusa, jeśli nie szanujemy autorytetu, jaki On nadał kościołowi.

chyba że nie czytam jak jest napisane :?


"Należy być zwiaząnym z kościołem"- tak.
Nie mówie o konkretnym zborze czy denominacji ale o społeczności z wierzacymi.
Samotny chrześcijanin nie mający kontaktu z innymi wierzącymi jest, można to tak ująć, odsłoniety na atak. Taka samotność może mieć miejsce ale jest ona zawsze czasowa a nie jako sposób na życie.
Chrześcijaństwo i bycie częścią Ciała Chrystusa to bycie w społeczności/zalezności z/od innymi.

Swoje zdanie na temat nauczanie Dereka Prince'a wypowiedziałam w pierwszym poście.
Uważam że poznając życie i nauczanie chrześcijan którzy są już z Panem możemy sie wiele nauczyć.
Lepsze to i czytanie ich tekstów czy słuchanie nauczań konfrontując je z Biblią i rozważając w modlitwie przed Panem oraz ponoszenie odpowiedzialności za własne decyzje niz udowadnianie że "ktoś" spowodował że rozum i chęc pytania Pana nam się wyłączyła.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 12, 2007 12:18 am 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 5:47 pm
Posty: 14
No tak, ja pamiętam jego słynne nauczanie na temat zamiany na krzyżu.
Jego sińce uleczyły nas.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 12, 2007 9:31 am 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
A z tym się Bea zgadzasz?

Chrześcijanin niepozostający pod autorytetem jest niechronionym chrześcijaninem
.

Kiedy musieliśmy wyjechać z miasta( za chlebem , za pracą), w którym był zbór, nagle pozostaliśmy "bez ochrony"?
No bo już nie byliśmy w zborze, a pastor nad nami nie czuwał? ( nawet jeśli nie będziemy utożsamiać autorytetu z władzą na sposób świecki)?

Czy ja- pozostając bez zboru na okres kilku lat pozostałam bez ochrony Pana? Bóg już nie mógł otoczyć mnie opieką, wysłuchać moich próśb? Czy demony miay do mnie "łatwiejszy dostęp"?

Tak, mamy własny rozum( w końcu go użyłam i powiedziałam "nie" takiemu "nauczaniu", co zaowocowało "wywaleniem spod ochrony pastora i zboru" :wink: ) , ale to trwało. Jeśli jest się młodym wierzącym, niedoświadczonym, nieugruntowanym w Słowie , to naprawdę nie jest tak łatwo od razu rozpoznać, co jest dobre, a co złe w czyimś nauczaniu, szczególnie, jeśli udało się temu komuś wmówić nam, że ma on "szczególny" autorytet i należy mu się posłuszeństwo( a my chcemy być dobrymi chrześcijanami posłusznymi naszym autorytetom). To się nazywa manipulacja.


Akurat niedawno wyszła biografia Dereka Princea i dobitnie widać, że z nauczania o podległości kościelnym autorytetom Derek dość szybko się wycofał.
No to chwała Bogu. Lepiej późno niż wcale.

Poza tym nie twierdzę, że Derek Prince we wszystkim się mylił. Po prostu to akurat utkwiło mi w pamięci.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 12, 2007 10:23 am 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Bea, piszesz aby korzystać z rozumu, a bronisz wypowiedzi i tworzysz do niej kontekst, który Derek dośc jasno przedstawia że bez podległości autorytetom (co ciekawsze jednostkom, które trochę lekcewarzy w tej wypowiedzi) nie ma ochrony przed demonami itp...

To wszystko przypomina mi słowa z KK, że poza kosciołem nie ma zbawienia. I jest w tym prawda, ale i zawiera obrzydliwe kłamstwo.

Pan, nie uczy nas lekcewarzenia nawet władzy świeckiej, to jest to jedynie naciąganiem przestraszonych ludzi i budowaniem na lęku.

Sama piszesz że jesli zbór i pastor to odczytali w ten sposób, to wierzący musi sam odszukiwać własciwa interpretacje, i piszesz wbrew tej nauce, bo to co się dzieje z takim wolnym strzelcem tez jest znane. :)

to wysztko pokazuje ze na nuczających jest olbrzymia odpowiedziedzialnośc, za to co mówią i jak prowadzą, a nie że czepiam się Dereka. Nie znam człowieka, ani jego nauk, wypowiedziałem się tylko do słów zamieszczonych tutaj. Zas dzieki temu, że nie znam jego nauk, i nie byłem ani za ani przeciw, to co odczytałem uwazam że nie było stronnicze.

Hej

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 12, 2007 10:39 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 3:58 pm
Posty: 339
Jarek napisał(a):
to wysztko pokazuje ze na nuczających jest olbrzymia odpowiedziedzialnośc, za to co mówią i jak prowadzą, a nie że czepiam się Dereka. Nie znam człowieka, ani jego nauk, wypowiedziałem się tylko do słów zamieszczonych tutaj. Zas dzieki temu, że nie znam jego nauk, i nie byłem ani za ani przeciw, to co odczytałem uwazam że nie było stronnicze.


Temat dotyczy osoby Dereka Prince'a i całości jego naucznia.
Wypowiadasz się nie znając osoby ani nauczania. Na podstawie nawet nie całego tekstu o którym mówi Grażnyna lecz wyrwanych fragmentów, bez znajomości jego pozniejszych wypowiedzi w tym temacie a osadzasz całość nauczania człowieka.

Nie twierdze że był nieomylny i on za takiego sie nie uważał.
Jarku, może nim napiszesz kolejne zdanie oceniajace jego nauczanie przeczytaj cos autorstwa Dereka lub posłuchaj jakiegoś wykładu.
Wtedy przynajmniej będziesz mógł powiedzieć że znasz całe kazanie i z tym lub tym sie nie zgadzasz.
Będzie to uczciwsze i mądrzajsze.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 12, 2007 10:57 am 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Wiedziałem Bea że zarzucisz mi to własnie, iz jak nie znam to sie nie powinienem wypowiadać, a mimo to napisałem.

W jednym jesteśmy zgodni, aby wybierając ze skrzyni ... :)

Bóg Dereka Osądza, tak jak kazdego wierzącego. I nie muszę poznawać całego nauczania, aby odnieśc się nie do dwóch zdań ale dośc obszernego fragmentu kierującego słuchacza (świadomego czy tez nie) w jakis zakamarek. Szkoda tylko że nie zauwazsz że duch tego świata tworzy rozdziały przez poplecznictwo ludzi. My zaś winnismy szukać tego który nas łaczy: Chrystusa, i jesli ktoś naucza wbrew i nie karci swoich obrońców, sam nie szuka chwały Pana ale u ludzi.

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 223 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL