www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn kwi 29, 2024 7:25 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: So lis 06, 2010 3:46 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 18, 2006 7:21 pm
Posty: 246
Lisie

Odpowiadając na Twoje pytanie: A czy Ty wiesz kiedy się narodziłeś na nowo? Mam nadzieję , że tak.
Moja małżonka też wie kiedy to się stało. Poniżej link do jej świadectwa.

http://kuzbawieniu.bialystok.pl/multime ... 3/68-ewa-j

Kabaret z pogrzebu to się robi, gdy się idzie do wody nienawróconym. Dzięki jednak Bogu, że i takie grzechy wybacza. Bo podszywanie się pod ucznia Jezusa, gdy się nim nie jest to nie przelewki.
Cieszę się, że moja żona dożyła chwili, w której Bóg okazał jej swoją łaskę i dał odwagę aby przyznać się do wcześniejszego błędu o czym zresztą zaświadczyła również publicznie.

Pozdrawiam

_________________
Początkiem mądrości jest bojaźń Pana
Przyp.9:10


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So lis 06, 2010 3:55 pm 
Jack Son napisał(a):
Całkowita zgoda Elendil.
To jest właśnie smutne, że często znamy ludzi (wierzących a może i nie)tylko ze spotkania niedzielnego, może czasami z jakiegoś w środku tygodnia. Nie potrafimy o tych ludziach powiedzieć tak naprawde nic, prócz imienia i jakichś tam drobnostek wyłuskanych z plotek. Sam tego niestety doświadczam odwiedzając lokale społeczności. Nie dość, że nikt nie interesuje się mną, to niemal czuję się jak persona non grata.

No bo nie przychodzi się na spotkanie kościoła po to by spotkać innych wierzących ludzi i z nimi być, tylko spotkać pastora, nabożeństwo, uwielbienie, kazanie, "Pana Jezusa", gdzieniegdzie "Ducha Świętego", Biblię, podładować akumulatory i do domu - tak to w praktyce wygląda. W praktyce dziesiątki ludzi siedzących po zborach nie mają kościoła, mają za to mnóstwo rzeczy, które zwykło się tak nazywać (podobnie jak odklepywanie Ojcze nasz nazywa się modlitwą). Tymczasem Kościół to wierzący ludzie. Kropka. Nic więcej nie zostanie zabrane do nieba przez Jezusa i gdybyśmy byli naprawdę tego świadomi, pojedynczy brat stałby się niesamowicie cenny, jak dla Apostołów. A tak... jest jak jest.

Ok, to już offtop.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So lis 06, 2010 5:28 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
http://kuzbawieniu.bialystok.pl/multimedia/wiadectwa-mp3/68-ewa-j

Wysłuchałem uważnie, nie ma w tym świadectwie niczego, co kwestionowało by nawrócenie pierwotne, więcej, nie ma tam ani jednego słowa, które wyjaśniało by powód dla którego twoja żona przyjmuje powtórnie chrzest i usprawiedliwiało nieważność pierwszego chrztu.
Natomiast są słowa o tym, że świadomie przyjęła chrzest i rozumiała jego znaczenie:

"...już od najmłodszych lat miałam możliwość poznawania prawdy biblijnej, prawdę tą przyjmowałam dziecięcym szczerym sercem bez cienia wątpliwości.... brałam to wszystko bardzo poważnie... od dzieciństwa znałam kolej rzeczy, wiedziałam, że chrzest przyjmuje się w wieku dorosłym, świadomie..."

Oczywiście cytuje wybrane zdania, ale niczego nie przekręciłem, możesz sprawdzić

Reszta świadectwa potwierdza, że twoja żona pogubiła się, wróciła do świata [jak to się zwykle mówi], ale nie odrzuciła świadomie Chrystusa w sensie całkowitego wyparcia, z czasem po wielu latach powróciła do życia poświęconego Bogu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So lis 06, 2010 6:28 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 18, 2006 7:21 pm
Posty: 246
Drogi Lisie


Link, który podałem jest świadectwem nawrócenia. Te świadectwo zostało wypowiedziane jeszcze przed chrztem.
Co do nawrócenia. Czy zgodzisz się, że nawrócenie = nowo narodzenie? Jeśli tak to wówczas nie rozumiem w czym jest problem. Moja żona jasno i wyraźnie mówi o swoim nowym narodzeniu już po tym, jak została zanurzona w wodzie. Znam swoją żonę i wiem jaka była kolejność w jej życiu. Nie ma wątpliwości kiedy się narodziła na nowo.
Wątpliwość, która dla wielu pojawia się w takich przypadkach, to czy należy się zanurzyć w wodzie, tzn. tak naprawdę ochrzcić czy doświadczenie jakie mieli wcześniej [zanurzenie w odzie] liczy się jako chrzest.

Jestem przekonany, że każdy człowiek nawet najbardziej gorliwy, z najlepszą teologią, jeśli nie zawrze z Bogiem przymierza według Jego reguł, wówczas może się poświęcać na służbę Bogu choćby i tysiąc razy, wchodzić do wody i milion, nie zmieni to jednak nic w jego położeniu. Dopiero narodzenie na nowo jest momentem zawarcia przymierza z Bogiem. Wszystko co przedtem stare. A to przemija, gdy człowiek rodzi się powtórnie.

Moja małżonka miała gorliwość, miłość, znajomość poprawnej teologii i była w wieku dorosłym. Poszła do wody. Nie miała jednak tego najważniejszego - Ducha Świętego.
Pozwól, że na tym poprzestanę jeśli chodzi o wątek nawrócenia mojej żony.

Kończąc... pozdrawiam.

Marcin

_________________
Początkiem mądrości jest bojaźń Pana
Przyp.9:10


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So lis 06, 2010 6:45 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Cytuj:
Moja małżonka miała gorliwość, miłość, znajomość poprawnej teologii i była w wieku dorosłym. Poszła do wody. Nie miała jednak tego najważniejszego - Ducha Świętego.


Otóż to. Można "chodzić do zboru", śpiewać , modlić się, być porządnym, uczynnym człowiekiem i n i e być narodzonym z Ducha Świętego...Każdy, kto narodził się z Ducha dokładnie wie, kiedy i jak to się stało. Wie, i już. Znam przypadki , kiedy dzieci narodziły się na nowo i nie pamiętają dokładnie kiedy, ale wiedzą na 100% że mają Ducha- wiedzą, i już( jako osoby dorosłe), że to w przybliżeniu było wtedy i wtedy.

Cytuj:
Dopiero narodzenie na nowo jest momentem zawarcia przymierza z Bogiem. Wszystko co przedtem stare. A to przemija, gdy człowiek rodzi się powtórnie.

Amen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So lis 06, 2010 10:46 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Dziękuję za odpowiedzi w sprawie mojego pytania. Co do niefortunnego nazwania "rebaptyzacją", to rzeczywiście jest ono nawet niebiblijne, jeśli zanurzenie nie wyraża tego co powinno.
Żeby uniknąć spekulacji, to ta osoba ma teraz świadomość czym jest narodzenie na nowo, i ma świadomość, że gdy był "moczony w wodzie" to nie było widać w nim oznak żadnego życia o jakim napisane jest w NT, a jakie jest możliwe do zaobserwowania PO odrodzeniu z Ducha Świętego [ani miłości do JHWH i chęci spędzania z Nim czasu, ani chęci poznawania Go i czytania Słowa, ani owocu Ducha, żadnego podobieństwa do soli i światła wyczuwalnego, widzialnego, czy słyszalnego dla otoczenia]. Rozumie też teraz czego wyrazem jest chrzest.

_________________
5775
"Ilu więc nas jest doskonałych, tak myślmy. A jeśli o czymś inaczej myślicie, i to wam Bóg objawi. Jednak w tym, do czego doszliśmy postępujmy według jednej miary i to samo myślmy"(Flp 3:15-16 Uwspółcześniona BG, wyd. Wrota Nadziei)
Welcome to Elijahnet!
"NA WIEKI JHWH SŁOWO TWOJE TRWALE ZASIADŁO W NIEBIOSACH" [interlinia Ps.119:89]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N lis 07, 2010 12:18 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Moja żona jasno i wyraźnie mówi o swoim nowym narodzeniu już po tym, jak została zanurzona w wodzie.

Zacytuj z jej świadectwa, że "wyraźnie mówi o swoim nowym narodzeniu już po tym, jak została zanurzona w wodzie", albo podaj minutę z nagrania. Ja nie wykluczam, że tak mówi teraz i tak to widzi, niemniej tego nie ma w jej nagranym świadectwie.
Podałeś link do świadectwa, więc do świadectwa odniosłem mój komentarz i z jej słów zacytowanych powyżej wynika dość jednoznacznie, że przyjmowała pierwszy chrzest świadomie i w poznaniu prawd biblijnych, które, jak wyznała, przyjmowała "szczerym sercem bez cienia wątpliwości". Jeśli tak było, to swe odrodzenie przeżyła przed pierwszym chrztem, zatem był ważny i nie potrzebowała drugiego chrztu, lecz pokuty, pojednania i powrotu do Boga.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N lis 07, 2010 1:55 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Do minuty 3:30 wszystko jest już jasne.
Branie poważnie treści słyszanych w domu, jako dziecko jest naturalną sprawą [z której nic nie musi wynikać, chyba że samo rozumowe zgadzanie się z biblijnymi treściami oznacza już równocześnie, że ktoś narodził się na nowo, dla mnie nie oznacza i z Biblii też to nie wynika].
Jako ok. 14 latka przeszłą z jednego kościoła do drugiego wraz z mamą i w tym drugim "pełniła służbę". Czy z pełnienia służby od razu wynika narodzenie na nowo? Wcale nie.

Nawet to jest jasne, że osoba ta podkreśla brak konieczności mówienia swiadectwa w związku z chrztem i że nie mówiła go, a chrzest traktowała jako naturalna oczywistość jaka następuje w wieku świadomym. Tyle zrozumienia.

Dalej [od 3:30] jest o wahaniu się [jak rozumiem wobec tego o czym wspomina wcześniej, a z czym rozumowo zgadzała się od najmłodszych lat słysząc w domu o Bogu] i o pociąganiu przez świat. Nie ma natomiast ani słowa o tym, kiedy wcześniej oddała życie Bogu, po czym poznała, ze narodziła się na nowo i "co konkretnie zmieniło się w jej życiu i kiedy" od momentu który został by wskazany za moment odrodzenia grzesznika świadomego swego stanu, wołającego o pomoc i ratunek.
6:21 - stwierdza, że wnętrze wcześniej czy później przyniesie widoczny owoc
O pewność potrzeby Zbawiciela mówi po raz pierwszy w min. 13:14
O konfrontacji z przesłaniem, czy spotkała Jezusa w swoim życiu i może tak mówić o Nim? w min. 14:30
O tym, że nigdy wcześniej nie czytała Ewangelii tak jak teraz z zachwytem w świadomości, że jest to spotkanie z samym Bogiem [15:10]-precyzuje wiek jako studentki, a z pewnością można się domyślić że jest to po tamtym wejściu do wody w kościele do kórego chodziła jeszcze z mamą.
O aktualnej dopiero teraz pewności "nowego życia" i posiadaniu w sobie świadectwa, które się przeżywa jest w min. 18:15.

Gdy przyszedł w jej życie grzech, to dopiero wtedy umarła i wszystko jest jasne, zwłaszcza dla tej osoby :D Gdzie ja coś źle zrozumiałam?

_________________
5775
"Ilu więc nas jest doskonałych, tak myślmy. A jeśli o czymś inaczej myślicie, i to wam Bóg objawi. Jednak w tym, do czego doszliśmy postępujmy według jednej miary i to samo myślmy"(Flp 3:15-16 Uwspółcześniona BG, wyd. Wrota Nadziei)
Welcome to Elijahnet!
"NA WIEKI JHWH SŁOWO TWOJE TRWALE ZASIADŁO W NIEBIOSACH" [interlinia Ps.119:89]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N lis 07, 2010 9:49 am 
Owieczka napisał(a):
Cytuj:
Moja małżonka miała gorliwość, miłość, znajomość poprawnej teologii i była w wieku dorosłym. Poszła do wody. Nie miała jednak tego najważniejszego - Ducha Świętego.


Otóż to. Można "chodzić do zboru", śpiewać , modlić się, być porządnym, uczynnym człowiekiem i n i e być narodzonym z Ducha Świętego...Każdy, kto narodził się z Ducha dokładnie wie, kiedy i jak to się stało. Wie, i już.


Znaczy sie za pierwszym razem zabraklo jej tego "wiedzenia i juz", ale i potem w swiadectwie mowi, ze nie wiedziala co sie stalo.

Dobrze, by bylo gdyby ci odrodzeni, ktorzy "wiedza i juz" mieli takie owoce jak ci "nieodrodzeni", bo skoro nieodrodzeni moga, to odrodzeni tym bardziej, no nie ?

Umiłowani, miłujmy się nawzajem, gdyż miłość jest z Boga, i każdy, kto miłuje, z Boga się narodził i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością. 1 Jana 4,7-8.

Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość…” – Gal. 5, 22-23.

p.s. uwazam, ze lis ma racje.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL