www.ulicaprosta.net

Myślę że warto jest widzieć w praktyce jak wygląda "ewangelia" sukcesu i cały ten dzisiejszy "blessing". Zamieszczam parę filmików z myślą o przestrodze dla tych którzy szukają Pana i zboru, aby wiedzieli czego unikać.

Benny Hinn

http://www.youtube.com/watch?v=y3p2eTQo ... ed&search=
Jeśli ktoś zamierza bronić w tym temacie owego "męża Bożego" niech najpierw wyjaśni mi w jakim celu on okłada tych biednych ludzi swoją marynarką?



Przeklinanie każdego kto wypowie słowo na "pomazańca pańskiego" i krótki komentarz jakiegoś pastora(po angielsku niestety)
http://www.youtube.com/watch?v=lR5Ak-J_OpY



Fałszywe proroctwo które miało się wypełnić 3go marca 2003 roku
http://www.youtube.com/watch?v=Sc_hd_cQFqw



"pijani w duchu" (tylko czyim???)
http://www.youtube.com/watch?v=AjujnAs-6tM



"prorocy" i profity
http://www.youtube.com/watch?v=AUsMxuzjLSg



"biedny i prześladowany" TBN
http://www.youtube.com/watch?v=w0tmne3c ... ed&search=



Kenneth Copeland głoszący że Jezus był pierwszym, który narodził się na nowo od grzechu, diabła, chorób itd.
http://www.youtube.com/watch?v=RIT8nKtgJtA



Kolejny fałszywy nauczyciel, który nakłania słuchających by wdychali i wydychali powietrze, kiedy on będzie dmuchał w ich kierunku "namaszczenie"
http://www.youtube.com/watch?v=RIT8nKtgJtA

_________________
Mat 6;33

Zawsze twierdziłem, że z Ameryki nie może nic dobrego pochodzić.

P.S. Lechu w ostatnim punkcie zamieściłeś niewłaściwy link.

Ja też się zgadzam z tymi,którzy twierdzą, że tego typu zachowania i ekscesy nie są z Ducha Bożego.Bardziej to przypomina seanse zbiorowej hipnozy niż nabożeństwo (mam na myśli zjawiska typu "Toronto blessing" czy niektóre "popisy" B.Hinna czy tzw "barmana Ducha Św" R.Howard-Browne'a)

A ja się popłakałam na jednym filmiku...Tak mnie coś wzięło. Patrzyłam na tych śmiejących i osuwających się na ziemię ludzi, na tego starszego pana, który dmuchał na nich , a trzech rosłych facetów musiało go podtrzymywać...I byłO mi strasznie smutno, i czułam , że to jest coś naprawdę złego. I jakie to jest złe świadectwo...
Jak ja kiedyś mogłam tego chcieć? Jak mogłam nie widzieć pewnych rzeczy?

Ma-sa-kra.

_________________
None but Jesus...

Aż mi ciary po plecach chodzą. Strach sie bac.
A film o "Toronto blessing" oglądałem juz z 8 lat temu i miałem nadzieje ze do nas to niedotrze nigdy.

Generalnie na filmikach widać stado baranów ale czego mozna się spodziewać po "ewangeli sukcesu" czyli kasa, zadowolenie i pełny brzuch

Prawie jak na libacji - może chcą nam powiedzieć Haginowie i inni, ze stosują zasadę "upijania się winem" jak apostołowie w dzień pięćdziesiątnicy... w sumie kto wie jak wtedy sie zachowywali skoro mówiono "młodym winem się upili"
Ale chyba jednak inaczej bo Piotrowi udało się nawet wygłosić dłuższą mowę a ten dziwak z problemami psychicznymi (Hagin bodajże) nawet nie mógł na nogach ustać i tylko językiem machał jak jakiś zboczeniec...

Niezła wersja chrzescijaństwa made in USA...

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.

no to sie dobraliscie w dokopywaniu Haginowi,

wiekszych glupot nigdy nie cyztalem na ulicy prostej jak w tym watku.

A zdanie ,, z ameryki nic dobrego....'' przewyzsza glupota wszystko inne.

Najlepiej wszystko zaszufladkowac jako ,,teologia sukcesu'' i mozemy rzucac kamieniami.
Lub szufladkowac kogos ,,charyzmatycy'' i juz wiadomo ze taki delikewnt nie ma szans na obrone wsrod ,,trzezwo myslacego'' bractwa

Podac linki w jednym poscie do filmikow i ma sie zabawe w szczekaniu na innych.....


a gdzie argumenty???




PS1
Czy ktos z was czytal ksiazke Kennetha Hagina?
Jakakolwiek?
Napisal takze ciekawa ksiazke (krytyke na przegiecia w nauczaniu o finansach) Dotyk Midasa, napisal takze ciekawa ksiazke Triumfujacy Kosciol

Liafail

Czy my się tylko na Haginie skupiliśmy? Zresztą to co ten delikwent napisał, to nic nam do tego... Ważne jak on się zachowywał, co zresztą na filmie wyraźnie widać.

God Bless America!

Kiedyś czytałam Hagina. Szczególnie chłonęłam jego naukę o uzdrowieniach. Nic dobrego nie wniosło to do mojego życia, wręcz przeciwnie.
Poza tym Wit ma rację- komentujemy tutaj zachowanie Hagina ( m.in) w oparciu o obejrzane filmiki. To nie są raczej budujące obrazki...Przyznasz, Lia?

A jeśli chodzi o argumenty...to są w pierwszym poście. Przeklinanie wierzących za to, że krytykują "Bożych pomazańców"? Niewypełnione proroctwa? "Wydychanie namaszczenia" na wierzących...? "Nowonarodzony" Jezus...?

Czy tu naprawdę są potrzebne jakieś jeszcze argumenty?

Hagin sie smieje, to chyba nic zlego.
Czy z ducha czy z ciala, smiech to zdrowie.

Wlasnie o to chodzi Wit , ze sie na nikim nie skupiliscie.
Podano wiele roznych filmikow i tyle.

Nic nie widze zlego w hali pelnej chrzescijan pokladajacych sie ze smiechu.
Widze wiecej zlego jesli chrzescijanie kradna, zdradzaja malzonka lub poprostu plotkuja.

Sa filmiki i filmiki, sa rozni ludzie, sa rozne nauki, watpie iz znacie takiego nauczyciela slowa, z ktorym we wszystkim byscie sie zgadzali.

Jest krytyka i krytyka, po jakosci jej uprawiania poznaje sie czlowieka.

Pozdrawiam


aha,

i czlowieka czy starszych nie sadzi sie wg gustow(to mi sie podoba a to nie) ale wg tego jak zyja w swojej rodzinie.

Naprawde uważasz że to co robią ludzie na tej sali jest normale? Ja też lubię się śmiać, ale takiej masowej histerii jak tam nie widziałem nawet w świecie, a gdybym widział napewno nie uważałbym jej za zdrową. I bez przesadyzmu, wiem czym jest radość w Duchu, a czym jest robienie z siebie (świadomie lub nie) totalnych bałwanów usprawiedliwiających swoje zachowanie Biblią.



Wiem że każdy wierzący ma "coś" swego, czego możemy nie akceptować, ale myślę że jest róznica między głoszeniem innego jezusa, który narodził się na nowo z grzechu do sprawiedliwości, a niezgadzaniu się przykładowo z obowiązkiem noszenia nakrycia głowy przez niewiasty na zgromadzeniu.

_________________
Mat 6;33

Cala masa linkow do takich odjazdow jest na UP. Po co wiec tutaj to powielac?
A w ogole chce sie Wam w tym znow grzebac? Mnie osobiscie juz to nudzi...

Tmat powraca, jeśli ktoś jest nim zainteresowany...Dla niego może to być coś nowego, coś, co dopiero odkrył.
Fakt, że na Ulicy są już wątki na ten temat - można po prostu odesłać na taki wątek zainteresowaną osobę i już. Tylko, że to nie to samo, co sobie z kimś "na żywo" pogadać...

Ja niedawno w realu miałam okazję rozmawiać na tematy "odlotowych nabożeństw". W sumie ciekawa dyskusja była, bo w jednym pokoju zebrały się osoby, któe uznawały, że dary przeminęły, osoby, które uważały że padanie pod mocą , śmiech , tarzanie się "w Duchu" jest O.K., i ja z mężem- gdzieś pośrodku tego wszystkiego...I nie doszliśmy do niczego!

Dlatego, że wciąż jest to dość żywe w moim otoczeniu, jakoś się tym jeszcze interesuję...Tak, to może też bym się nudziła czytając po raz enty, jaki Hagin czy Hinn są beee...

Od lat przypatruję się wypowiedziom wielu osób n/t tego czy znani ewangeliści
tacy,jak K.Hagin,B.Hinn to słudzy Boży,czy szarlatani i dochodzę do wniosku,że
często zamieniamy się z Bogiem na miejsca stając się "bogami",ślepymi ale "bogami". Zastanawiam się czy ludzie szkalujący owych Mężów Bożych czytają biblię? A może znajdując się w określonym zgromadzeniu,już w chwili przyjęcia zbawienia od Boga przyjmują "bagaż" ludzkiego spojżenia na cuda,znaki,dary...
Czy to jest uczciwe? Twój i mój Pastor nie może stanowić wykładni Bożego Słowa,ponieważ Jezus powiedział ,że to Duch Święty wprowadzi nas we wszelką prawdę.Nie potrzebujesz zatem niczego oprócz Słowa Bożego i nikogo oprócz D.Św.aby przekonać się ,że WSZYSTKO JEST MOŻLIWE,DLA WIERZĄCEGO.A jeśli dopuścisz do swego serca inną biblijną prawdę,którą Jezus zdecydował się pozostawić Kościołowi " I nad te ,większe rzeczy czynić będziecie,bo Ja idę do Ojca",nie będzie dla Ciebie trudnym przyjąć to,że Ty także możesz uzdrawiać ,czynić cuda i znaki. Staniesz się wówczas nośnikiem Mocy i Chwały Bożej przyczyniającym się do uwielbienia Boga ,przez ludzi ,którzy będą korzystać z owych darów cudów.
Znajdą się wówczas zapewne ludzi ,którzy powiedzą jaką to mocą czynisz? ,lecz Ty będziesz wiedział że to Moc Boża, moc Ducha Świętego.
Ap.Paweł mowi "Usilnie starajcie się(zabiegajcie ) o Dary. Nie dajmy się zwieść niewierzącym (nie mówię tu o wierze w zbawienie) nawet przywódcom,którzy w swoim życiu ograniczyli się tylko do "odprawiania" nabożeństw,ale posłuchajmy Jezusa ,który w zbawieniu ofiarował nam także radość z czynienia dobrze bliźnim,uzdrawianie ,cuda i znaki . A więc do dzieła
Dzieci Boże. Pozdrawiam .Sewen