hubertok napisał(a):
Smoku - co masz do zarzucenia Katechizmowi - przecież to szczera prawda - kwestia jest jedynie WIARY.
Gdyby to była jedynie kwestia wiary, to system pośrednictwa byłby niepotrzebny, a odrodzenie byłoby z wiary świadomego człowieka, a nie z chrztu nieświadomego niemowlęcia. Mamy w Polsce ok. 40 mln. ludzi ochrzczonych i tylko kilkadziesiąt tysięcy odrodzonych z Ducha. Dlaczego, skoro wedłu KRK odrodzenie dokonuje się w chrzcie
Cytuj:
A co zieloni nie głoszą chrztu? (W wodzie), Bierzmowania (chrzest w duchu swiętym?)
Zieloni chrzczą
na potwierdzenie zbawienia dokonanego wcześniej przez wiarę,
a nie w celu zbawienia. Chrzest jest symbolicznym pogrzebem starego człowieka, który umarł wcześniej [Rzym. 6:4], po tym, jak jego serce zostało obrzezane "nie ręką ludzką" [Kol. 2:11-12]. Pisałem już o tym. Natomiast w czasie bierzmowania jakoś Duch nie zstępuje na bierzmowanych. Biskup bije ich potwarzy, a oni nic... Nie rozśmieszaj mnie, Hubertoku.
Cytuj:
Co zaś do kwestii udzielania - to powiedz mi KTO chrzcił katechumenów w pierwszych wiekach?? - wszyscy wszystkich? Jak kto chciał? Chyba jednak nie. I powiedz mi czy biskupi (głowy wspólnot lokalnych) były wybierane przez wiernych czy jednak "namaszczane" najpierw rzez apostołów a potem przez innych biskupów? Piszesz w wątku o niewiastach o przerażającym i strasznym spustoszeniu "świata" do naszego myslenia ale powiedz mi kto wprowadził demokrację do kościoła i wybór pastorów przez wspólnotę? Czy tak było w pierwszych wiekach koscioła apostolskiego i powszechnego? Chyba jednak nie.
Tymoteusz i Tytus wyznaczali starszych, ale nigdzie nie jest napisane, że sami byli biskupami. A kto chrzcił? Bywało, że diakoni [Dz. Ap. 8] bez obecności apostołów i bez ich "namaszczenia". Kiedy zaczęto wybierać biskupów? Dosyć wcześnie:
"Wtedy dwunastu, zwoławszy wszystkich uczniów, rzekło: Nie jest rzeczą słuszną, żebyśmy zaniedbali słowo Boże, a usługiwali przy stołach.
Upatrzcie tedy, bracia, spośród siebie siedmiu mężów, cieszących się zaufaniem, pełnych Ducha Świętego i mądrości" [Dz. Ap. 6:2-3]
"Po śmierci męczeńskiej Jakuba i po zburzeniu Jerozolimy [rok 70] (...) apostołowie i uczniowie Pańscy, którzy jeszcze przy życiu pozostali (...) zgromadzili się razem z krewnymi Pańskimi, bo i znich niektórzy jeszcze żyli.
Tedy razem radzili, ktoby zasługiwał na to, by zostać następca Jakuba. I oto wszyscy jednomyślnie oświadczyli, że Szymon, syn Klopasa, o którym wspomina również ewangelia, godzien jest zająć stolicę parafii tamtejszej ["parafia" to ściema tłumacza, którym jest ksiądz katolicki]" [Euzebiusz z Cezarei "Historia Kościelna" III,10,11]
"W 12 roku rządów Hadrjanowych [rok 125] ukończył Ksystus swe dziesięciolecie na stolicy biskupiej w Rzymie, a następcą jego został telesfor (...). Rok i kilka miesięcy później wziął w Aleksandrii
za szóstym wyborem sukcesję Eumenes (...)" [Ibid. IV,5,5]
Jeszcze w III wieku, choć już do Kościoła zakradła się systemowa terminologia "kapłańska", biskup był wybierany na oczach i za zgodą wszystkich członków kościoła:
"Ustanowienie kapłanów
winno być podejmowane tylko w porozumieniu z ludem, przy tym obecnym, aby w jego obecności występki złych były wykrywane lub zasługi dobrych sławione, i że
wybór jest słuszny i odpowiadający prawu, jeśli głosem i zdaniem wszystkich został zbawiony" [Cyprian, List 67, rok 254]
Cytuj:
Czyli sakrament nowego narodzenia
A poza tym kartaginę należy zniszczyć i Balcerowicz musi odejść
Mam do wyboru przypisać Ci albo brak inteligencji, albo brak dobrej woli i tzw. "udawanie Greka". Wybieram to drugie.