Smok Wawelski napisał(a):
hubertok napisał(a):
Jedność jest w duchu ale i nie tylko
Jednak moim zdaniem nie należy lekceważyć widzialnego i instytucjonalnego wymiaru jedności...
Z całym szacunkiem, ale na szczęście Ojciec i Syn nie pozostają w jedności instytucjonalnej i nie takiej jedności mają szukać wierzący. Królestwo Boże nie jest z tego świata i nie rządzi się jego prawami.
Dlatego też apostołowie nie utworzyli żadnej Kurii, tylko zakładali kolejne kościoły nie pozostające w ramach instytucji.
Smoku nawet nie wiesz jak się mylisz. Biskupi, prezbiterzy konieczność słuchania pasterzy, to dzieje pierwszego staroztengo kościoła...
Kościół był od początku zinstytucjonalizowany.
Św. KLEMENS, (3) bp Rzymu, zm. 101 r.
„List do Koryntian” (ok. 96 r.)
44,1-2: „Także i nasi Apostołowie wiedzieli przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, że będą spory o godność biskupią. Z tego też powodu, w pełni świadomi, co przyniesie przyszłość wyznaczali biskupów i diakonów, a później dodali jeszcze zasadę, że kiedy oni umrą inni wypróbowani mężowie mają przejąć ich posługę.”
42,4: (Apostołowie) „Nauczając po różnych krajach i miastach spośród pierwocin (swojej pracy) wybierali ludzi wypróbowanych duchem i ustanawiali ich biskupami i diakonami dla przyszłych wierzących.”
„Homilia” (tzw. Drugi List Klemensa) (ok. 150 r.)
17.3: „A nie zadawalajmy się tylko tym, że wydajemy się wierni i uważni, dopóki słuchamy napomnień kapłanów, lecz także gdy powrócimy już do domu, pamiętamy o naukach Pańskich.”
Św. IRENEUSZ, bp Lyonu, zm. 202 r., uczeń św. Polikarpa
„Przeciw herezjom” (180-185 r.)
3,3,1: „I możemy wyliczyć tych, których Apostołowie ustanowili biskupami w Kościołach oraz ich następców aż do nas.”
4,26,5: „Tam więc prawdy należy się uczyć, gdzie Pan złożył swe charyzmaty, to jest u tych, którzy od Apostołów odziedziczyli kościelną sukcesję i zasady zdrowego i nienagannego postępowania i skarb niesfałszowanej i nieprzeinaczonej nauki Ci bowiem strzegą naszej wiary. Oni też nam tłumaczą Pismo święte bez obawy pomyłki”
Pismo coś w temacie też mówi:
Tm 4,14: „Nie zaniedbuj w sobie charyzmatu, który został ci dany za sprawą proroctwa i przez nałożenie rąk kolegium prezbiterów.”
Tertulian (ok. 160 – 220)
„Sprzeciw przeciw heretykom” (ok. 200)
32: „Podajcie początek waszych Kościołów i ukażcie nieprzerwalny szereg waszych biskupów, iżby pierwszy biskup jednego z Apostołów lub mężów apostolskich miał za przewodnika, albowiem w ten sposób dopiero apostolskie Kościoły mogą wykazać swe pochodzenie i początek”.
Nie chciałbym tutaj wnikać specjalnie w rozważania o TRADYCJI ale odrzucanie jej wynika tylko z nizrozumienia początków chrześcijaństwa (moim zdaniem of course)
Pozwolę sobie jednak na cytacik mały wcześniej podając zaś cytaty z Pisma:
2 Tes 2,15: „Przeto bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu.”
2 Tm 2,2: „Co usłyszałeś ode mnie za pośrednictwem wielu świadków, przekaż zasługującym na wiarę ludziom, którzy będą zdolni nauczać i innych.”
2 Tes 3,6: „Nakazujemy wam, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście stronili od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi, a nie według tradycji, którą przejęliście od nas.”
J 20,30-31: „I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej książce, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli (…).”
i cytacik
"Różne gminy (Kościoły) miały w swym posiadaniu różne ilości ewangelii (ogółem było ich kilkanaście), dziejów apostolskich (wyróżniamy np. wersję wschodnią i zachodnią) i listów (wśród których szczególnie wysokim prestiżem cieszyły się listy św. Pawła Apostoła) oraz apokalips. Także pisma pierwszych chrześcijan, bezpośrednich kontynuatorów wiary Apostołów (np. listy św. Ignacego, św. Klemensa) były powszechnie poważane. Te spisane dokumenty, dlatego były tak cenione, bo uważano, że zawierają one właśnie to ustne świadectwo, głoszone przez Apostołów i Chrystusa. Tak więc te spisane i niespisane świadectwa były uważane za uzupełniające się autorytety, środki różne w formie, ale zgodne jeśli idzie o treść.
Należy też podkreślić fakt, że kanon Pisma św. jest doskonały i pod każdym względem aż nadto sobie wystarcza, ale ponieważ dopuszcza on taką różnorodność interpretacji musimy się uciekać do Tradycji (np. wyznawcy Kościoła nowoapostolskiego wyznają wiarę w duszę nieśmiertelną, ale adwentyści już nie, z kolei adwentyści wierzą w Trójcę Świętą, ale świadkowie Jehowy nie, ci jednak doszukali się proroctwa o 1914 r., ale tymczasem sobotnicy nie wyznają tego proroctwa – itd. itp. – istna wieża Babel… Dlatego interpretacja Pisma św. powinna dokonywać się w duchowej jedności z Ciałem – Kościołem, gdyż to Kościół nam je daje. Ta interpretacja powinna odbywać się nie inaczej jak w miłości i zgodności z nauką Kościoła, czyli tych którzy zostali wyznaczeni w Kościele do stania na straży Objawienia.
"
Pozdrawiam serdecznie