Cytuj:
chciałem powiedzieć ze walcząc zapamiętale z herezjami,mając niezwykle wyczulony nos na wszelkiego rodzaju przejawy fałszu możemy przez pomyłkę wygarnąć ostro niewinnemu o małym poznaniu.Co nie znaczy że to to samo .Czasem zbytnio przesuwa się granice herezji i nie wiem kto potrafi wyraźnie odznaczyć czy w danym człowieku dominuje już tylko herezja czy tli się jeszcze szczere pragnienie Pan i jak traktować jednych a jak drugich.
Nowy,w tym problem,że tutaj nikt z herezjami
zapamiętale nie walczy,nikt nie ma
niezwykle wyczulonego nosa na herezje, i nikt zbytnio nie
przesuwa granic herezji.
Nie mam pojęcia skąd u ciebie takie wnioski
Czy bedąc w kwiaciarni dziwisz się,że najchętniej gadają tam o kwiatach?Nie zauważyłeś,że na
każdymforum jedni gadają bzdury,a drudzy się temu sprzeciwiają?Tak jest wszędzie.
Czy możesz mieć do nas pretensje,że sprzeciwiamy się herezjom,skoro się pojawiają?
Wobec tego mam do ciebie pytanie:
Co wg. ciebie powinien robić kościół (lub niektórzy ludzie w kościele) z fałszywymi naukami?
Jeśli jest na tym forum coś nie tak,to pokaż to nam a nie tylko wytykaj,a potem hodu
Pytasz:
-czy powinniśmy...?
-czy jest właściwe...?
-czy nie za mocno...?
-czy nie za pewnie...?
-itp...
No więc skoro nasze odpowiedzi na te pytania nie pasują ci,to napisz nam,jak ty to widzisz.
Naprawdę chętnie poczytamy.