www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 7:22 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 24, 2006 12:59 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
...


Ostatnio edytowano Wt lip 27, 2010 8:27 am przez Grazyna, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 24, 2006 8:43 pm 
Offline

Dołączył(a): So paź 14, 2006 10:29 pm
Posty: 114
Grazyna napisał(a):
To jak rozpoznać, kiedy pełnimy wolę swego 'ego", a kiedy Boża...? Nie zawsze jest to tak oczywiste, jakby się mogło zdawać.
No i kiedy stanę przed sądem, będzie podobnie jak na ziemi: nieznajomość "prawa" nie zwalnia od konsekwencji jego nieprzestrzegania...?



Dziękuję za post, zarówno ten jak i poprzednie. Jak wielką wartość ma dotknięcie czegoś prawdziwie głębokiego. Nie mam na myśli zewnętrznych sytuacji, w których stajesz co dzień, lub tydzień po tygodniu. Myślę o Twoim głębokim pragnieniu doświadczenia czegoś rzeczywistego. Często zdarza się, że jesteśmy rozczarowani i zawiedzeni swym stanem, ale właśnie wtedy rodzi się w nas pragnienie. Tak jak napisano: "Głębia przyzywa głębię". Poznanie woli Bożej jest cudownym lekarstwem na "dolegliwości" naszej duszy. Mogę zaświadczyć, że stało się tak i wobec mnie. Dzięki Bożej łasce zobaczyłem, że Jego wolą jest upodobnić mnie do obrazu Syna. W tym dziele Bóg może wykorzystać wszystkie okoliczności, nawet najbardziej niesprzyjające. Nie chce On, abyśmy wykonywali to dzieło upodobnienia własnymi siłami, swą wolą czy mocą intelektu, ale podjęli z Nim współpracę. Po prostu otworzyli się na Niego i powiedzeli: "Panie ty wiesz, że nie jestem w stanie, ale Ty jesteś. Bądź dla mnie dziś łaską". Prawdziwym Bożym zwycięzcą jest ten, kto przyjmuje łaskę za łaską.

Ciągle przemawiają do mnie słowa pewnego hymnu:

Tyś mym życiem, Panie, we mnie żyjesz dziś,
Pełni Swoich bogactw udzieliłeś mi.
Święta Twa natura wciąż uświęca mnie,
W Twoim Zmartwychwstaniu dziś zwycięstwo me.

Przepływ Twego życia wciąż oświeca mnie,
Abym społecznością z Tobą cieszył się;
W nim zaopatrzenie przeobfite mam,
Jeśli tylko stale w Twym obmyciu trwam.

Ducha poruszenie niech namaszcza mnie,
Nasączając ducha, umysł, serce me,
Niechaj przeobraża mnie na obraz Twój,
Bym w dojrzałą postać Twego Syna rósł.

W treści Twego życia Tyś bogactwem mym,
Stale mnie nawadniasz i odświeżasz w nim.
Życie śmierć pochłania, niemoc mocą jest,
Więzy me zerwane, smutek rośnie w śpiew.

Tobie chcę się oddać, Twoim w pełni być,
Tak jak tego pragniesz - w społeczności żyć,
Nie chcę własną wolą starać zmienić się,
Przeszkadzając Tobie, byś sam zmienił mnie.

Z moich próżnych starań zrezygnować chcę,
Niechaj Twoje życie przeobraża mnie;
Spraw, bym ze świętymi w jednym Ciele trwał,
Byś w nas znalazł dom swój i swój wyraz miał.

Pozdrawiam
Mariusz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 26, 2006 10:55 am 
[quote="Grazyna"]Uuu...ale to jest całkiem spory dół...no, właściwie przepaść...i czasem się wydaje, że troszkę już się wspięłam, a tu...bęc! I znów jestem na dnie...Zupełnie jak Syzyf...


Tym bardziej i o tyle będzie Ci łatwiej.Masz wybór?Masz.trudzic się jak Syzyf albo uchwycić łaski.Nic nie zmieni się natychmiast a nawet początkowo bedzie tak samo lub moze nawet i jeszcze gorzej ale...warto bo łaski udziela nie byle kto.Gdybym nie był w dole i nie wylazł z niego po latach dzieki łasce,jej odnowieniu w sercu tobym nie pisał.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 26, 2006 10:28 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt gru 09, 2005 11:32 am
Posty: 39
:) Kiedy czuję się wyschła/jak ziemia spieczona/i jałowa,wołam do Pana o deszcz Ducha Swiętego.
Bóg obiecał Ducha Swietego tym którzy chcą Mu byc posłuszni.
Aby wiedziec dokad iśc trzeba znac kierunek.Potrzebujemy swiatła.Pan obiecał,je tym którzy chca iśc za Nim.
Kiedy w moim życiu brakuje światła,przychodze do tronu łaski i prosze o nie.Kiedy brakuje mi mądrosci,jestem zachecana Słowem Boga:
by prosic o nia,a Bóg udzieli mi jej,chetnie i bez wypominania.
Doswiadczenie napełnienia Duchem Swiętym,to nie jednokrotne przeżycie.czesto kojarzone z dniem nawrócenia.
Powinniśmy tego doświadczac tak często jak to tylko możliwe.
To tak jak z samochodem który gdy ma pusty bak,jest bezużyteczne.Musi zatankowac.
Maszym paliwem,jest świeża porcja Ducha Swiętego.Wtedy zmienia się to z czym sami nie umieliśmy dac sobie rady.
"Nie upijajcie sie winem,ale badzcie pełni/PELNI/Ducha Swiętego."
Wino daje chwilowe "pocieszenie,ucieche",ale gdy sie wytrzezwieje czasem jest jeszcze gorzej,bo ma się kaca fizycznego i moralnego.
Duch Swięty,zamienia smutek w radośc,żałobę w wesele a klęskę w zwycięstwo.
Gdy jestem świeżo napełniona Duchem to nawet najzwyklejsze rzeczy wydają mi się cudowne i pełne Bożej chwały.Nagle i niespodziewanie dla siebie,odkrywam że we wszystkim co mnie otacza jest Pan.Jego odwieczny zamiar i Mądrośc.On był ze mna zawsze tak samo,ale ja tego nie widzialam,zupełnie jak Hagar przy "studni Zyjącego który mnie widzi"

To powoduje że nawet najbardziej nudne sprawy nabieraja znaczenia za względu na Pana.Wszystko wtedy poswiecam Panu,a Pan uśmiecha sie do mnie.
Nic nie jest wtedy niewazne,bo cokolwiek czynimy z miłości do Niego jest czysta i świetą miłą Mu ofiarą.
Wielkośc jest w miłości.Miłośc uświęca każdą nawet najbardziej prozaiczna czynnosc.
Ja mówie:
"Oto wstaje dla Ciebie,bo żyje dla ciebie,Jestem Pańska..Dla ciebie jem,dla ciebie podejmuje kazdy trud i mozół.Tobie poświęcam każdą życiową czynnośc ,którą musze dzisiaj wykonac.Wszystko co lubie i czego nie lubię,poswiecam tobie.Nic nie jest w stanie oddzielic mnie od Ciebie,żadna sprawa,ani istota,ani trudnosc..!.Nic i nikt nie ma mocy oddzielic mnie od Ciebie i twojej milosci....!!!.Wszystko zrobimy RAZEM."
I zabieram sie do robienia tego co zwykle czując obecnośc Pana ktory jest ze mna,chocby nie wiem jak nudne były to zajęcia!
Tak oto kazdy dzień jest ofiara z mojego życia.Jest święty i niepowtarzalny ze względu na towarzystwo Pana.
Jego wolą jest przede wszystkim byc ze mną.
Kiedy powołał uczniów to po to "aby z nim byli"i w drugiej kolejnosci dopiero "aby ich posłac na zwiastowanie ewangelii"
Nie wolno zmienic kolejności.
Kiedy jestem wyczerpana ,On bierze mnie na osobnosc.I wtedy słysze"Ja przyszedłem aby owce moje miały życie,i to życie w obfitości"
A dalej...JAM JEST ZYCIE..!
A wiec On przyszedł abyśmy mieli w obfitosci Jezusa,tyle ile chcemy...bez ograniczen...chojnie..!
Jego obecnosc przemienia nasze widzenie sensu i celu zycia.

_________________
Zycie to Jezus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL