www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Cz mar 28, 2024 7:46 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 185 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn mar 18, 2013 11:16 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 12:01 pm
Posty: 504
Lokalizacja: DG
"Ewangelikalni zachwyceni papieżem Franciszkiem"

Rozpocznę wątek poświęcony wyborowi papieża, ponieważ martwi mnie zachwyt środowisk ewangelikalnych wyborem kardynała Jorge Mario Bergogliolego na papieża. W serca wstapiła płonna nadzieja na reformę KRK, że teraz ten kościół stanie się wyraźniej ewangelikalny, że zrezygnuje z błednych nauk i zawierzy siebie i świat Jezusowi Chrystusowi. Zaszokował mnie komunikat prasowy z wypowiedzią Luisa Palau.

oto treść komunikatu:

Papież Franciszek jest przyjacielem ewangelikalnych chrześcijan – zapewnia urodzony w Argentynie ewangelista Luis Palau. - Eksplodowałem z radości. Nie mogłem w to uwierzyć. Po ostatnim konklawe rozmawiałem z nim i powiedział mi, że poczuł, iż Bóg kazał mu się wycofać z rywalizacji – powiedział Palau portalowi oregonlive.com.

Palau, który jest jednym z najbardziej znanych misjonarzy ewangelikalnych na świecie, nazywanym latynoskim Billy Grahamem, dodał, że kardynał Bergoglio wielokrotnie modlił się z nim. – Gdy się spotykaliśmy zawsze się wspólnie modliliśmy. Kardynał prosił mnie, abym włożył na niego ręce i modlił się za niego, aby nadal mógł być sługą Boga. Według Palau, nowy papież jest przychylnie nastawiony wobec innych wyznań chrześcijańskich i chętnie nawiązuje z nimi relacje. – On jest naszym przyjacielem, prawdziwym przyjacielem – podkreślił Palau, którego deklaracje potwierdzają również liderzy wspólnot ewangelikalnych w Argentynie.

Krótko po ogłoszeniu decyzji konklawe na wielu portalach tradycjonalistycznych katolików z wyrzutem i niechęcią przypominano o udziale kardynała Bergoglio we wspólnych nabożeństwach z ewangelikalnymi chrześcijanami, podczas których obecny papież otrzymywał błogosławieństwo od modlących się pastorów.

Przed konklawe wielu komentatorów podkreślało, że wybór papieża z Ameryki Południowej mógłby wzmocnić Kościół rzymskokatolicki w regionie, który z roku na rok traci coraz więcej wiernych na rzecz różnych Kościołów i wspólnot ewangelikalnych. Kardynałowie wybrali jednak kandydata, który nie jest nastawiony konfrontacyjnie wobec ewangelikalnych protestantów, a ich przyjacielem.

http://www.ekumenizm.pl/content/article ... 401538.htm
http://www.christianitytoday.com/ct/201 ... oglio.html

Znalazłem jeszcze jeden interesujący artykuł w tym temacie:
Mateusz Wichary "Ewangeliczny papież?"
http://proteologia.wordpress.com/2013/0 ... ny-papiez/


Ostatnio edytowano Pn mar 18, 2013 11:27 am przez aolsza, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 18, 2013 11:21 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 12:01 pm
Posty: 504
Lokalizacja: DG
I druga odsłona w której widzimy, że "ewangelikalny" papież składa hołd Mtace Boskiej Większej i powierza jej opatrzności maisto Rzym. Ja myslę, że Kościół Katolicki nadal będzie Mariocentryczny i wzorem religijności południowoamerykańskiej umocni w Kościół w tej herezji.

Kilkanaście godzin po wyborze
Papież w Bazylice Matki Bożej Większej

Dwanaście godzin po ukazaniu się światu jako papież, Franciszek opuścił Watykan i udał się do rzymskiej Bazyliki Matki Bożej Większej, by pomodlić się w Kaplicy Paulińskiej przed obrazem Salus Populi Romani, Matki Bożej – patronki Rzymu.

Wizytę w Santa Maria Maggiore nowy papież zapowiedział już w swym przemówieniu, wygłoszonym w środę wieczorem z balkonu Bazyliki Świętego Piotra zaraz po wyborze. Podkreślił, że będzie modlił się do Matki Bożej o to, by opiekowała się Wiecznym Miastem.

http://tvp.info/informacje/swiat/papiez ... j/10398134
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... ka-Madonne

Radio podaje, że "Przed opuszczeniem kościoła Franciszek odśpiewał z obecnymi Salve Regina."


Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia,
życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj!
Do Ciebie wołamy
wygnańcy, synowie Ewy,
do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc
na tym łez padole.
Przeto, Orędowniczko nasza,
one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć,
a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego,
po tym wygnaniu nam okaż.

O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!

Na koniec w ramach komentarza sparafrazuje pytanie Tertuliana: Co ma Rzym do Jerozolimy?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 18, 2013 2:10 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
Mimo tego, że pastor Mateusz Wichary organizuje w swoim zborze już corocznie ekumeniczny Tydzień modlitw o jedność chrześcijan, to jestem jednak zaskoczony i zasmucony jego wpisem. Czytam:

"Uważam jednak, że jako protestanci nie powinniśmy odmawiać Bogu prawa powołania autentycznie gorliwego chrześcijanina na zwierzchnika kościoła rzymskokatolickiego. Ze swojej strony życzę papieżowi Franciszkowi błogosławieństwa pokory i mądrości, o które jak widać ze świadectw gorliwie prosi, i to również chrześcijan ewangelicznych, aby z Bożą pomocą i dla Bożej chwały potrafił swój kościół, targany tak wieloma sprzecznymi tendencjami, nasączać Chrystusem i prawdą Bożą, i przez to budować Królestwo Boże."

Jak można człowiekowi, który zgadza się objąć urągający Bogu urząd Zastępcy Chrystusa na ziemi życzyć czegokolwiek innego, niż nowego narodzenia i prawdziwego poznania Pana??? Jak widać jednak z powyższego wpisu, Franciszek jest w oczach pastora Wicharego "gorliwym chrześcijaninem", który będzie budował "Królestwo Boże". Niestety Kościół Baptystów, w którym nie tak dawno jeszcze byłem, coraz bardziej się pogrąża i idzie wprost w ramiona Antychrysta. A pastor Wichary to nie płotka w tym kościele. Jest członkiem Prezydium Rady Kościoła a także Redaktorem Naczelnym Słowa Prawdy. Mailowałem z nim kiedyś na temat ekumenii, jak widzę nie wycofał się z tego (choć jak twierdził, miał wątpliwości) a brnie w przepaść dalej. Szkoda.

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 18, 2013 2:20 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Naiwność i brak poznania czasem nie ma granic. Owszem, będzie świetny PR i wielu protestantów się na to nabierze, ale istota sprawy pozostanie taka sama jak była - czyli INNY JEZUS eucharystyczny. W dodatku, na pierwszej mszy papieskiej było bardzo ciekawe czytanie z Pisma:

http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/czyt ... t_id=14637

Wygląda na to, że przygotowania do odbudowy świątyni ruszą pełną parą, a krk będzie miał w tym udział. I przyjdzie ten, który będzie pozował na "księcia pokoju". Podobnie jak przyspieszy zjednoczenie kościołów. Prawosławni już merdają ogonem:

"Już w czwartek, dzień po wyborze Franciszka na tron w Watykanie, Bartłomiej I wystosował krótkie, ale komentowane przez media w Rzymie jako "ciepłe" oświadczenie. "Mam nadzieję, że Ojciec Święty przyczyni się do zaprowadzenia pokoju dla już dostatecznie umęczonej ludzkości, dla biednych i cierpiących" - napisał.

Bartłomiej I, który przeżył już pontyfikaty Jana Pawła II i Benedykta XVI, wyraził w nim też "przekonanie, że nowo wybrany papież przyspieszy proces jednoczenia dwóch Kościołów".

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiat ... 12306.html

Mateusz Wichary napisał(a):
Podobnie pierwsze kazanie, które poza odwołaniem do Madonny na sam koniec, mogłoby zostać wygłoszone w którymś z naszych zborów
Super. Przymknijmy oczy na to, co nas dzieli. "Odwołanie do Madonny" polegało na tym, że Franciszek będzie się do niej modlił. Ale nazwijmy to inaczej i już ewangelicznych tak nie kłuje w oczy. Ale gdzie ewangeliczni mają oczy? Obawiam się, że takie ściemnianie może być objawem bardzo niebezpiecznego pogorszenia wzroku. To nic innego jak celowe umniejszanie bałwochwalstwa po to, żeby łatwiej było "przełknąć" ekumeniczne tendencje.

"Razem dla Ewangelii"? :shock:

"Pojawieniu się [Antychrysta] towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, działanie z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość" [II Tes. 2:9-12 BT]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 18, 2013 2:46 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
W styczniu 2013 Mateusz Wichary napisał:

"Mamy problem z ekumenią. Chrześcijaństwo jest różnorodne, a nie wolno nam się ani rozmyć, ani zlekceważyć owej różnorodności. Mamy mądrze stawiać granice, aby nie dzielić Królestwa Bożego, a z drugiej strony, aby nie zlać się w jedno ze światem.

Ekumenia jest trudnym zadaniem. Niektórzy w związku z tym po prostu ją sobie odpuszczają. Moim zdaniem niesłusznie. Zamykanie się na innych, to potencjalnie również zamykanie się na innych chrześcijan, w którym nie ma nic szlachetnego ani pięknego. Które ostatecznie prowadzi do zarozumiałości i degeneracji tego zamkniętego środowiska. A ja nie chcę takiego przekleństwa dla mojego Kościoła. Z drugiej strony nie chcę również, aby się pootwierał na wszystko i wszystkich, gdyż jak ktoś kiedyś słusznie zauważył, na wszystko jest otwarty tylko kubeł na śmieci.

Potrzebujemy mądrości i dojrzałości. Bądźmy odważni. Nie wahajmy się wychodzić naprzeciw, ale również dochodzić do niepoprawnych politycznie bądź religijnie wniosków. Pilnujmy swego serca, lojalności w nim wobec Boga przede wszystkim. Znajmy Boże Słowo. Ale znajmy również własną grzeszność i ułomność i jej nie zaprzeczajmy. Nie wiążmy innym do szyi brzemion, których sami nie mamy ochoty podnosić. Szanujmy w końcu różnorodność postaw wobec ekumenii w naszych zborach. A we wszystkim nie odpuszczajmy sobie modlitwy, aby Duch Święty prowadził nas w naszej postawie, by przynosiła ona Jemu chwałę, a Bożemu Królestwu pomyślność, aby przychodziło pośród nas i przez nas, Amen."


http://proteologia.wordpress.com/2013/0 ... #more-1700
Artykuł umieszczony również w Słowie (nie)Prawdy http://www.baptysci.pl/numerami/2149-sl ... er-01-2013

W kontekście wpisu pastora Wicharego na temat Franciszka, nie można mieć wątpliwości o jaką otwartość Wicharemu chodzi... Smutne...

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 18, 2013 3:23 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
Apropos Razem dla Ewangelii (RDE) http://www.razemdlaewangelii.pl/index.php/rada-rde

Pastor Biernacki na swoim blogu umieścił taką oto notatkę na temat wyboru Franciszka - "Wybór taktyczny":
"Jednym słowem, papież Franciszek to dla katolików bardzo dobry wybór taktyczny. Jestem pod wrażeniem mądrości kardynałów. Nie mam jednak pojęcia, jak można byłoby ten wybór uzasadnić biblijnie ;) "
http://dzisiajwswietlebiblii.blogspot.c ... yczny.html

Jak widać jest to bardzo dobry wybór taktyczny nie tylko dla katolików... Jak widać, nie trzeba biblijnego uzasadnienia, aby niektórzy protestanci uznali ten wybór za dobry. Mam tylko jedno pytanie: jak obaj pastorzy (Biernacki i Wichary) mogą nadal razem tworzyć RDE, przy wzajemnie skrajnych opiniach na temat ekumenii.? :roll:

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 18, 2013 3:40 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Znajmy Słowo Boże. Amen. No, to przeczytajmy coś ze Słowa Bożego:

"Napisałem wam w liście, abyście nie przestawali z wszetecznikami; ale nie miałem na myśli wszeteczników tego świata albo chciwców czy grabieżców, czy bałwochwalców, bo inaczej musielibyście wyjść z tego świata. Lecz teraz napisałem wam, abyście nie przestawali z tym, który się mieni bratem, a jest (...) bałwochwalcą, (...) żebyście z takim nawet nie jadali. Bo czy to moja rzecz sądzić tych, którzy są poza zborem? Czy to nie wasza rzecz sądzić raczej tych, którzy są w zborze? Tych tedy, którzy są poza nami, Bóg sądzić będzie. Usuńcie tego, który jest zły, spośród siebie" [I Kor. 9:13]

"Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, I będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, i nieczystego się nie dotykajcie; A ja przyjmę was I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący" [II Kor. 6:14-18]

Słowo Boże każe zamykać się na tych, którzy mienią się braćmi, a są bałwochwalcami. Zabrania chodzić w jednym jarzmie z ludźmi, którzy są nieodrodzeni i służą innym bogom. Nawet, jeśli nazywają tych bogów "Jezusami":

"Zabiegam bowiem o was z gorliwością Bożą; albowiem zaręczyłem was z jednym mężem, aby stawić przed Chrystusem dziewicę czystą, obawiam się jednak, ażeby, jak wąż chytrością swoją zwiódł Ewę, tak i myśli wasze nie zostały skażone i nie odwróciły się od szczerego oddania się Chrystusowi. Bo gdy przychodzi ktoś i zwiastuje innego Jezusa, którego myśmy nie zwiastowali, lub gdy przyjmujecie innego ducha, którego nie otrzymaliście, lub inną ewangelię, której nie przyjęliście, znosicie to z łatwością" [II Kor. 11:2-4]

Postępowanie wbrew Słowu Bożemu jest ściąganiem przekleństwa na własny kościół. Nie ma duchowej jedności między ludźmi odrodzonymi i nieodrodzonymi. Nawet jeśli nieodrodzeni są ubrani w owczą skórę i łudząco przypominają owieczki. Głoszenie poprawności politycznej i jednoczesne zachęcanie do wyciągania wniosków niepoprawnych politycznie śmierdzi fałszem na kilometr.

Nie jest prawdą założenie, że zamykanie się Kościoła na jedność duchową z wyznawcami innego Jezusa w innym duchu musi prowadzić do "zarozumiałości i degeneracji". Wręcz przeciwnie - otwieranie się na taka jedność prowadzi do skażenia myśli o odwrócenia się od szczerego oddania Chrystusowi, jak pisze apostoł w swoim politycznie niepoprawnym tekście z II Kor. 11:2-4..

Z Rafałem i wieloma innymi wierzącymi, którzy nie zgadzają się ze mną w sprawach drugorzędnych mam jedność, ponieważ jedność Ducha została nam DANA, a my mamy ją tylko utrzymywać i pielęgnować:

"Napominam was tedy ja, więzień w Panu, abyście postępowali, jak przystoi na powołanie wasze, z wszelką pokorą i łagodnością, z cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości, starając się zachować jedność Ducha w spójni pokoju" [Ef. 4:1-3]

Ekumenia jest ludzką próbą stworzenia czegoś, czego sam Bóg nie daje z ludźmi, którzy nie posiadają razem z nami tych samych wyróżników stanowiących o jedności Kościoła i wyliczonych w Ef. 4:4-6. Bóg nie wzywa nas do tworzenia czegoś, czego On sam nie daje, a nawet każe unikać. On wzywa nas do zachowywania tego, co sam daje.

Ironią jest fakt, że w Biblii czytamy słowa, które powinny wszystkim "ekumenistom" dać wiele do myślenia:

"Żeś zachował słowo cierpliwości mojej, ja też cię zachowam od godziny pokuszenia, która przyjdzie na wszystek świat [OIKUMENE], aby doświadczyła mieszkających na ziemi" [Obj. 3:10 BG]

"I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat [OIKUMENE]; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie" [Obj. 12:9]

"I widziałem trzy duchy nieczyste jakby żaby wychodzące z paszczy smoka i z paszczy zwierzęcia, i z ust fałszywego proroka; a są to czyniące cuda duchy demonów, które idą do królów całego świata [OIKUMENE], aby ich zgromadzić na wojnę w ów wielki dzień Boga Wszechmogącego" [Obj. 16:14]


Kościół zostanie pochwycony i zachowany od tego, co przyjdzie na OIKUMENE. Dlatego od "oikumenii" trzymajmy się z daleka, bo inaczej zostaniemy i skończymy jak "oikumeniści" czyli cały świat, który pójdzie w podziwie za zwierzęciem. Nawet sama nazwa ekumenii wcale nie pochodzi od zjednoczenia Kościoła. Ona pochodzi od zjednoczenia świata.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 18, 2013 8:22 pm 
Offline

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 3:38 pm
Posty: 909
Nowy papież to jezuita, a jak mi się wydaje to według Wikipedi https://pl.wikipedia.org/wiki/Jezuici
Cyt. " Towarzystwo Jezusowe zostało założone w głównej mierze do walki z reformacją ... ".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 19, 2013 8:17 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
wujcio napisał(a):
Nowy papież to jezuita, a jak mi się wydaje to według Wikipedi https://pl.wikipedia.org/wiki/Jezuici
Cyt. " Towarzystwo Jezusowe zostało założone w głównej mierze do walki z reformacją ... ".


I trzymania z władzą :) - już pojawiają sie pytania o rolę tego gościa w czasach wojskowej dyktatury w Argentynie. Wbrew temu, jak to słusznie SMok zauważył katolickiemu PR - nie jest to ubogi kochający biednych, sam biedny mnich :). To od zawsze człowiek władzy wysoko postawiony w kręgach kościelnych. Co zresztą nie dziwi bo na papieża nie wybiera się przypadkowych ludków :) Wybory papieża to po prostu katolickie show i darmowa rekalama w telewizjach całego świata :)

Czym tu się zachwycać i co komentować....

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 19, 2013 11:30 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 2:20 pm
Posty: 344
Cóż, papież wpisuje się znakomicie w klimat czasów ostatecznych. Przewiduję, ze będzie miał większy wpływ na kształt świata niż JP2. Głupota zachwytów nad jakimkolwiek papieżem (ze znanych nam dotąd) pokazuje stanu umysłu i ducha współczesnego Kościoła, co również jest zapowiedziane w Biblii w postaci "ostrego obłędu".

Oto co pisze na Chrześcijaninie 24 pastor Przeradowski. To fragment - a całość w tym samym tonie:

http://chn24.pl/component/content/article/2910.html

„Trudno byłoby mówić o naszym stanowisku, jeżeli nie zostanie ono powiązane z perspektywą Bożego Słowa. Inną sprawa jest fakt, że prawdopodobnie nie jest możliwe jednoznaczne mówienie o stanowisku ewangelicznego chrześcijaństwa, które nie ma możliwości ujednolicenia swojej wypowiedzi. Z tego powodu nasza odpowiedź zawsze będzie perspektywą przypuszczalną, lub może nawet propozycją stanowiska, z którym jakaś cześć nas może się utożsamić. W tym artykule jestem daleki od teologizowania na temat kwestii papiestwa ...”.(wyróżnienia moje)

Oj tak, daleki! Tyle, że nie od teologizowania. Jest ten pastor daleki od umiłowania prawdy!!! A właśnie bliski teologizowaniu. Zasłania się niejednolitym stanowiskiem różnych denominacji i kościołów, jakby to coś miało do rzeczy. I gdzie ta perspektya Słowa Bożego? Bo w całym artykule nie ma nie śladu takowej.

Jeżeli Biblia nie wystarcza takim ludziom, to może trochę zwykłej wiedzy - ogólnodostępnej - troszkę by otrzeźwiło owe zachwyty i nadzieje.

Oto fragment przysięgi jezuitów:

„Ponadto przyrzekam i oświadczam, że, gdy pojawi się sposobność, będę prowadził bezlitosną wojnę, sekretnie lub jawnie, przeciwko wszystkim heretykom, Protestantom i Masonom, tak jak mnie ukierunkowano, by wytępić ich z powierzchni całej Ziemi; bez oglądania się na wiek, płeć czy kondycję, i że będę wieszać, palić, gotować, obdzierać ze skóry, dusić i grzebać żywcem tych haniebnych heretyków; rozpruwać brzuchy i łona ich kobiet, i roztrzaskiwać głowy ich dzieci o ściany, by unicestwić ich ohydną rasę. Że, gdy nie da się tego zrobić jawnie, w tajemnicy użyję trucizny, struny do duszenia, stali sztyletu lub ołowianej kuli, bez względu na reputację, pozycję, godność czy autorytet osób, jakikolwiek by nie był ich stan, publiczny lub prywatny, jako że w każdej chwili mogę dostać polecenie, by tak uczynić, od agenta Papieża lub Przełożonego Towarzystwa Jezusowego. Na potwierdzenie czego niniejszym przeznaczam swoje życie, duszę i wszystkie doczesne starania, a za pomocą sztyletu, który teraz otrzymuję, własną krwią się podpiszę by to poświadczyć;”


http://docs4.chomikuj.pl/1775529519,PL, ... C3%93W.doc

Niestety, zwiedzionym ludziom takie rzeczy nic nie mówią. Wystarczy, że ktoś dobrze się prezentuje ze swoimi hasłami i ogólnym PR-em! Liczy się wrażenie, emocje, i trochę odpowiednich gestów a ludzie już plackiem leżą z uwielbienia. No cóż, za tym stoi hipnotyzująca moc duchowa ku zwiedzeniu. Niestety, to wszystko nic nie warte - ważne jest źródło i trzeba mieć władze poznawcze zdrowe, żeby to zobaczyć. Nie może oset rodzić fig .... choćby te owoce wyglądały, jak najpiękniejsze słodkie figi, będą w środku trujące. Przypomina mi się bajka o śpiącej królewnie. Naiwna dziewczyna (dobra tylko niezbyt rozgarnięta) wzięła atrakcyjnie wyglądający owoc od staruchy-złej królowej. Efekt dosłownie powalający. Podobnie to działa na ewangelicznych chrześcijan. Im więcej jedzą zatrutych owoców ciemności, tym bardziej pogrążają się w zły sen (który zresztą w tej bajce bardziej przypominał śmierć).

Na koniec jeszcze jeden "kwiatek" - ku jednej światowej religii. Mamy już pierwszy po KK historyczny kościół, który biegnie w ramiona mateczki.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiat ... 12306.html

Szybko im to idzie. Jeszcze się człowiek nie rozpakował dobrze w tym Watykanie a już lecą mu buty czyścić.

Zobaczycie jeszcze, ten Franciszek zawojuje cały świat. Dokona takich rzeczy, jakie jeszcze nikomu się przed nim nie zamarzyły ....

_________________
"(...) Siebie samego czystym zachowaj" [1 Tm 5,22]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 19, 2013 11:41 am 
Offline

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 3:38 pm
Posty: 909
Ja bym jednak prosił by być ostrożnym w przypisywaniu papieżowi rzeczy, które są dostępne w internecie n/t jezuitów - nie chodzi tylko o fakt, iż są one niesprawdzone - papież mógł w nich nie uczestniczyć.
Zwróciłem tylko uwagę, na fakt - i moim zdaniem, warto to wiedzieć - że papież wywodzi się z zakonu jezuitów.
"Badajmy" papieża od strony Biblii, a nie tego co piszą o jezuitach !!!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 19, 2013 11:52 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
wydaje mi się, że link naciagany z tymi jezuitami. Odmóżdzeni byli ale przysięga wygląda mi na protestancką fałszywkę - źródło zresztą jest z protestanckiej strony, która słusznie ma powody jezuitów nie lubić.

Co do roli Franciszka i dokonywania wielkich rzeczy, czyż sam jezus nie powiedział że Ci po nim "jeszcze większe rzeczy robić będą"? Wątpie czy on i jego wyznawcy myśleli wtedy nie o sztuczkach kuglarskich a lotach w kosmos, radiu, rozszczepieniu atomu czy klonowaniu albo sekwencjonowaniu genomu :). SKoro Jezus upierał się że nie znamy liczby włosów na głowie to raczej nieskory byłby do przyznania, że nie tylko znamy ale jeszcze znamy wszystkie geny za to odpowiedzialne

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 19, 2013 12:05 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
"Wyjątkowo ważna jest obecność w Watykanie Bartłomieja I, bo to pierwszy taki przypadek od niemal tysiąca lat.
Na placu świętego Piotra byli także przedstawiciele Kościołów luterańskiego, anglikańskiego, jak również baptyści i metodyści.
W Watykanie jest też Naczelny Rabin Rzymu, przedstawiciele organizacji żydowskich z całego świata, a także muzułmanie i buddyści."

http://fakty.interia.pl/raport-nowy-pap ... nId,944154

No proszę, jaka jedność się buduje...

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 19, 2013 12:59 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 2:20 pm
Posty: 344
Syn Marnotrawny napisał(a):
wydaje mi się, że link naciagany z tymi jezuitami. Odmóżdzeni byli ale przysięga wygląda mi na protestancką fałszywkę - źródło zresztą jest z protestanckiej strony, która słusznie ma powody jezuitów nie lubić.

A sprawdzałeś? Bo to jest zaledwie jeden z linków - z polskojęzycznej strony. Natomiast anglojęzycznych stron jest więcej - i co, wszystkie uparcie cytują kłamstwa? Czyli, gdyby to katolickie strony, które lubią jezuitów, cytowały taką przysięgę, toby było już coś! :lol:

Syn Marnotrawny napisał(a):
Co do roli Franciszka i dokonywania wielkich rzeczy, czyż sam jezus nie powiedział że Ci po nim "jeszcze większe rzeczy robić będą"? Wątpie czy on i jego wyznawcy myśleli wtedy nie o sztuczkach kuglarskich a lotach w kosmos, radiu, rozszczepieniu atomu czy klonowaniu albo sekwencjonowaniu genomu :). SKoro Jezus upierał się że nie znamy liczby włosów na głowie to raczej nieskory byłby do przyznania, że nie tylko znamy ale jeszcze znamy wszystkie geny za to odpowiedzialne

Synu M, nie łapię, o czym piszesz. Ciężka dziś pogoda, prawda? Nie rozmawiamy o genach.
wujcio napisał(a):
Ja bym jednak prosił by być ostrożnym w przypisywaniu papieżowi rzeczy, które są dostępne w internecie n/t jezuitów - nie chodzi tylko o fakt, iż są one niesprawdzone - papież mógł w nich nie uczestniczyć.

No tak, ale czym się zajmował zakon jezuitów, wiadomo z historii. To nie jest tak, że nagle coś odbiło protestantom, bo się zdenerwowali i nagle wyciągają takie fałszywki. Nawet, jeżeli papież w nich nie uczestniczył, to uczestniczy w duchowym dziedzictwie tego zakonu. I nie wierzę, że nie wie o przysiędze. W końcu musiał być szczególnie gorliwym jezuitą, skoro wspiął się na takie wyżyny.
wujcio napisał(a):
"Badajmy" papieża od strony Biblii, a nie tego co piszą o jezuitach !!!

A dlaczego? Jedno od drugiego nierozdzielne. Papież JEST jezuitą (przede wszystkim) a to, co piszą o jezuitach przecież jest prawdą. To zakon stworzony do niszczenia heretyków - wszelkimi środkami, bez przebierania.

_________________
"(...) Siebie samego czystym zachowaj" [1 Tm 5,22]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 19, 2013 1:04 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Syn Marnotrawny napisał(a):
wydaje mi się, że link naciagany z tymi jezuitami. Odmóżdzeni byli ale przysięga wygląda mi na protestancką fałszywkę - źródło zresztą jest z protestanckiej strony, która słusznie ma powody jezuitów nie lubić.
Oczywiście, jezuici twierdzą, że niczego takiego nie ma. Co mają zrobić? Wszystkie tajne stowarzyszenia zaprzeczają, że robią coś tajnego. Na tym polega ich tajność. Masoni też absolutnie nie robią niczego tajnego. Ale jeśli przyjąć, że przysięga jezuitów jest fałszywką, to pewnie ich działalność też jest fałszywką, ich wyrzucanie z różnych krajów i kilkukrotna kasacja zakonu przez papieży to też są fałszywki... i tak dalej. Cała historia, która nam się nie podoba, to fałszywka. Reszta, to prawda. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 185 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL