www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 3:01 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: N mar 15, 2015 10:55 am 
Offline

Dołączył(a): Pn gru 15, 2014 10:50 pm
Posty: 62
Ostatnio otrzymaliśmy apel o pomoc dla prześladowanych chrześcijan z Syrii. Chodzi o umożliwienie przyjazdu do naszego kraju kilkudziesięciu rodzin (w sumie około 2tys. osób) z Syrii. Organizuje to Kościół Dobrego Pasterza z Warszawy i zaangażował się KWCh.
Pierwsze pytanie jakie się nam nasunęło to czy są to chrześcijanie nowonarodzeni?
Drugie pytanie jakie się nam pojawiło to czy tak naprawdę powinniśmy sobie takie pytanie w ogóle zadawać?
Co ciekawe takie same pytanie (pierwsze) padło od większości naszych znajomych chrześcijan.
Jak myślicie czy w świetle Biblii powinniśmy uzależniać swoją pomoc od odpowiedzi na powyższe pytania?

_________________
Gdyż Pan wodzi oczyma swymi po całej ziemi, aby wzmacniać tych, którzy szczerym sercem są przy nim. 2 Krn. 16:9.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N mar 15, 2015 7:30 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 24, 2015 12:27 am
Posty: 121
Witam serdecznie,

Mój zbór też zaangażował się w tą akcję stąd też wiem co udało się dowiedzieć starszym zboru - to są to chrześcijanie nowonarodzeni.

Pozdrawiam
Robert


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 16, 2015 9:56 am 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 22, 2013 12:47 pm
Posty: 49
Też przyznam, że mocno gryzie mnie ten temat. Dużo się mówi o prześladowanych chrześcijanach, jednak bardzo często są to Katolicy albo na przykład Koptowie (którzy kto wie czy nie prześcigają Katolików w bałwochwalstwie).

Głośna była (jest) sprawa Asii Bibi (katoliczki) w Pakistanie. Dużo serwisów chrześcijańskich nagłośniło jej sprawę i nawoływało do modlitwy o nią. Została skazana na śmierć za bluźnierstwo przeciw Mahometowi. Oto fragment jej listu do papieża Franciszka:

“Pope Francis, I am your daughter, Asia Bibi. I implore you: pray for me, for my salvation and for my freedom. At this point I can only entrust (myself) to God Almighty who can do anything for me.”

w wolnym tłumaczeniu:

"Papieżu Franciszku, to ja, twoja córka, Asia Bibi. Błagam cię: módl się o mnie, o moje zbawienie i wolność. W obecnej chwili mogę zdać się tylko na Boga Wszechmogącego, który może dla mnie zrobić wszystko."

http://www.catholicnewsagency.com/news/asia-bibi-to-pope-francis-pray-for-me-your-daughter-88374/

Ostatnio też, tych 21 chrześcijan zabitych przez ISIS, również było Koptami. Umierali z imieniem Jezusa na ustach, jak owce prowadzone na rzeź.

Powstaje pytanie czy modlić się o takich ludzi jak o braci i siostry? Bo modlić się o nich oczywiście trzeba niezależnie od tego faktu. Ciekaw jestem Waszych opinii/przekonań.

_________________
"Pókim był dziecięciem, mówiłem jako dziecię, rozumiałem jako dziecię, rozmyślałem jako dziecię; lecz gdym się stał mężem, zaniechałem rzeczy dziecinnych." 1 Kor. 13:11

"I powiedział do wszystkich: Jeśli kto chce pójść za mną, niechaj się zaprze samego siebie i bierze krzyż swój na siebie codziennie, i naśladuje mnie." Łuk. 9:23


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 16, 2015 1:47 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Bracia i siostry w Chrystusie to ci, którzy narodzili się na nowo z Ducha Świętego. Nawet umieranie z imieniem Jezusa na ustach nie oznacza, że umierająca osoba wyznaje prawdziwego Jezusa. A mordercy z ISIS zabijają każdego, kto nazywa siebie chrześcijaninem - bez względu na to, czy jest rzeczywiście dzieckiem Bożym, czy tylko chodzi do kościoła. I palą każdy kościół - bez względu na to, czy jest katolicki, prawosławny czy protestancki. Wieli katolickich "świętych" wyniesionych na ołtarze też umierało z imieniem Jezusa na ustach. Ale jaki to był Jezus?

Oczywiście, że takie rzeczy są wstrząsające i oczywiście należy współczuć ofiarom, a nawet pomóc w miarę możliwości. Ale nie dajmy się zwariować. Brat to brat, a bliźni to bliźni.

Uważam, że jak najbardziej należy sobie zadawać obydwa pytania, jakie zadał sobie wywołany i Biblia wyraźnie odróżnia pomoc wszystkim ludziom od pomocy braciom i siostrom, która powinna być dla nas priorytetem:

"Przeto, póki czas mamy, dobrze czyńmy wszystkim, a najwięcej domownikom wiary" [Gal. 6:10]

W ogóle czytając NT nie natrafiłem nigdzie na zorganizowane działania charytatywne Kościoła w ramach akcji społecznych, z wyjątkiem pomocy braciom i siostrom oraz narodowi żydowskiemu. To nie oznacza, że mamy nie pomagać nikomu innemu, kto potrzebuje pomocy, ale wygląda na to, że jest to pozostawione indywidualnemu rozeznaniu. Natomiast jeśli chodzi o Kościół (ten prawdziwy), to "ubogich zawsze u siebie mieć będziecie" [Jan 12:8]. "Ewangelia dobrych uczynków" polegająca na błędnej interpretacji Mat. 25:31-46 jest podstawą zaangażowania Kościoła w akcje składające się na tzw. "Ewangelię społeczną", której w Biblii nie ma.

Teraz co do konkretnej akcji.

Ze źródeł wcale NIE WYNIKA, że chodzi o nowo narodzonych chrześcijan, albo że w ogóle chodzi o chrześcijan. Owszem, wstęp od redakcji mówi o tym, że w Syrii giną chrześcijanie (nie wiemy, czy odrodzeni czy nominalni), ale sam organizator nie mówi, że chodzi o osoby narodzone na nowo, a nawet że chodzi o chrześcijan:

"Z ubolewaniem i ogromnym smutkiem, słucham i patrzę na cierpienia moich rodaków. Wojna domowa w Syrii to autentyczne piekło na ziemi, które w potęgujący sposób obejmuje swoim skażeniem miliony ludzi. Jako chrześcijanin, który szanuje każdego człowieka, niezależnie od jego światopoglądu, narodowości czy wyznania, zwracam się do Was z prośbą, abyście wsparli cierpiących i potrzebujących uchodźców z Syrii – mówi pastor Moner Shaded"

"Dlatego w imieniu pastora Moner Shaded zwracam się do chrześcijan, którzy chcą przyjąć uchodźców z Syrii" - chodzi o chrześcijan, którzy chcą przyjąć uchodźców, a nie o przyjęcie uchodźców, którzy są chrześcijanami.

http://www.baptysci.pl/nowosci-w-serwis ... ozmy-syrii
http://chnnews.pl/index.php/pl/kraj/ite ... zyzny.html

Można zapytać pastora organizującego tę akcję, kogo ma na myśli. Tu jest kontakt do niego:

http://www.dobrypasterz.org.pl/napisz-d ... r/3-pastor

Ja na razie nie otrzymałem odpowiedzi. Gdy otrzymam, to napiszę.

Oczywiście każdy powinien postępować według tego, co mu nakazuje sumienie w Duchu Świętym. Mam jednak wątpliwości, czy chodzi o nowo narodzonych chrześcijan z Syrii i jeśli ktoś chce się w taką akcję zaangażować, to myślę, że lepiej się nastawić na to, że przyjmie pod swój dach bliźnich potrzebujących pomocy (katolików, prawosławnych czy muzułmanów), żeby się potem nie zdziwić.

Należałoby również zadać maksimum pytań praktycznych organizatorom:

Więcej informacji udziela pastor Moner Shaded, Kościół Dobrego Pasterza, tel. kom. 606 552 497, Email: mashaded@data.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 16, 2015 4:30 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 12:01 pm
Posty: 504
Lokalizacja: DG
To jest dość trudny temat. Organizacje interesujące się losem przesladowanych chrześcijan nie dzielą pomocy według denominacji. Zresztą to jest trudne do okreslenia. Na przykład Korea Północna, jak zweryfikować komu się pomaga, jak informacje jakie do nas docierają sa bardzo szczątkowe. Książka "Bluźnierstwo", ukazuje Asię Bibi, jako osobę która bardziej powierza swoją przyszłość Marii niż Panu Jezusowi. Później śledzilismy historie prześladowanej Sudanki Meriam Ibrahim, która również okazała się bardzo gorliwą katoliczką i po uwolnieniu spotkała się z papieżem na specjalnej audiencji. Odnoszę wrażenie, że chrześcijańskie organizacje pomocowe są tutaj bardzo liberalne i wszystkich prześladowanych chrześcijan nazywają naszymi braćmi w Chrystusie, co jest sporym nadużyciem. Myślę, że prześladowanych chrześcijan w znaczeniu ewangelicznym procentowo jest mało.

Natomiast pojawia się zjawisko przesladowania biblijnie wierzącycch chrześcijan i to w krajach chrześcijanskich. Tego zjawiska nikt nie monitoruje, nikt nie wysyła apeli o modlitwę, nie robi wielkiego halo. Biblijnie wierzący chrześcijanie, którzy nie zgadzaja się z liberalizmem, z oklultyzmem i wpływem New Age, którzy nie zgadzają się na ekumenizm, chcą żyć pobożbie są w chrześcijańskich wspólnotach coraz częściej izolowani, ośmieszani, wywierana jest presja, aby dostosowali swoje poglądy, albo opuścili dotychczasowe społeczności. To samo dotyka osób które nie akceptują kościoła marketingowego i kościoła cool & crazy.

"Tak jest, wszyscy, którzy chcą żyć pobożnie w Chrystusie Jezusie, prześladowanie znosić będą." 2 Tym. 3:12

Co do pomocy Syryjczykom, to ja jestem owszem za, ale musimy rozróżnić, kto jest bratem w Chrystusie, a kto bliźnim. Nie ulega wątpliwości, że jednym i drugim trzeba pomagać, o ile to moźliwe najpierw "domownikom wiary".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 16, 2015 5:18 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 2:20 pm
Posty: 344
Bardzo zdrowy głos w tej sprawie.

Otrzymuję na maila petycje do podpisania wysyłane przez organizację broniącą praw chrześcijan -Citizen GO, która to organizacja broni różnych spraw, oprócz prześladowań ewangelicznych chrześcijan - także stricte katolickich i takich raczej "prawicowych". Pamiętam, że kiedy dostałam do podpisu petycje w sprawie tych dwóch kobiet, nie zorientowałam się na początku; dopiero po jakimś czasie, po otrzymaniu biuletynu informacyjnego o kontakcie z papieżem i przeglądając kilka detali zrozumiałam, że to katoliczki.

Natomiast z czystym sumieniem podpisałam protest w sprawie Baronelle Stutzman, amerykańskiej florystki, która odmówiła oprawy florystycznej w ramach usługi weselnej dwóm homoseksualistom. Oczywiście niezwłocznie pozwali ją do sądu i teraz ta kobieta straci wszystko - swoją firmę, dom (dostała horrendalną karę do zapłacenia) i oczywiście nie wykonuje zawodu, bo została pozwana podwójnie, jako osoba prywatna i prawna. Zajęła się nią aż prokuratura stanowa (stan Virgnia). Postanowiono zrobić z niej casus polityczny i przykładnie ukarać ku przestrodze fundamentalistycznych fanatyków biblijnych.

Jest tendencja, żeby wrzucać wszystko do jednego worka. To też jeden z ekumenicznych i jakże subtelnych trendów zmyłkowych - patrzcie, my chrześcijanie WSZYSCY cierpimy prześladowania, nieważne w co dokładnie wierzymy. Oczywiście tych kobiet w Pakistanie mi strasznie żal i jak najbardziej należy protestować, ale patrząc co podpisujemy (jaką formułę protestu), bo jeśli okaże się że robimy to ramię w ramię z papieżem, Maryją itp. to nie jest bardzo złe towarzystwo.

_________________
"(...) Siebie samego czystym zachowaj" [1 Tm 5,22]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 16, 2015 11:31 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt kwi 15, 2014 9:05 pm
Posty: 138
Ja również zostałem poinformowany o tej akcji i tak jak Wywołany powiedział, zadaliśmy sobie te same pytania. Nie dlatego, że z góry zakładam, że nie są oni biblijnie wierzącymi chrześcijanami, ale dlatego, że akcja została wywołana pod szyldem pomocy dla BRACI I SIÓSTR z Syrii. Taką przynajmniej otrzymałem wiadomość w mailu. I tak jak napisał aolsza, oczywiście jestem za pomocą, ale pytanie czy braciom czy bliźnim, bo gdyby akcja była wywołana jako pomoc bliźnim z Syrii, wtedy nie ma problemu, jasna sprawa wszyscy wiemy na czym stoimy. A tak pomoc jak najbardziej, ale chcę być świadom w takim razie pod czym się podpiszę swoją pomocą, żeby potem czasem się nie okazało, że nagle bratem jest np Kopt albo katolik z Syrii wrzucony do jednego "chrześcijańskiego wora". Pomagać trzeba wszystkim , jeśli ktoś poprosi, ale nie chciałbym komuś dawać sprzecznych sygnałów co do tego kto jest, a kto nie jest bratem czy siostrą w Panu. RobertZ , czy możesz napisać coś więcej na temat tego , co udało się ustalić starszym z Twojego zboru?

shaliach napisał(a):

Powstaje pytanie czy modlić się o takich ludzi jak o braci i siostry? Bo modlić się o nich oczywiście trzeba niezależnie od tego faktu. Ciekaw jestem Waszych opinii/przekonań.


Shaliach, o takich ludzi jak najbardziej trzeba się modlić, ale w tym przypadku chyba nie jak o braci i siostry. Niech mnie ktoś poprawi , jeśli się mylę.

_________________
GrainTrader


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 17, 2015 12:50 am 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 24, 2015 12:27 am
Posty: 121
Witam,

U nas starsi skontaktowali się z pastorem Kościoła Dobrego Pasterza i zapytali o kwestie które ich interesowały m.in. te poruszone w tych postach oraz ustalili warunki dalszej współpracy.
Oczywiście ustalenia pomiędzy moim zborem a zborem z Warszawy dotyczą nas, więc nie wiem jak to jest w przypadku innych kościołów.

Pozdrawiam
Robert


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 17, 2015 2:10 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Z szerszych informacji, które do mnie nadeszły drogą mailową wynika, że w Syrii sprawą typowania uchodźców do wyjazdu zajmują się pastorzy zborów ewangelicznych, a uchodźcy, o których chodzi, to ewangelicznie wierzący chrześcijanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 17, 2015 10:13 am 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 24, 2015 12:27 am
Posty: 121
Również słyszałem taką wiadomość.

Miłego dnia,


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr maja 06, 2015 9:36 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 24, 2015 12:27 am
Posty: 121
Jeśli kogoś interesuje sprawa chrześcijan z Syrii to właśnie została upubliczniona strona prowadzona przez KWCh:

http://uchodzcy.kwch.pl/#comoge

Pozdrawiam
Robert


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt maja 08, 2015 7:46 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 24, 2015 12:27 am
Posty: 121
Z informacji które uzyskałem drogą mailową niestety wynika ,że fundacja Estera która współorganizuje tą akcję zwróciła się o pomoc do papieża, co oczywiście nie podoba się wielu braciom. Choć rozumiem chęć pomocy to jednak wydaje mi się to pewnym nadużyciem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr maja 20, 2015 3:19 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
http://fundacjaestera.pl/
http://wiadomosci.onet.pl/prasa/ich-kre ... iad/bvgyky
http://www.fronda.pl/a/przesladowani-ch ... 51339.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr maja 20, 2015 4:12 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 12:01 pm
Posty: 504
Lokalizacja: DG
Uważam, że chrześcijanom z Syrii należna jest pomoc. Pisałem o tym wyżej. Ja się zastanawiam nad tłem tej akcji. Co tak naprawdę wiemy o Fundacji Estera, o jej Zarządzie i o powiązaniach z korporacjami w Polsce i na świecie. Jest też problem definicji "chrześcijanie" Czy każdy chrześcijani jest domownikiem wiary ? A wiemy, że w pierwszej kolejności powinniśmy pomagać domownikom wiary.

Bo teraz jest tak, że jesteśmy skłonni pomagać charytatywnie wszystkim na zewnątrz kościoła (wspólnoty), bo czujemy posmak misji, natomiast zapominamy, oj zapominamy, o potrzebach domowników wiary wewnątrz. Jest wielu Braci i Sióstr w naszych zborach ledwie wiążących koniec z końcem, z rodzin wielodzietnych, wierzących żyjących w miastach i wioskach gdzie jest ogronme bezrobocie i bieda. Mamy we wspólnotach ludzi chorych, emerytów i rencistów, wdowy. Ci potrzebują pomocy i nie dostają jej na czas lub wogóle.

Nie jestem przeciwny pomocy chrześcijanom z Syrii. Ja nie mam możliwości pomocy rodzinom z Syrii, natomiast jeżeli ktoś ma takie możliwości i chce pomóc niech pomaga według tego klucza, najpierw "domownicy wiary"... I niech też pamięta, że ta pomoc to bieg dystansowy, to nie jest kwestia pospolitego ruszenia, a my Polacy lubimy pospolite ruszenia, a potem bywa różnie. Pomoc musi być odpowiedzialna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N lip 05, 2015 9:19 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 12:01 pm
Posty: 504
Lokalizacja: DG
Ukazał się ciekawy artykuł w sprawie pomocy prześladowanym uczniom Jezusa,jest pod adresem: http://dzisiajwswietlebiblii.blogspot.c ... mment-form - Czy to nie jest wyciąganie braci z windy do nieba?

Cytuj:
Piszę te słowa z drżeniem serca. Pamiętając z młodości prześladowanie z powodu wiary w Pana Jezusa, liczę się z tym, że te czasy mogą powrócić w znacznie gorszej postaci teraz, gdy jestem już dojrzałym człowiekiem. Jeżeli Pan Jezus, mój Zbawiciel i Pan, znowu je do mnie dopuści, aby mnie wypróbować i sprawdzić jakość mojej miłości do Niego, czy chciałbym, aby inni czym prędzej mnie z tej próby wyciągali? Czy chciałbym, aby ktokolwiek ratował mnie od tego, co ma służyć mojemu dobru duchowemu i lepszemu przygotowaniu do wieczności? Jeżeli Pan któregoś dnia umieści mnie w windzie do nieba, czy chciałbym, aby ktoś czym prędzej starał się mnie z niej ewakuować?

Przed każdym chrześcijaninem czas próby. A czy ktoś na tym fundamencie wznosi budowę ze złota, srebra, drogich kamieni, z drzewa, siana, słomy, to wyjdzie na jaw w jego dziele; dzień sądny bowiem to pokaże, gdyż w ogniu się objawi, a jakie jest dzieło każdego, wypróbuje ogień. Jeśli czyjeś dzieło, zbudowane na tym fundamencie, się ostoi, ten zapłatę odbierze; jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień [1Ko 3,12-15]. Biblia mówi, że sąd zaczął się od domu Bożego.

Czy Bóg nie ma prawa sprawdzić, ilu naprawdę ma swoich wyznawców w Syrii, Iraku, Nigerii lub na Ukrainie? Błogosławię naszego Pana w tym, czego On dokonuje na całym obliczu ziemi i uwrażliwiam się na każde Jego wezwanie. Gdy tylko zechce jakoś w tym użyć i mnie, pragnę natychmiast być do Jego dyspozycji np. poprzez okazanie współczucia lub podanie pomocnej dłoni. Nie chcę wszakże w żadnym razie Mu przeszkadzać swoją nadgorliwością. Ufam Panu Jezusowi, że On najlepiej wie, komu, kiedy, co i gdzie jest potrzebne.


To jest trudny i zawiły temat. Myślę, że nie wszyscy chrześcijanie są w windzie do nieba. Wielu osobom które trafią do Polski będzie trzeba głosić prawdziwą Ewangelie. Ja się obawiam, że do Polski przyjadą ludzie bogaci i wykształceni, a tam gdzieś pozostaną ludzie biedni. Napewno jest taka potrzeba aby modlić się o Bożą mądrość w tej sprawie. Kilka dni temu spotkałem znaną mi osobę zaangażowaną w pomoc uchodźcom z Syrii. Program pomocy budzi wiele wątpliwości. Trzeba nam oddzielić politykę od osób, które z dobrego serca zaangażowały się w pomoc. O te osoby powinniśmy się modlić, aby teraz sprostały swoim zobowiązaniom, aby Pan je chronił i wspierał. By użył dla swojej chwały.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL