www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn kwi 29, 2024 5:10 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: So wrz 10, 2011 2:51 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Rzymian 12; 18-21

Warszawska

(18) Jeśli można, o ile to od was zależy, ze wszystkimi ludźmi pokój miejcie. (19) Najmilsi! Nie mścijcie się sami, ale pozostawcie to gniewowi Bożemu, albowiem napisano: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Pan. (20) Jeśli tedy łaknie nieprzyjaciel twój, nakarm go; jeśli pragnie, napój go; bo czyniąc to, węgle rozżarzone zgarniesz na jego głowę. (21) Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So wrz 10, 2011 2:53 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
Rozwazajac dalej temat 'kiedy sie zaczyna swiadome trwanie w grzechu' musze przyznac, ze jak dotad nie potrafie odpowiedziec na to pytanie. Czy ten stan chrzescijanstwa ktory widac, nieprawosc, pokrecone nauki, letniosc, obluda, sekciarstwo, opanowanie przez kaste wbitych w pyche 'przywodcow', wciaganie co raz bardziej w ekumenie, zero jakichkolwiek protestow - to juz swiadome trwanie czy jeszcze nie...
Co gorsza nie tylko zero protestow, lecz co bardziej zmotlochowany motloch bedzie dzgal, szkalowal i szukal haka na tych nielicznych osob, co sie odwaza sprzeciwiac - to jest najgorsze, bo tak naprawde kocha pianie tylko, typu 'Pan jest miloscia, Pan mnie kocha' - to co uszy lechce, nic wiecej. Pytanie tylko czy to wszystko swiadome...
P.s. Owieczko, czy mozna poprosic o komentarz do cytatu, bo cos nie zrozumialam, przepraszam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So wrz 10, 2011 3:42 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
Ja moze celem wyjasnienia skrobne slowko na temat slownictwa. Wbrew stwarzanym imputacjom, uwazam ze nikogo personalnie nie ponizam, bo i nie pisze o nikim personalnie.
Probuje przedstawic rzecz jak ja postrzegam. Dzisiejsze chrzescijanstwo postrzegam jako wlasnie sprzeniewierzona kaste (wiem ze sa wyjatki, nieliczne co prawda) i nie majacy nic do gadania motloch w pelnym znaczeniu tego slowa.
Jak widze, tak pisze, odnoszac to wszystko rowniez do siebie. Bo nie wiem jak inaczej... 'majace zero do powiedzenia kaplanstwo'?
Dla wyrazenia mysli pasowal mi najbardziej termin, jaki zastosowalam.
Zreszta na samym poczatku poprosilam by to co pisze nie traktowac jako wyrocznie...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So wrz 10, 2011 4:15 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Cytuj:
Rozwazajac dalej temat 'kiedy sie zaczyna swiadome trwanie w grzechu' musze przyznac, ze jak dotad nie potrafie odpowiedziec na to pytanie. Czy ten stan chrzescijanstwa ktory widac, nieprawosc, pokrecone nauki, letniosc, obluda, sekciarstwo, opanowanie przez kaste wbitych w pyche 'przywodcow', wciaganie co raz bardziej w ekumenie, zero jakichkolwiek protestow - to juz swiadome trwanie czy jeszcze nie...


Świadome trwanie w grzechu to chyba wtedy, kiedy jesteśmy świadomi, że to, co czynimy to grzech, a nie chcemy z tego pokutować...
Trwanie w "pokręconych naukach" nie musi być do końca świadome, ale wiem jedno- jeśli ktoś jest szczery przed Bogiem i dąży do świętości, to Bóg mu to "pokręcenie" objawia. I wtedy można już podejmować konkretne decyzje. Niestety bywa i tak, że ktoś ma objawione, że nauka jest zła, czy postępowanie w zborze niewłaściwe, ale ze strachu przed odrzuceniem czy utratą relacji z ludźmi idzie na kompromis. I wtedy to już jest- jak dla mnie- świadomy wybór, który doprowadza do obłudy: wiem, że coś jest złe, ale o tym nie mówię, zamiatam problemy pod dywan i udaję, że wszystko jest O.K. Są też tacy, którym sumienie jednak nie daje spokoju, więc próbują do tej obłudy dorabiać jakąś duchową teorię. Np. my tu nie napominamy, bo rolę uświęcenia ma pełnić jedynie Duch Święty( czyt. my nie napominamy, bo jeszcze się ktoś obrazi i odejdzie, a każdy członek zboru, nawet ten letni, na wagę złota).
Każdy zda sprawę Bogu z tego, co i jak czynił, mówił, ze swojej postawy...jeśli więc ktoś widzi, a nic z tym nie robi, to...chyba jest to grzech. Kto może dobrze czynić, a nie czyni, ten dopuszcza się grzechu. Jesteśmy czasem obłudni, bo mamy z tego korzyść. I robimy to świadomie.
Cytuj:
Pytanie tylko czy to wszystko swiadome...

Nawet jeśli na początku jest to nieświadome, to dziecko Boże i tak ma dostęp do prawdy- jeśli nie chce jej poznać, to znaczy, że jej nie pragnie i wtedy choćby za to odpowie.

Axanko- co do cytatu...pozwól, że nie skomentuję. Ot, tak tam off top :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So wrz 10, 2011 4:22 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
Teraz nie mam za bardzo czasu, ale bardzo dziekuje za wypowiedz, Owieczko, jeszcze nad nia pomysle.

Ze konkol wraz z przenica to wiadomo, ale co z tym fantem robic, to jest pytanie...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So wrz 10, 2011 5:32 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Cytuj:
Ze konkol wraz z przenica to wiadomo, ale co z tym fantem robic, to jest pytanie...


Doszłam do wniosku, że jeśli nie mam wpływu na decyzje przywódców, którzy uważają, że kąkol razem z pszenicą w zborze mają sobie "róść" i pozwala na "zakwaszanie zaczynu", to...mam być sobą. Mówić, co myślę- oczywiście, w Bożej miłości, modlić się o tych ludzi, być świadectwem i nie walczyć z wiatrakami. Nie potrafię zmienić ludzkich serc. Jeśli nie chcą słuchać- trudno. No i jestem taką "kosmitką" o odmiennych poglądach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So wrz 10, 2011 6:37 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Axanna napisał(a):
Mowisz mozna wytlumaczyc, ale wez sprobuj wytlumacz takiemu betonowi, on wie swoje i kropka, bo albo 'w biblii pisze', albo 'a gdzie w biblii pisze'... I bedzie Ci tykal zaciecie na jakies Twoje, blizej nieokreslone grzechy.
Beton, któremu nie da się wytłumaczyć, powinien być wykluczony przez wspólnotę, jeśli ją zakwasza grzechem. Tak mówi Ewangelia. I to jest naprawdę proste.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So wrz 10, 2011 6:44 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Axanna napisał(a):
Rozwazajac dalej temat 'kiedy sie zaczyna swiadome trwanie w grzechu' musze przyznac, ze jak dotad nie potrafie odpowiedziec na to pytanie. Czy ten stan chrzescijanstwa ktory widac, nieprawosc, pokrecone nauki, letniosc, obluda, sekciarstwo, opanowanie przez kaste wbitych w pyche 'przywodcow', wciaganie co raz bardziej w ekumenie, zero jakichkolwiek protestow - to juz swiadome trwanie czy jeszcze nie...
Co gorsza nie tylko zero protestow, lecz co bardziej zmotlochowany motloch bedzie dzgal, szkalowal i szukal haka na tych nielicznych osob, co sie odwaza sprzeciwiac - to jest najgorsze, bo tak naprawde kocha pianie tylko, typu 'Pan jest miloscia, Pan mnie kocha' - to co uszy lechce, nic wiecej. Pytanie tylko czy to wszystko swiadome...
Myślę, że nie ma sensu generalizować. Trzeba rozmawiać o konkretach i reagować w konkretnych przypadkach, które się dzieją w konkretnych wspólnotach. Obecny stan chrześcijaństwa jest zły i to było zapowiadane w Pismach. Konkretne grzechy nazywa się po imieniu i należy postępować z zatwardziałymi ludźmi w Kościele według Ewangelii [Mat. 18:15-18]. Ale na ogólnikach nie ma sensu operować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So wrz 10, 2011 6:47 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Owieczka napisał(a):
Doszłam do wniosku, że jeśli nie mam wpływu na decyzje przywódców, którzy uważają, że kąkol razem z pszenicą w zborze mają sobie "róść" i pozwala na "zakwaszanie zaczynu", to...mam być sobą.
"Kąkol z pszenicą" rosną W ŚWIECIE, a nie w Kościele. To jest jakieś nieporozumienie - Pismo naucza, że kąkol należy w Kościele wyrywać, a nie "zostawiać do żniwa". Nie wiem, kto wymyślił tę wymówkę - podejrzewam, że właśnie grzesznicy, którzy nie chcą, żeby ich napominać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So wrz 10, 2011 7:27 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
Jak na moj rozum to nie ma nic prostego tak naprawde... Owszem, Twoje Smoku odpowiedzi sa proste, ale w rzeczywistosci to wyglada troche inaczej. Wspolnoty sa zmanipulowane. Panuje tam zakaz mowienia, zakaz krytyki przywodcow, najwyzej na dywaniku...

Owieczka mowi, ze trzeba mowic prawde w milosci, ale jak mowic, gdzie, komu, kiedy - przeciez nie za bardzo jest jak...
Mi nie chodzi tylko o upomnienia - to mozna (i nawet trzeba w 4 oczy), ale chodzi o, na przyklad, zle zachowanie przywodcow - przeciez nie wolno wyrazic sprzeciw, ani nic zapytac - publicznie nie wolno, jezeli juz to na dywanik - a co z tego sensu? zadnego, chodzilam to wiem...

I tak to jest, ze wychodzi na to, ze skorumpowani, wbite w pyche przywodcy, moga robic co chca, moga glosic co chca, moga wciagac Kosciol w ekumenie, glosic pokrecone, usypiajace i tak zdechle sumienie, kazanka, mieszac prawde z falszem, szkalowac i deptac braci i co tylko... a w odpowiedzi milczenie owiec i nic wiecej.

Co moze wspolnota z wypranym mozgiem i zerem mozliwosci do gadania? Ze sa zebrania czlonkowskie raz na pol roku, tez zmanipulowane? Najpierw jakies dlugasne wyklady, raporty, jakies podsumowania, tyry-myry a potem, kiedy kazdy ma serdecznie dosc i mysli o chacie i zarciu, szybciutko zwinac i do domu.. Ot i tyle...

Przepraszam, ze generalizuje jednak, ale skoro generalnie tak wyglada, to czy to moja wina, hmm... Dobrze, juz sie zamykam, pa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So wrz 10, 2011 9:19 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Czasami jedynym wyjściem jest opuszczenie chorej wspólnoty( o ile to w ogóle jeszcze można nazwać wspólnotą...).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn wrz 12, 2011 9:41 am 
Smok Wawelski napisał(a):
Axanna napisał(a):
Rozwazajac dalej temat 'kiedy sie zaczyna swiadome trwanie w grzechu' musze przyznac, ze jak dotad nie potrafie odpowiedziec na to pytanie. Czy ten stan chrzescijanstwa ktory widac, nieprawosc, pokrecone nauki, letniosc, obluda, sekciarstwo, opanowanie przez kaste wbitych w pyche 'przywodcow', wciaganie co raz bardziej w ekumenie, zero jakichkolwiek protestow - to juz swiadome trwanie czy jeszcze nie...
Co gorsza nie tylko zero protestow, lecz co bardziej zmotlochowany motloch bedzie dzgal, szkalowal i szukal haka na tych nielicznych osob, co sie odwaza sprzeciwiac - to jest najgorsze, bo tak naprawde kocha pianie tylko, typu 'Pan jest miloscia, Pan mnie kocha' - to co uszy lechce, nic wiecej. Pytanie tylko czy to wszystko swiadome...
Myślę, że nie ma sensu generalizować. Trzeba rozmawiać o konkretach i reagować w konkretnych przypadkach, które się dzieją w konkretnych wspólnotach. Obecny stan chrześcijaństwa jest zły i to było zapowiadane w Pismach. Konkretne grzechy nazywa się po imieniu i należy postępować z zatwardziałymi ludźmi w Kościele według Ewangelii [Mat. 18:15-18]. Ale na ogólnikach nie ma sensu operować.
Otoz to ! otoz to! zgadzam sie w pelni !

p.s. to wlasnie to "bezsensowne generalizowanie", podkreslic bezsensowne, nazywam destrukcyjna , nie budujaca krytyka. To o tym pisalam w innym watku i mysle, ze "ktosiu" rowniez.
Ciekawe jest tez dlaczego takie osoby to czynia ? pytanie w sumie retoryczne.

mam cos dla takich osob; http://auxin16.wrzuta.pl/audio/5kMvrCtl ... _na_jezusa

Ciekawe i zarazem przykre jest to, ze sie w mig wykasowalo wartosciowy artykul (wiem regulamin :x ) , a taka bezsensowna i destrukcyjna, nic nie wnoszaca pisanine, ktorej konca nie ma, toleruje sie.

Przykre jest tez patrzec jak Smokowi udziela sie "swiety" gniew od takiej osoby i jak po napomnieniu, by uwazac z nazywaniem innych "motlochem", sam nazywa innych "betonem".


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn wrz 12, 2011 10:45 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 01, 2011 5:10 pm
Posty: 199
Lokalizacja: Lublin, Warszawa, Kraków
Agnieszko S. zapewne w rozumieniu betonu jako masy ludzkiej o homogenicznej strukturze i krystalicznej w poglądach, których siłą nie rozerwiesz ;)

co do motłochu, to, mimo że nie zgadzam się z Axanną, nawet ją trochę rozumiem.

Mamy nieprzyjemność pochodzić z tego samego miasta, z tego samego zboru.
Kult władzy przez radę zborową odbywa się w nim przy udziale mniej lub bardziej świadomej aprobacie członków zboru. Jak zaczynasz mówić że taki model przywództwa w którym pastor jest carem, który nie tyle nawet podpiera się Słowem, ( bo nie jesteśmy pod Zakonem, przykazania przecież nas nie obowiązują, w Tradycji naszego kościoła, w Statucie naszego kościoła....) Tylko właśnie nowymi, kościelnym przykazaniami ze statutów, ustaleń, choćby Pismo mówiło coś na ten sam temat inaczej... Myślę że nie tylko ja rozumiem jej rozgoryczenie i gniew. W moim mieście nie ma dziś zdrowej społeczności powyżej 10 osób chyba. Wszystkie denominacyjne kościoły na Kościele Lokalnym kończąc, zeszły z właściwej drogi, jedne tak, inne inaczej. Konkretniej?
W Wlk. Brytanii gdzie nasza siostra przebywa jest nie lepiej, to są fakty, żyjemy w czasach internetu, wystarczy czasami poczytać statuty zborów, pooglądać zapisy z nabożeństw, pojechać, przelecieć się tam. Byłem, widziałem, podzielam jej zdanie.

Choć jej krzyk boli, także tych którzy czasami jej słuchają w zrozumieniu, to świadczy o tym, że nie są jej obojętne losy czy to całych społeczności,czy też pojedynczych jej członków. Ten krzyk, znaczy że Axanna żyje. Milczenie i przyzwalanie na folwark własny w Kościele Bożym, defetyzm. Brak wiary że z Boga nie można sie naśmiewać.

żeby była jasność, nie zarzucam tego ani Tobie AgnieszkoS., ani nikomu kto w ostatnim czasie nie-gnostycko, misjonarsko, czy w jakikolwiek inny wykręcający drogę Pańską sposób, pipisał na tym forum...

w miłości,

K.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn wrz 12, 2011 11:38 am 
Doceniam Korielu, ze chciales mi cos tam wytlumaczyc, ale ja widze to wszystko inaczej niz Ty.
Jeszcze raz zacytuje to co Smok napisal;

Cytuj:
Myślę, że nie ma sensu generalizować. Trzeba rozmawiać o konkretach i reagować w konkretnych przypadkach, które się dzieją w konkretnych wspólnotach. Obecny stan chrześcijaństwa jest zły i to było zapowiadane w Pismach. Konkretne grzechy nazywa się po imieniu i należy postępować z zatwardziałymi ludźmi w Kościele według Ewangelii [Mat. 18:15-18]. Ale na ogólnikach nie ma sensu operować.
oczywiscie to co niepodkreslone nie jest mniej wazne.
rowniez w milosci
A.
p.s. mozesz zwracac sie do mnie po prostu - Agnieszko, bo tak mam na imie. Nie musisz koniecznie dodawac tego "s", ono jest dlatego, ze, nick "agnieszka" byl juz zajety.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn wrz 12, 2011 12:19 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 01, 2011 5:10 pm
Posty: 199
Lokalizacja: Lublin, Warszawa, Kraków
Cytuj:
Konkretne grzechy nazywa się po imieniu i należy postępować z zatwardziałymi ludźmi w Kościele według Ewangelii [Mat. 18:15-18].


ja się zgadzam, tylko że w tym momencie to już oboje z Axanna zadajemy inne pytanie. Co w momencie kiedy to grupa trzymająca władzę/rada zboru/pastor/ministrowie zboru/inne dowolne ciało ustawodawczo-wykonawcze jest skorumpowane przez własne grzechy, a zborownicy, jak te ślepe owce, tylko klaszczą. ja wyszedłem, ale po 2 miesiącach dochodzą mnie słuchy że nie podałem właściwych powodów, że jestem grzesznik, głupi Żyd, rozwodnik itd...
Axanna ma rację, bo z jednej strony ciężko rozmawiać na temat danej społeczności bez udziału jej członków, aby był ktoś kto potwierdza lub zaprzecza to co się pisze na temat danej społeczności, z innej strony S Wawelski ma rację, gdyż rzeczywiście trudno się rozmawia z generalizacjami ( mam nadzieję że dokonałem dobrej odmianów ;) )

Ja naprawdę nie dziwię się jej że ją boli. Mnie też boli że stan Kościoła leży. Z innej strony, trzeba jeszcze więcej postu i modlitwy chyba... może więcej wiary, i wytrwałości, toż przecież już liście na drzewach więdną, już wiatr gorący z nieba się podrywa i ptaki śpiewają, Pan nadchodzi, wytrwajcie wierzący, a choćbyście nawet mieli zginąć jako męczennicy, zwyciężycie...


....


K.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL