Jeśli mozna.
itur dobrze zmierza i dobrze sie zastanawia i dobrze ,ze jest drobiazgowa
wie czego chce.
Wiele zamieszania jest w temacie - języki ,chrzest w Duchu co jak i kiedy?
Mozna mówić językami bez chrztu-Zanurzenia W DUCHU .
Mówienie językami jest Znakiem ,ze Duch został Wylany na wszelkie ciało
na kobiety dzieci i mężczyzn bez wzgledu na kolor skóry i narodowość.
Ale to wcale nie musi znaczyć ,że Jezus Zanurzył wszystkich w Swoim Duchu.
Ja zanurzam was w wodzie ,ale
TEN ,który idzie za mna bedzie was ZANURZAŁ
W DUCHU .
Jezus powiedział ;Wodę ,która ja ci DAM a to mówił o Duchu .
Owszem otrzymujemy Ducha -jesli Ja bede w was AWY WE MNIE.
ale jesli Duch nie wprowadzi nas w SIEBIE W NAMIOT Z NIEBA ,to nadal
pozostaniemy na
ZEWNĄTRZ na DZIEDZINCU.
Zanurzenie W DUCHU to Wprowadzenie do Namiotu a to czyni TYLKO i wyłacznie
DUCH PRAWDY .Wprowadza W SIEBIE W PRAWDE ,którą SAM jest.
Wielu mysli ,ze jak mówi językami to juz jest W NAMIOCIE , niestety,
Duch Prawdy wychodzi na spotkaie i Wprowadza tylko tych ,którzy Przyjęli
Ducha Prawdy ,ale świat Go przyjąć nie może ,bo Go nie widzi i nie zna.
Duch wprowadza do Namiotu i ZA ZASŁONE CIAŁA JEGO.
dlatego powiedziane .
Wąska jest Droga i Ciasna Brama i niewielu Ją znajdzie.
a ten kto WEJDZIE i Wyjdzie I PASTWISKO Znajdzie.
Duch udziela jezyków udziela i innych Darów ale Zanurzenie W NIM to cos innego
niz mówienie językami.
Wielu mówi językami a zyją jakby Boga nie było.
>>>>
Cytuj:
lis
Wygląda na to, że języki potwierdzają przeżycie chrztu Duchem.
Inna sprawa, czy przeżycie Chrztu Duchem w perspektywie dłuższego
czasu gwarantuje życie w pełni Ducha? Niekoniecznie - człowiek
to bestia, która potrafi wiele popsuć i zmarnotrawić.
>>>>>
języki potwierdzaja wylanie-obecność Ducha
Przeżycie Zanurzenia W DUCHU Mesjasza-Ojca w perspektywie dłuzszego Czasu
nie zmienia gwarancji- Duch Prawdy WIE kogo Wprowadzic .
bestia TAM nigdy nie wejdzie bo nie przyjmie Ducha Jezusa.
namaszczenie Duchem nie znaczy ,że Duch utozsamił sie z tą osoba.
kto nie ma Jego Ducha ten nie jest Jego to jest wzajemne oddanie.
a językami mogą mówic i czarownicy.
zapewne pogardzicie ,ale uważam ,ze tą sprawe dobrze wyjasnił Branham.
On jako jeszcze nie znajacy języków niewiedział jak to jest ,że ci co mówia
językami cudzołoża ,kłamia itp
języki nie zmieniaja człowieka ale sygnalizuja ,ze Bóg zwrócił na nas UWAGE
Niestety ja wtedy o tym nie wiedziałam ,a jezykami mówiłam od 10-12 roku
zycia .
Szkoda ,ze tyle czasu zmarnowałam i zyłam w niewiedzy choc w pragnieniu.
_________________
Jestem jak Oliwka zielona w domu JHWH
zaufałam łasce Jego na wieki ,wieków.
Ps.52/10
http://biblia.phorum.pl/index.php