tercjusz napisał(a):
Zacytowane przez Pana kolejne fragmenty listów apostolskich, podkreślam apostolskich potwierdzają tylko to co napisałem wcześniej!
Wręcz przeciwnie. Zacytowane przeze mnie fragmenty pochodzą z listów powszechnych i są skierowane do wszystkich wierzących jako ogólna zachęta do badania Pism, czy słyszane przez nas nauki są z nimi zgodne i do unikania tych, którzy zapędzają się za daleko i nie trzymają się nauki Chrystusowej. W żadnym z nich nie jest napisane, że aby walczyć o wiarę raz na zawsze przekazana świętym, trzeba być apostołem i że krytykować wolno tylko zbory, które się osobiście założyło.
tercjusz napisał(a):
A dopuszczanie się nadinterpretacji przez Pana to już inna kwestia, wynikająca z przeoczenia zasadniczej sprawy właściwej egzegezy Pisma Świętego bowiem to, że jest ono kierowane dziś do nas wierzących nie znaczy, że możemy sobie interpretować wg. własnych doktryn w oderwaniu od kontekstu, który tu celowo przypomniałem.
Nadinterpretację należałoby najpierw udowodnić, czego Pan nie zrobił. Nadinterpretacją jest cytowanie fragmentów nie na temat i utrzymywanie, że są na temat - czyli przytaczanie decyzji dotyczących zborów w dyskusji o fałszywych naukach dotyczących wszystkich wierzących i prawie wszystkich wierzących do sprawdzania takich nauk na podstawie Słowa Bożego, a także o nakazie unikania fałszywych nauczycieli, którzy zapędzają się za daleko.
Posłuszeństwo Słowu Bożemu w kwestii "walki o wiarę raz przekazaną świętym", która została przykazana wszystkim adresatom Listu Judy - czyli również nam - nazywa Pan "wścibskością". Ostrzeganie przed wilkami w owczych skórach jest potrzebne, żebyśmy się strzegli zwodzicieli, a to jest nakaz samego Pana Jezusa [Mat. 24:3]. Jeśli nie zamierza Pan okazywać posłuszeństwa słowom Pana Jezusa i apostołów, to Pańska sprawa.
tercjusz napisał(a):
Więc zapraszam to przeczytania 11-nastego rozdziału drugiego listu do Koryntian, w którym apostoł Paweł w odpowiedzialności za zbór w Koryncie ostrzega ich przed ludźmi, którzy są fałszywymi apostołami a roszczą sobie prawo do nazywania ich apostołami (13 wers.), również w Objawieniu Jana, w listach do siedmiu zborów (2 i 3 rozdz.) Jezus także wypowiada się o takich którzy podają się za apostołów, a nimi nie są, i Jezus potwierdza tam, że są kłamcami. To samo mówi, co zacytowałem z ewangelii Jana o zbójcach wdzierających się do owczarni.
Jak najbardziej ostrzegam przed fałszywymi apostołami, takimi jak antytrynitarze głoszący innego Jezusa w innym duchu [II Kor. 11:2-4]. Przeczytałem ten rozdział wiele razy i nie stwierdzam, jakoby był sprzeczny z tym, co robimy na "Ulicy Prostej" - powiem więcej, wiele osób otworzyło oczy i rozpoznało fałszywych apostołów, czego dowody są tutaj na forum i w listach do naszej redakcji.
Jeśli Pan ma zamiar nazywać fałszywych apostołów prawdziwymi, a heretyków braćmi, to jest Pańska sprawa i Pan za to przed Bogiem odpowie. Jeśli używa Pan Pisma Świętego po to, żeby chronić wilki w owczych skórach i pozwalać im pożerać trzodę, to również Pan za to odpowie.
Apostoł Piotr pozytywnie wypowiedział się o apostole Pawle, ale apostoł Paweł nie głosił fałszywego Jezusa, który nie jest Wcielonym JHWH Zbawicielem. I nie nazywał fałszywych braci prawdziwymi, zalecając ich wierzącym. A Pan właśnie to robi. Dowody, że fałszywi "bracia" jednościowcy z AWCF wybierają z trzody nawet pastorów i przeciągają ich na stronę heretyków, zostały przedstawione w niniejszym wątku.
tercjusz napisał(a):
W tym wątku to chyba wszystko co miałem i chciałem napisać w związku z tzw. wścibstwem odnośnie kompetencji na temat funkcjonowania tej i innych wspólnot i zborów.
Nikt się nie wypowiada na temat "funkcjonowania" konkretnej wspólnoty - niech sobie funkcjonują jak chcą. Mówimy tutaj o nauczaniu, które jest akceptowane, o fałszywych nauczycielach, którzy są promowani i o tym, co wychodzi na zewnątrz poprzez publikowane treści. A do oceny publikowanych treści kompetencje ma każdy, kto zna Słowo Boże. Zamykanie ust krytykom jest jedną z cech wilków w owczych skórach i ich popleczników - bardziej lub mniej świadomych. Jedną z taktyk stosowanych w ramach próby takiego "kneblowania" jest fałszywe twierdzenie, że nikt poza "swoimi" nie ma kompetencji, żeby na podstawie Słowa Bożego ostrzegać przed fałszywymi nauczycielami. Polecam, może jednak coś Panu oczy otworzy:
http://www.ulicaprosta.net/nowastrona/t ... rticleId=1