www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Cz mar 28, 2024 11:26 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Tajemny Plan
PostNapisane: Pn paź 02, 2017 9:27 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 15, 2016 4:30 pm
Posty: 449
Antyweszka napisał(a):
A taka Prosta się wydawała ta Ulica [emoji6]

Skrzywienia każdej czy to drogi, czy ulicy należy rzetelnie wykazać na podstawie Pisma Świętego. Jeśli ktoś tutaj pisze krzywe rzeczy, należy mu to wykazać Pismem. Staramy się tak robić, bo to nie nasze poglądy i logiczne nawet myśli są natchnione, nieomylne i pożyteczne do nauki i wykrywania błędów, lecz całe Pismo Święte (2.Tm. 3:16-17 i inne). Do takiego podejścia także też i Ciebie zachęcam. Nie zachowaj się jak wielu "misjonarzy" przychodzących tutaj, którzy uciekają w momencie, w którym ktoś nie przyjmuje ich poglądów. Raczej zmierz się na podstawie Pisma z tym, co jest tutaj pisane. To nie jest łatwe, ale z własnego doświadczenia mogę napisać, że może być bardzo owocne.

Antyweszka napisał(a):
Podsumowując, zdaję sobie sprawę z tego, że co dostałam, należało mi się ;)

To co w końcu? [emoji57]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 8:44 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 12, 2016 10:57 pm
Posty: 10
Antyweszka napisał(a):
Perła,

Jeśli tylko masz taką potrzebę, bo np poczujesz się z tym lepiej, pisz śmiało :) Jako osoba publiczna jestem odporna na większe ryby :)


Nie wiem z czego TY czerpiesz "swoje czucie się lepiej", ale dla mnie płynie ono z tego, że wiem Komu zaufałam, z tego, że mój Zbawiciel mnie kocha i wydobył mnie ze śmierci wiecznej, z tego, że wiem kim jestem w Nim.
Co to znaczy: "osoba publiczna"?
Co to znaczy: "odporna na większe ryby"?

Dla mnie najpewniejszym schronieniem jest prawda objawiona w Galacjan 2:20
Ga 2:20 "Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie."
Dorastamy do zrozumienia tej prawdy w miarę, jak chodzimy z Nim, w miarę jak uczymy się na Jego sposób kontaktować się z ludźmi.
Pozdrawiam serdecznie :)

_________________
Nie ma takiego problemu, którego wielki Bóg nie może rozwiązać. Nie ma zbyt wysokich gór, których nie może On poruszyć. I nie ma burzy zbyt ciemnej, której Bóg nie może uspokoić. Nie ma smutku zbyt głębokiego, którego On nie może ukoić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 9:28 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 2:20 pm
Posty: 344
Witaj, Antyweszko :) (nie zdążyłam Cię przywitać w odpowiednim dziale kawiarenki).

Chyba wpadłaś w front burzowy, co? Nastąpiło zderzenie dwóch mas powietrza i są wyładowania, ale cóż, powiało chyba trochę innym wiatrem. Myślę, że nikt nie chce być protekcjonalny, czy niemiły; po prostu jest reakcja na ten "front", bo też wieje wyraziście.
Antyweszka napisał(a):
Jako osoba publiczna jestem odporna na większe ryby :)

Teraz bardziej rozumiem styl Twojej wypowiedzi - osoby publiczne są pewne siebie, bo czują, że mają coś do zaoferowania i mają publiczność (oby nie fanów!). Występujesz w telewizji, czy coś innego? Pytam, bo nie oglądam TV w żadnej formie i po prostu nie wiem. Ogólnie jednak wiem, że taki sposób funkcjonowania jest dla człowieka często zdradliwy a w obecnej kulturze brutalnie pcha go na różne miejsca i sposoby do lansu i przyjmowania wyrazów podziwu. Nie można już normalnie czegoś opublikować bez lajków, różnych form zachwytu, albo równie gwałtownych hejtów. Mówię oczywiście o rzeczach raczej neutralnych moralnie. To może być wielka pułapka na wiele sposobów, a jednym z nich jest to, że możemy zacząć się "przeglądać" w innych, którzy nas podziwiają, i z tego czerpać obraz siebie. To takie lustro, ale światowe, nie lustro Słowa Bożego.

To cudowne, że tyle pościsz; oby Pan Bóg przyznał się do tego postu i dał Ci owoce Ducha Świętego. Z perspektywy lat tak sobie myślę, że człowiek ma gorsze kilogramy do zrzucenia, niż te zewnętrzne; są to raczej kilogramy, a nieraz i tony otyłości wewnętrznej i wydaje się nie być końca kuracji odchudzającej. A post najlepszą kuracją na takie odchudzanie, to fakt, jeśli jest postem Pana. Na koniec zacytuję z Księgi Izajasza o poście, bo Bóg ma najlepsze formuły na wszystko. Kiedyś musiałam się zderzyć z tym, więc postanowiłam przeanalizować każdy werset i wyszło mi, że mój post nie ma upodobania u Boga.

"Wołaj na całe gardło, nie powściągaj się, podnieś jak trąba swój głos i wspominaj mojemu ludowi jego występki, a domowi Jakuba jego grzechy!
2  Wprawdzie szukają mnie dzień w dzień i pragną poznać moje drogi, jakby byli narodem, który pełnił sprawiedliwość i nie zaniedbał prawa swojego Boga, domagają się ode mnie sprawiedliwych praw, pragną zbliżenia się do Boga powiadając:
3  Dlaczego pościmy, a Ty tego nie widzisz? Dlaczego umartwiamy nasze dusze, a Ty tego nie zauważasz? Oto w dniu waszego postu załatwiacie swoje sprawy i uciskacie wszystkich swoich robotników.
4  Oto gdy pościcie, kłócicie się i spieracie, i bezlitośnie uderzacie pięścią. Nie pościcie tak, jak się pości, aby został wysłuchany wasz głos w wysokości.
5  Czy to jest post, w którym mam upodobanie, dzień, w którym człowiek umartwia swoją duszę, że się zwiesza swoją głowę jak sitowie, wkłada wór i kładzie się w popiele? Czy coś takiego nazwiesz postem i dniem miłym Panu?
6  Lecz to jest post, w którym mam upodobanie: że się rozwiązuje bezprawne więzy, że się zrywa powrozy jarzma, wypuszcza na wolność uciśnionych i łamie wszelkie jarzmo, że podzielisz twój chleb z głodnym i biednych bezdomnych przyjmiesz do domu, gdy zobaczysz nagiego, przyodziejesz go, a od swojego współbrata się nie odwrócisz.
8  Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza poranna i twoje uzdrowienie rychło nastąpi; twoja sprawiedliwość pójdzie przed tobą, a chwała Pańska będzie twoją tylną strażą.
9  Gdy potem będziesz wołał, Pan cię wysłucha, a gdy będziesz krzyczał o pomoc, odpowie: Oto jestem! Gdy usuniesz spośród siebie jarzmo, szydercze pokazywanie palcem i bezecne mówienie,
10  gdy głodnemu podasz swój chleb i zaspokoisz pragnienie strapionego, wtedy twoje światło wzejdzie w ciemności, a twój zmierzch będzie jak południe,
11  i Pan będzie ciebie stale prowadził i nasyci twoją duszę nawet na pustkowiach, i sprawi, że twoje członki odzyskają swoją siłę, i będziesz jak ogród nawodniony i jak źródło, którego wody nie wysychają.
12  Twoi ludzie odbudują prastare gruzy, podźwigniesz fundamenty poprzednich pokoleń i nazwą cię naprawiaczem wyłomów, odnowicielem, aby w nich można było mieszkać."


Pozdrawiam serdecznie i życzę wzrostu duchowego

_________________
"(...) Siebie samego czystym zachowaj" [1 Tm 5,22]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 9:57 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 6:31 pm
Posty: 31
Lokalizacja: Tarnów
Perła,

Piękne słowa, ale czy ten sam Pan kazał Ci pisać złośliwości na mój temat? ---> :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Mówisz, że masz w sercu Boga, a na języku masz kogo?
Zacytuj mi jakieś złośliwości Jezusa, bo chyba nie doczytałam tego w Słowie.
Moja odpowiedź do Ciebie była na poziomie Twojej i nie zamierzam tłumaczyć Ci powszechnie znanych definicji.

Żeby było jasne - od samego początku próbuję wyjaśnić, że przytoczone przeze mnie tezy są biblijne - niektóre cechy wyglądu zewnętrznego mogą wzbudzać niepokój, czy aby dany nauczyciel nie jest zwodzicielem. Kropka. Cała reszta, którą dodajecie jest od Was, a nie od Biblii.

I jeszcze jedno - widzę tu sporo szukania SAMYCH złych intencji w drugim człowieku, a teraz jeszcze dochodzi złośliwość i wyraźna postawa - "Patrzcie - ona powiedziała to i tamto, to znaczy, że myśli jeszcze tamto i siamto" - Ludzie, to nieprawda! Wystrzegajcie się wszystkiego, co podpowiada Wam, że doskonale wiecie co ktoś ma w głowie i co kto sobie myślał - czy nie widzicie, że to czyni Was sędziami? Każda taka postawa - "jestem w szoku, że myślisz to i to, a przecież tamto i siamto może być" (podczas gdy nic takiego nie powiedziałam!) jest od złego! Jego słuchacie?

Jeśli czegoś nie wiecie, nie rozumiecie, Wasze myśli skręcają w złym kierunku - do jasnej anielki - ZAPYTAJCIE, a Sąd zostawcie Jedynemu Powołanemu. Czy nie widzicie, że postawą "ja już dobrze wiem co Ty sobie myślałeś", sami sobie pomnik stawiacie? Swojej mądrości, inteligencji i intuicji? Czy zły tylko na to nie czeka!? Abyśmy się sami sobą chlubili!?

_________________
"Wzmocnijcie się, nie bójcie się. Oto Bóg wasz z pomstą przyjdzie, z nagrodą Bóg sam przyjdzie, i zbawi was." /Izaj.35,4


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 10:16 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 6:31 pm
Posty: 31
Lokalizacja: Tarnów
Cześć Mamo Muminka,

Każdego, kto nie jest Perłą, bardzo uprzejmie proszę, by nie patrzył na tę rybę. To była złośliwość za złośliwość, co nie jest dla mnie powodem do dumy i żałuję tego zdania.

Wiem, że Bóg przyjmuje tylko dobry post i dał mi wyraźnie znać, że przyjął ten, który odprawiłam podczas bardzo dużej ilości zajęć w danym dniu (nie bałam się, że zemdleję czy zasłabnę - Pan był ze mną i dodawał mi tyle energii, że nawet za kawą nie zatęskniłam). To był najbardziej produktywny dzień w moim życiu. Napisałam o tym tylko dlatego, że pojawiły się tu opinie, że nie każdy może pościć, bo ma pracę, zajęcia i inne wymówki. Mat.8:21-22.
Z tym jest dokładnie tak samo jak z powiedzeniem - "Jeśli mówisz, że jesteś do niczego, to prawdę mówisz". I absolutnie nie odnoszę się do żadnego New Age, ani ewangelii sukcesu, tylko to jest wyraźna postawa ufności Bożej - "Ojcze, Twój Syn powiedział, że u człowieka nic nie możliwe, a u Ciebie wszystko jest możliwe. Jest tak i ja to wiem. Tylko to dodaje mi odwagi i pewności siebie".

Bardzo dziękuję Ci za to, że przywitałaś się ze mną z upomnieniem i tak bogatym objaśnieniem mi tego, co Pan objawił Ci na temat postu. Niech Bóg Cię błogosławi za Twojego czystego Ducha :)

_________________
"Wzmocnijcie się, nie bójcie się. Oto Bóg wasz z pomstą przyjdzie, z nagrodą Bóg sam przyjdzie, i zbawi was." /Izaj.35,4


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 1:22 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 13, 2007 6:28 pm
Posty: 96
Antyweszko,witaj i czuj sie tutaj dobrze.
Czytalam post Perly kilka razy, chcialam doszukac sie zlosliwisci o ktorej piszesz.
Nie doszukalam sie.
Prosze Cie Antyweszko, tutaj wrogow nie masz ale jezeli glosisz cos, co z Biblia niewiele ma wspolnego to zawsze zostaniesz napomniana i naprowadzona na wlasciwy tor.
Przyjmij to z pokora a zajdziesz dalej.
Pozdrawiam Cie serdecznie :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 2:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 12, 2016 10:57 pm
Posty: 10
Antyweszka - Agnieszka?

_________________
Nie ma takiego problemu, którego wielki Bóg nie może rozwiązać. Nie ma zbyt wysokich gór, których nie może On poruszyć. I nie ma burzy zbyt ciemnej, której Bóg nie może uspokoić. Nie ma smutku zbyt głębokiego, którego On nie może ukoić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 3:33 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Faktycznie...jestes osobą publiczną.Łatwo Cię znaleźć w sieci.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 4:10 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 13, 2007 6:28 pm
Posty: 96
Antyweszka - Agnieszka?

Nie, Agnieszka jest blondynka i starsza od Antyweszki :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 4:23 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 12, 2016 10:57 pm
Posty: 10
Dziękuję za podpowiedź.
Agnieszka, to piękne imię.
Zresztą w sieci wiele jest Agnieszek - również tych nawróconych. Wiele także jest Agnieszek publicznych. Ale czym tu się chlubić. Z czasem przychodzi przekonanie, ze lepiej ukryć się w Bogu
i nie wystawać poza Jego ramy.
W każdym razie ja mam takie doświadczenie.
Pozdrawiam wszystkie Boże Kobiety :)

_________________
Nie ma takiego problemu, którego wielki Bóg nie może rozwiązać. Nie ma zbyt wysokich gór, których nie może On poruszyć. I nie ma burzy zbyt ciemnej, której Bóg nie może uspokoić. Nie ma smutku zbyt głębokiego, którego On nie może ukoić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 7:29 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 6:31 pm
Posty: 31
Lokalizacja: Tarnów
Owieczka,
To, że używam tu swojego wizerunku i publicznych danych jest dla mnie bardzo ważne, ale chciałabym wrócić do tematu.

Pamiętam, że podczas sesji Tajemnego Planu, Fabian wtrąca różne osobiste myśli i spostrzeżenia i w sumie tylko tutaj dopatrywałabym się zwodniczej nauki, która pod pewnymi względami, wcale zwodnicza być nie musi. Przykład - Wybaczcie, że nie przypomnę sobie w którym to było odcinku, ale wtrącił coś takiego:
- "Oczywiście, że Dekalog już nie obowiązuje, ale za to obowiązuje coś, co mało kto potrafi wypełniać" (przykazanie miłości).
I teraz tak - jeśli słucha tego doświadczony, nowo narodzony chrześcijanin, zrozumie to właściwie (dekalog wypisany w sercu, grzech przybity do Krzyża) i nawet się z Fabianem zgodzi, ale weźmy pierwszego nieodrodzonego i z tych luźnych konwersacji przy Słowie, wychodzą nagle jakieś kulfony dziwnymi torami prowadzące do ekumenizmu, bo w sumie czemu nie... Niestety na tego typu sesjach pojawiają się raczej ci drudzy. Sama natrafiłam na Tajemny Plan z polecenia Jakuba Mrugalskiego, również niedawno nowo narodzonego, również ze środowiska blogerów i influencerów. To samo spotkało znanego youtubera Włodka Markowicza (choć niestety nadal pozostał w katolicyzmie). Razem ze mną są to przypadki tylko z 2016 roku. Identyfikuję je z nagłą, silną, przedziwną i wywracającą całe życie potrzebą mówienia o Bogu, Jezusie i Biblii. I to dosłownie strzela jak piorun w kolejne osoby (Wilkerson się nie mylił w swym proroctwie o Polsce).

Jakkolwiek dobija mnie moje niezrozumienie z niektórymi osobami, całą sobą weszłam na drogę z której już nie ma odwrotu. Mówi to osoba publiczna, która po publicznym wyznaniu wiary, w kilka dni straciła 1.000 "fanów" (wybacz Mamo Muminka, nie uważam się za osobę, która ma "fanów") na Facebooku. I nie dobiło mnie mnie to, że tracę publiczność, tylko to, że zgromadziłam wokół siebie niewłaściwych ludzi. Moja wiara została zdeptana, a wyznanie jej zostało dosłownie porównane do ekshibicjonizmu starego zboka.
Byłoby fajnie, gdyby znalazły się tu osoby, które zechciałyby mnie raczej poznać, a nie niewybrednie komentować sobie mój wygląd czy pseudonim.

_________________
"Wzmocnijcie się, nie bójcie się. Oto Bóg wasz z pomstą przyjdzie, z nagrodą Bóg sam przyjdzie, i zbawi was." /Izaj.35,4


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 8:19 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 2:20 pm
Posty: 344
Antyweszka napisał(a):
Mówi to osoba publiczna, która po publicznym wyznaniu wiary, w kilka dni straciła 1.000 "fanów" (wybacz Mamo Muminka, nie uważam się za osobę, która ma "fanów") na Facebooku.

Antyweszko, ja nic takiego nie twierdziłam, tylko napisałam w sensie przestrogi - że to dla człowieka wierzącego byłoby sidło - w tym sensie, mając nadzieję, że Ty w to się nie wpisujesz. Ja nie mam takiej wiedzy o Tobie przecież.
Antyweszka napisał(a):
Byłoby fajnie, gdyby znalazły się tu osoby, które zechciałyby mnie raczej poznać, a nie niewybrednie komentować sobie mój wygląd czy pseudonim.

Zdecydowanie komentowanie wyglądu, czy imienia są bardzo, ale to bardzo nie na miejscu.Też mnie to zniesmaczyło. Rozmowa powinna być merytoryczna i trzymać się tego, co jest napisane, a nie spekulacji.

Dlatego całkiem odrębną sprawą są poglądy Antyweszki na pana Fabiana B., oraz na kwestie biblijne, w których to tematach jej poznanie ma jeszcze braki. Może nic dziwnego na początku drogi z Bogiem. Ale jest też zrozumiałe, że spory teologiczne u tak młodej w wierze osoby (kwestia, czy szatan jest sługą Bożym) wzbudziły niepokój czy wręcz sprzeciw uczestników dyskusji. To jest bardzo poważna sprawa i może mieć bardzo poważne duchowe konsekwencje!

Wielu braci tutaj jest sprawdzonymi i dojrzałymi nauczycielami, ugruntowanymi w Słowie i ja osobiście ogromnie dużo korzystam z różnych wyjaśnień. Lepiej dla Ciebie, Antyweszko, więcej słuchać, niż się spierać na tak niebezpieczne tematy:).
Antyweszka napisał(a):
I nie dobiło mnie mnie to, że tracę publiczność, tylko to, że zgromadziłam wokół siebie niewłaściwych ludzi. Moja wiara została zdeptana, a wyznanie jej zostało dosłownie porównane do ekshibicjonizmu starego zboka.

To jest właśnie doświadczenie reakcji świata na przejście z ciemności do światłości. Bardzo smutne, przykre, bo przecież ogłaszamy, że znaleźliśmy skarb. To musiało Cię bardzo boleć, ale świetnie, że napisałaś. Pan Jezus powiedział, że jesteśmy błogosławieni, kiedy nas wyszydzają i prześladują dla Jego imienia i że nasza nagroda jest w niebie i że z tego mamy się radować. Bo gdyby nas chwalili wszyscy, to coś byłoby nie w porządku. A tak - jest reakcja na światło płynące ze świadectwa.
Antyweszka napisał(a):
Wybaczcie, że nie przypomnę sobie w którym to było odcinku, ale wtrącił coś takiego: - "Oczywiście, że Dekalog już nie obowiązuje, ale za to obowiązuje coś, co mało kto potrafi wypełniać" (przykazanie miłości).

To jest właśnie typowe dla niego manipulowanie Słowem Bożym; cytuje je po to, aby je zanegować.
Oto co pisze apostoł Jan w swoim 1 Liście:

"A z tego wiemy, że go znamy, jeśli przykazania jego zachowujemy. 4  Kto mówi: Znam go, a przykazań jego nie zachowuje, kłamcą jest i prawdy w nim nie ma. 5  Lecz kto zachowuje Słowo jego, w tym prawdziwie dopełniła się miłość Boża. Po tym poznajemy, że w nim jesteśmy. 6  Kto mówi, że w nim mieszka, powinien sam tak postępować, jak On postępował. 7  Umiłowani, nie podaję wam nowego przykazania, lecz przykazanie dawne, które mieliście od początku; a tym przykazaniem dawnym jest to Słowo, które słyszeliście."

Martwi mnie, że niby go przejrzałaś, ale mam wrażenie czasem, jakbyś jednak go broniła. Czy się mylę?

_________________
"(...) Siebie samego czystym zachowaj" [1 Tm 5,22]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 8:41 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 6:31 pm
Posty: 31
Lokalizacja: Tarnów
Mama Muminka napisał(a):
Martwi mnie, że niby go przejrzałaś, ale mam wrażenie czasem, jakbyś jednak go broniła. Czy się mylę?


Chodziło mi o to, że nowonarodzeni poznają się na nim i we właściwy sposób zrozumieją to, co on próbuje przekręcić, dlatego jest dla nich niegroźny. Dla nieodrodzonych jest niekwestionowanym zagrożeniem i zwodzicielem, bo wielu jest takich, którzy być może mają Tajemny Plan za jedyne źródło poszerzające czytanie Biblii.

Co do mojej rozmowy z Paxem, modliłam się i pokutowałam i dostałam od Pana sen w tym temacie, ale nie wiem czy mogę opowiadać tu sny (od razu zaznaczam, że po wytłumaczenie ich znaczenia też idę do Boga, a nie do senników, horoskopów, ani żadnej ezoteryki). Sen był o mnie i o Ulicy. Paxa muszę przeprosić, a nad resztą się dobrze zastanowić.

_________________
"Wzmocnijcie się, nie bójcie się. Oto Bóg wasz z pomstą przyjdzie, z nagrodą Bóg sam przyjdzie, i zbawi was." /Izaj.35,4


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 9:37 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 2:20 pm
Posty: 344
Antyweszka napisał(a):
Chodziło mi o to, że nowonarodzeni poznają się na nim i we właściwy sposób zrozumieją to, co on próbuje przekręcić, dlatego jest dla nich niegroźny. Dla nieodrodzonych jest niekwestionowanym zagrożeniem i zwodzicielem, bo wielu jest takich, którzy być może mają Tajemny Plan za jedyne źródło poszerzające czytanie Biblii.
Wiesz, ja myślę, że pan Błażkiewicz jest bardzo groźny właśnie dla odrodzonych; ludzie wierzący są na różnych etapach poznania i naprawdę jedzą nieraz truciznę, której nie umieją rozpoznać - zamiast niesfałszowanego mleka i chleba z góry. Człowiek nie ma poznania od razu, dlatego tak kluczowe jest nauczanie i nauczyciele. Poza tym, co Duch Boży pozawala nam osobiście poznać Piśmie, potrzebni są nauczyciele i kaznodzieje. Potrzebne jest też studium biblijne z innymi, wspólne dochodzenie do prawd, pod opieką kogoś dojrzałego i posiadającego wgląd w Słowo. Bóg może się posłużyć wszystkim, aby człowieka przyciągnąć do siebie, ale pokazuje zawsze prawdę, On nie relatywizuje. Znam takie historie. On to robi z litości i współczucia - bo chce uratować jak najwięcej ludzi, więc mówi do nich tak, by usłyszeli. I zawsze wyprowadza z ciemności, zawsze wprowadza w jedyną Prawdę Jego Słowa. A ona jest jednoznaczna.

"Ale mowa wasza niech będzie: Tak, tak; nie, nie; a co więcej nadto jest, to od złego jest."

Nauczanie powinno być przejrzyste, proste, logiczne, oparte rzetelnie na Słowie. Tak samo nasze stanowiska i postawy. Tymczasem Błażkiewicz zaczyna od jakiegoś wersetu, prawdy po to, by następnie doprowadzić do wniosków, które jej zaprzeczają.

Sny od Boga bywają błogosławieństwem, jeśli potwierdzają biblijną prawdę, bo sama Biblia skutecznie ma moc przekonać nas o grzechu.

_________________
"(...) Siebie samego czystym zachowaj" [1 Tm 5,22]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 9:44 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 12, 2016 10:57 pm
Posty: 10
Droga Antyweszko,
W żadnym wypadku nie miałam zamiaru Ciebie dotknąć, ani osądzić, ani skrytykować Twojego zdjęcia, wyglądu, czy nika.
Moją intencją było tylko i wyłącznie pokazanie, że ocenianie po wyglądzie (ogonku u Korzenia, czy tuszy Fabiana) może właśnie budzić takie reakcje i niezrozumienie, nadto nie jest zbyt
sprawiedliwe. Napisałam to w jednym, krótkim zadaniu, które niewłaściwie odebrałaś. Zauważ, że napisałam to w trybie przypuszczającym poprzedzonym słowem "gdybym"... to "byłoby" niekrzystne dla Ciebie.
Wiele nieporozumień między ludźmi bierze się właśnie z niewaściwego odbioru intencji.
Dlatego wyjaśniam to teraz.

Co do nika "Antyweszka" skojarzyło mi się to z przestawieniem liter w imieniu Agnieszka, nie zaś z konkretną osobą.
Wybacz zatem, ponieważ nie mam co do Ciebie żadnych uprzedzeń.

Serdecznie pozdrawiam.

PS. 5 pażdziernika
Miło, ze można coś dopisać w edycji postów, nawet po kilku dniach.

Antyweszko Droga,
Jesli przeczytasz ten post, pragne abys wiedziała, ze błogoslawię Ci z całego serca i nie miej mi za złe tamtego postu, bo nie chciałam być złośliwa, tak faktycznie mogło to wygladać. Jeszcze raz przepraszam, że mogłas przeze mnie poczuć się zraniona.

_________________
Nie ma takiego problemu, którego wielki Bóg nie może rozwiązać. Nie ma zbyt wysokich gór, których nie może On poruszyć. I nie ma burzy zbyt ciemnej, której Bóg nie może uspokoić. Nie ma smutku zbyt głębokiego, którego On nie może ukoić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL