www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 5:08 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 260 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: N maja 13, 2007 8:00 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz mar 30, 2006 4:19 pm
Posty: 47
Lokalizacja: Słupsk
lis napisał(a):
czego oczekujesz od włożenia rąk pastora?

Czego oczekuję? Sam nie wiem. Nie wiem, czy czegokolwiek oczekuję. Po prostu czuję, że taka modlitwa za mnie poprzez nałożenie rąk jest mi bardzo potrzebna. "Chodziła" ona za mną bardzo długo. Jak jeszcze byłem świadkiem Jehowy chciałem, aby ktoś się za mnie w ten sposób pomodlił, ale nie śmiałem o to nikogo zapytać. :shock:
Nie wiem. Może mam nadzieję, że takie nałożenie rąk pomoże mi się jeszcze bardziej zbliżyć do Jezusa Chrystusa?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N maja 13, 2007 9:03 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Miałem nadzieję, że jednak masz bardziej konkretne oczekiwania. Że pragniesz przeżyć chrzest w Duchu Świętym. Do takiego przeżycia, moim zdaniem, należy się dobrze przygotować, a nade wszystko pragnąc z całego serca, jak wody na pystyni - dosłownie. W przeciwnym razie, szkoda zachodu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N maja 13, 2007 9:24 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz mar 30, 2006 4:19 pm
Posty: 47
Lokalizacja: Słupsk
lis napisał(a):
Że pragniesz przeżyć chrzest w Duchu Świętym.

Pewnie, że pragnę, ale nie wiem, czy taki chrzest jest możliwy, skoro jeszcze nie ochrzciłem się w wodzie. Chrzciłem się tylko u śJ. Po drugie, nie wiem, czy ten chrzest jest równoznaczny z nowonarodzeniem, czy też najpierw trzeba się na nowonarodzić, aby przyjąć taki chrzest, czy też najpierw przyjąć chrzest, a później na nowosięnarodzić?

Nie rozumiem tego wszystkiego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N maja 13, 2007 10:51 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Terebint napisał(a):
Pewnie, że pragnę, ale nie wiem, czy taki chrzest jest możliwy, skoro jeszcze nie ochrzciłem się w wodzie. Chrzciłem się tylko u śJ. Po drugie, nie wiem, czy ten chrzest jest równoznaczny z nowonarodzeniem, czy też najpierw trzeba się na nowonarodzić, aby przyjąć taki chrzest, czy też najpierw przyjąć chrzest, a później na nowosięnarodzić? Nie rozumiem tego wszystkiego.

Terebincie, chyba potrzebujesz, żeby Ci ktoś wyłożył "pierwsze zasady nauki Bożej" [Hebr. 5:12]. Poszukaj kogoś, kto zrobi to szerzej, a ja tylko zaznaczę kilka spraw.

Chrzest nie jest równoznaczny z nowonarodzeniem, lecz jest pogrzebem starego człowieka, który wcześniej umarł przez wiarę, a narodził się nowy. Nowe narodzenie odbywa się przez wiarę bez koniecznego udziału osób trzecich. Serce zostaje obrzezane, a grzesznik zanurza się w Chrystusa:

"(...) w nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości i macie pełnię w nim; On jest głową wszelkiej nadziemskiej władzy i zwierzchności, w nim też zostaliście obrzezani obrzezką, dokonaną nie ręką ludzką, gdy wyzuliście się z grzesznego ciała ziemskiego; to jest obrzezanie Chrystusowe" [Kol. 2:10-11]

Chrzest jest symbolicznym pogrzebaniem starego człowieka i wzbudzeniem nowego, który chodzi w mocy Boga (bo mamy pełnię w Jezusie, w którym mieszka cieleśnie cała pełnia Boskości):

"Wraz z nim zostaliście pogrzebani w chrzcie, w którym też zostaliście wespół wzbudzeni przez wiarę w moc Boga, który go wzbudził z martwych" [Kol. 2:12]

Chrzest wodny przyjmują osoby, których serca zostały obrzezane i to nie ręką ludzką (patrz wyżej) i które osobiście wierzą z całego serca w Jezusa [Dz. Ap. 8:35-39]. Natomiast Jezus może Cię ochrzcić Duchem Świętym zanim przyjmiesz chrzest wodny - tak jak w przypadku Korneliusza i jego domowników. Oni wszyscy usłyszeli Ewangelię, upamiętali sie ku żywotowi wiecznemu, uwierzyli w Jezusa i od razu zostali ochrzczeni Duchem Świętym [Dz. Ap. 11:13-18]. Jak napisał Lis, chrztu Duchem po prostu trzeba bardzo pragnąć - jak wody na pustyni.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 14, 2007 7:43 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Nawrócenie przede wszystkim. Przyjęcie w pokucie i wierze Jezusa, jako Pana [Pan jest Bogiem]. To jest narodzenie na nowo. Tak rodzimy się dziećmi Bożymi.
Chrzest w wodzie jest znakiem zewnętrznym, wyznaniem wiary odrodzonego. Symbolicznym pogrzebaniem starego człowieka i zmartwychwstaniem nowego człowieka do życia w Chrystusie.

Jezus chrzci Duchem Święty i ogniem. Ludzie mogą Cię ochrzcić wodą, ale tylko Jezus Duchem Świętym. Chrzest w Duchu jest przywilejem dla każdego dziecka Bożego. Mozesz go otrzymać przed lub po chrzcie wodnym [w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego].

"Jeśli kto pragnie, niech przyjdzie do mnie i pije. Kto wierzy we mnie, jak powiada Pismo, z wnętrza jego popłyną rzeki wody żywej. A to mówił o Duchu, którego mieli otrzymać ci, którzy w niego uwierzyli"

Warunkiem otrzymania chrztu w Duchu jest pragnienie i wiara. Ukierunkowana na Pana zbawiającego - Jezusa. [Rzym 10]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 14, 2007 8:36 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
Hmmm..... Lisie i Smoku. Piszecie, ze warunkiem potrzebnym do chrztu Duchem Swietym jest pragnienie, niemal takie jak wody na pustyni... Czy jest to zasada? czy mozna otrzymac ten chrzest bez pragnienia? Bo slyszalam np. takie swiadectwa, gdzie ktos mowil mniej wiecej tak: "ja poprosilem kiedys o chrzest Duchem i wlasciwie zapomnialem o tym, nie prosilem pozniej... po jakims czasie, jak sie sam modlilem, przyszedl Duch Swiety, zaczalem mowic jezykami..." A co gorsze, to slyszalam jak ten ktos tak mniej wiecej zachecal tez nie ochrzczone Duchem osoby, zeby postapily jak on, czyli "popros i zapomnij" :roll: Poza tym, jak slucham czasem swiadectw ochrzczonych Duchem osob (niby ochrzczonych moze... ) to jakos nie opowiadaja o jakims wielkim wolaniu, czekaniu calymi miesiacami, latami... Ktos nalozyl na nich rece i albo od razu, albo po krotkim czasie zaczeli mowic jezykami...
Aha, wlasnie, jeszcze jedno... Bo mi sie cos przypomnialo... Ludzie czasem mowienie jezykami stawiaja na rowni z chrztem w Duchu: "mowie jezykami, no to znaczy, ze jestem ochrzczony Duchem Swietym". Tam, gdzie kiedys bylam, wzywano do modlitwy nie o chrzest Duchem, tylko zeby dostac jezyki!! I ludzie je dostawali, ale czy to jest chrzest Duchem Swietym?? czy rozumiecie o co mi chodzi? Byly wezwania do wyjscia do modlitwy o jezyki!!
Ja do tego tez czasem wracam, bo, przyznam Wam sie, po 15 latach chodzenia z Panem stwierdzam, ze ja najprawdopodobniej nie jestem ochrzczona Duchem Swieteym!!! Zalamka...... Help!!! Mnie ten temat dopiero ostatnio zaczyna ukladac sie w glowie i w sercu... To jest efekt przebywania kilka lat w... durnowatym, przeduchowionym, zwiedzionym kosciolku... :evil:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 14, 2007 9:59 am 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 04, 2007 6:31 pm
Posty: 13
"Jak napisał Lis, chrztu Duchem po prostu trzeba bardzo pragnąć - jak wody na pustyni." -Smok

to chrztu trzeba pragnać???,

a my pragniemy Słowa Bożego, Jezusa samego, Boga Żywego??? jak wody na pustyni!!!! :-)

Oni musieli słuchać z upragnieniem Słowo Boże a kiedy słuchali Duch Święty stepował i byli chrzczeni :-),
a o chrzcie to niektórzy nawet nie wiedzieli, więc nie pragneli a byli chrzczeni :-).

tez pozdrawiamy....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 14, 2007 11:48 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
to chrztu trzeba pragnać???

Bez obaw, nikt nie ma wątpliwości, kto jest Darczyńcą.
Jezus mówił o darze Ducha Świętego i pragnąć go nie jest niczym nagannym.


"Gdybyś znała dar Boży i tego, który mówi do ciebie: Daj mi pić, wtedy sama prosiłabyś go, i dałby ci wody żywej.
[...]
kto napije się wody, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku żywotowi wiecznemu. Rzecze do niego niewiasta: Panie, daj mi tej wody, abym nie pragnęła..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 14, 2007 11:50 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
itur napisał(a):
Hmmm..... Lisie i Smoku. Piszecie, ze warunkiem potrzebnym do chrztu Duchem Swietym jest pragnienie, niemal takie jak wody na pustyni... Czy jest to zasada? czy mozna otrzymac ten chrzest bez pragnienia? Bo slyszalam np. takie swiadectwa, gdzie ktos mowil mniej wiecej tak: "ja poprosilem kiedys o chrzest Duchem i wlasciwie zapomnialem o tym, nie prosilem pozniej... po jakims czasie, jak sie sam modlilem, przyszedl Duch Swiety, zaczalem mowic jezykami..."

Nie słyszałem jeszcze o przypadku, żeby Duchem Świętym został ochrzczony człowiek, który nie szuka Boga i któremu na poznaniu Boga nie zależy. Ponieważ to Jezus Chrzci Duchem Świętym, należy Mu zostawić "wolną rękę" jeśli chodzi o moment ochrzczenia Duchem danej osoby. Jeśli ktoś spotkał już Jezusa, to moim zdaniem powinien liczyć z Jego słowami z Łuk. 11:5-13 i Dz. Ap. 1:4

"(...) oczekujcie obietnicy Ojca, o której słyszeliście ode mnie; Jan bowiem chrzcił wodą, ale wy po niewielu dniach będziecie ochrzczeni Duchem Świętym"

Nie bardzo rozumiem podejście typu "poproś i zapomnij", ale w tych sprawach jest mnóstwo najdziwniejszych porad, więc chyba mnie już nic nie zdziwi. :roll:

Zdarza się, że ktoś szuka Boga i jest z różnych powodów nieświadomy, że istnieje coś takiego jak chrzest Duchem. Trudno, żeby go wtedy pragnął i oczekiwał. I bywają sytuacje, w których Bóg zaskakuje ludzi takim chrztem. Zarówno Lis jak i ja mówiliśmy do Terebinta, któryjest juz świadomy, że coś takiego istnieje, tylko na razie ma lekko "pomieszane".

Cytuj:
Aha, wlasnie, jeszcze jedno... Bo mi sie cos przypomnialo... Ludzie czasem mowienie jezykami stawiaja na rowni z chrztem w Duchu: "mowie jezykami, no to znaczy, ze jestem ochrzczony Duchem Swietym". Tam, gdzie kiedys bylam, wzywano do modlitwy nie o chrzest Duchem, tylko zeby dostac jezyki!! I ludzie je dostawali, ale czy to jest chrzest Duchem Swietym?? czy rozumiecie o co mi chodzi? Byly wezwania do wyjscia do modlitwy o jezyki!!

A może ktoś sobie jakoś terminologię pomylił? Bo ja czytam w Biblii, że dar języków jest jednym z przejawów chrztu Duchem Świętym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 14, 2007 11:54 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 02, 2006 6:16 pm
Posty: 105
Lokalizacja: Bytom
Itur.
Bóg ochrzcił mnie w Duchu Świętym w momencie mojego nawrócenia jeszcze przed wodnym chrztem. Gdy klęczałem i wyznawałem swoje grzechy. Wtedy nie wiedziałem co to jest.
Pamiętam nawet gdy pytał mnie starszy zboru odpowiedziałem, że nie przeżyłem tego. Dopiero po dłuższym czasie i rozmowie z moją przyszłą żoną odważyłem się na modlitwę "na językach". Miałem to cały czas, ale bałem się zacząć modlić. Bałem się wygłupić przed Bogiem, bałem się, że coś mogę sobie zacząć wmawiać.
Ten dar jest dla Jego dzieci i jest bardzo ważny. Jeśli nie przeżyłaś chrztu w Duchu Świętym będę się modlił o to razem z tobą. Jeśli natomiast przeżyłaś już, niech dobry Bóg ta ci w tym pewność.


Myślę Maluczcy, że Lisowi nie chodziło o to, że ktoś kto nie pragnął i gorąco nie prosił o chrzest w Duchu to go nie dostał. Jeżeli też rozumiesz, że fragment z ew. Łukasza mówi o chrzcie w Duchu Świętym to tu Jezus mówił o prośbie:
Jeśli więc wy, którzy jesteście źli, umiecie dobre dary dawać dzieciom swoim, o ileż bardziej Ojciec niebieski da Ducha Świętego tym, którzy go proszą.
Łk 11:13

Paweł w liście do Koryntian choć nie pisał o chrzcie w Duchu ale o darach Ducha to pisał:
Dążcie do miłości, starajcie się też usilnie o dary duchowe, a najbardziej o to, aby prorokować.
1Kor 14:1

Choć są ludzie, którzy nie prosili a dostali to widzę, chyba jako regułę, że dostają ci którzy chcą i proszą. Natomiast ci, którzy traktują tę obietnicę jako coś mało istotnego, nie dostają.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 14, 2007 12:06 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Ludzie czasem mowienie jezykami stawiaja na rowni z chrztem w Duchu: "mowie jezykami, no to znaczy, ze jestem ochrzczony Duchem Swietym"


"i na pogan został wylany dar Ducha Świętego; słyszeli ich bowiem, jak mówili językami i wielbili Boga"


Wygląda na to, że języki potwierdzają przeżycie chrztu Duchem.
Inna sprawa, czy przeżycie Chrztu Duchem w perspektywie dłuższego czasu gwarantuje życie w pełni Ducha? Niekoniecznie - człowiek to bestia, która potrafi wiele popsuć i zmarnotrawić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 14, 2007 10:19 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
No ale ja to wiem, ze jezyki potwierdzaja przezycie chrztu Duchem! Nie o to mi chodzi... Jest wezwanie do modlitwy o jezyki, nie o chrzest Duchem, tylko o jezyki... I teraz mam pytanie: czy mozna zaczac mowic jezykami bez chrztu Duchem? Np. z ciala przeciez chyba mozna? :roll: Do czego zmierzam... Otoz zastanawiam sie czy niektore te wyjscia do modlitwy o jezyki zaowocowaly rzeczywistym chrztem Duchem, czy ludzie dostali tylko jezyki (np. z ciala), a nie sa tak naprawde ochrzczeni Duchem Swietym, a mowia, ze sa, no bo "mowia jezykami" :roll: Czy ktos rozumie, co pisze? Zastanawia mnie to, bo to sa dla mnie dwie rozne rzeczy: modlitwa o same jezyki, zeby je dostac, i modlitwa o chrzest Duchem... W pierwszym przypadku ktos moze dostac jezyki, jak tak bardzo je chce i gada cos z ciala, ale nie przezywa tak naprawde chrztu Duchem, w drugim przezywa naprawde chrzest Duchem i potwierdzaja to jezyki. Nie pokrecilam? Rozumie ktos cos z mojego wywodu? :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 14, 2007 11:12 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
itur napisał(a):
No ale ja to wiem, ze jezyki potwierdzaja przezycie chrztu Duchem! Nie o to mi chodzi... Jest wezwanie do modlitwy o jezyki, nie o chrzest Duchem, tylko o jezyki... I teraz mam pytanie: czy mozna zaczac mowic jezykami bez chrztu Duchem? Np. z ciala przeciez chyba mozna? :roll:

Itur, spokojnie... Jak można otrzymać dar języków "z ciała", skoro to Duch udziela "różne rodzaje języków" [I Kor. 12:10]? Z ciała to JPII wygłaszał orędzie "urbi et orbi" - w 52 językach był ostatni rekord bodajże. Chyba, że B16 go już pobił... ale to przecież nie jest dar języków.

Ja sobie tak myślę, że jeśli ktoś wzywał do modlitwy o dar języków, to chyba nie zabraniał Jezusowi ochrzcić delikwenta Duchem Świętym w tym samym momencie? Zastanawiam się, czy nie jesteś zbyt drobiazgowa w tej kwestii.

Cytuj:
Otoz zastanawiam sie czy niektore te wyjscia do modlitwy o jezyki zaowocowaly rzeczywistym chrztem Duchem, czy ludzie dostali tylko jezyki (np. z ciala), a nie sa tak naprawde ochrzczeni Duchem Swietym, a mowia, ze sa, no bo "mowia jezykami" :roll: Czy ktos rozumie, co pisze? Zastanawia mnie to, bo to sa dla mnie dwie rozne rzeczy: modlitwa o same jezyki, zeby je dostac, i modlitwa o chrzest Duchem... W pierwszym przypadku ktos moze dostac jezyki, jak tak bardzo je chce i gada cos z ciala, ale nie przezywa tak naprawde chrztu Duchem, w drugim przezywa naprawde chrzest Duchem i potwierdzaja to jezyki. Nie pokrecilam? Rozumie ktos cos z mojego wywodu? :lol:

Z ciała to można sobie najwyżej trochę pobełkotać bez ładu i składu, ale to raczej nie będzie język. Rzeczywiście, są przypadki powtarzania w kółko jednej sylaby albo efektownych frazy typu "szirabataba" - ale to nie jest język. Trudno, żeby coś takiego było potwierdzeniem chrztu Duchem Świętym. W Twoim wywodzie własnie te "języki z ciała" jakoś mi zgrzytnęły.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 15, 2007 9:27 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
No, moze jestem rzeczywiscie drobiazgowa... Rozmawialam z jedna siostra, ktora cos podobnego tez widzi, na jednym forum ktos podnosil podobny problem i zaczelam sie zastanawiac... Moze za duzo mysle... :roll: Albo po prostu nie umiem jasno wyrazic, o co mi chodzi, bo mam wrazenie, ze nie lapiecie...
Czy nie ma falszywych jezykow? Podrobek prawdziwych jezykow z Ducha Swietego? :roll:
Dobra, niewazne... :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 15, 2007 9:58 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Czy nie ma falszywych jezykow? Podrobek prawdziwych jezykow z Ducha Swietego?


Nawet jeśli są, [podobnie, jak uzdrowienia] to sprawa nie dotyczy języków, gdy prośba o chrzest Duchem adresowana była do Jezusa. Tak myślę.
Popadlibyśmy chyba w jakiś kanał, gdyby kwestionować autentyczność języków darowanych wskutek modlitwy dziecka Bożego do Pana Jezusa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 260 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL