Cytuj:
Szkoda tylko,że osoby ,które nigdy nie spotkały się z B. Hinnem potrafią z relacji innych ludzi,może złośliwych, może zazdrosnych,budować takie demoniczne obrazy jak te ,które mi poleciłeś.
Obrazów nikt "nie budował", wystarczyło...podłożyć muzykę. Zresztą- świetny wybór, bardzo zgrane audio z wizją
Cytuj:
Wynika z tego,że lepiej siedzieć za "żelazną kurtyną" polskiego bezdusznego chrześcijaństwa i nie myśleć o tym,że dziś Jezus przez Ducha Św.dokonuje takich samych rzeczy jakie działy się podczas Jego pobytu na Ziemi, a także w czasie ,kiedy odszedłszy przekazał tę moc swoim uczniom. To właśnie Duch Św. w Kościele dokonuje tego.
Jasne. Bóg daje nam moc, żebyśmy mogli się nią popisywać, ubrać się na biało, stanąć na wielkiej scenie przed tysiącami ludzi i powalać wszystkich jak leci. Jakiż to ma głęboki sens!
Cytuj:
Sceptycy, lub jak ktoś woli, niewierzący w Działanie Ducha Św. w Kościele ,pozwolili sobie "ograbić" Słowo Boże z prawdy o tym,że Kościół dziś powinien żyć w takiej samej Mocy Bożej jak w pierwszych wiekach chrześcijaństwa.
ktoś, kto wątpi w B.H. niekoniecznie zaraz "ograbia kościół z mocy Bożej". Ja np. wierzę w to, że wierzący dziś jak najbardziej powinni zabiegać o dary Ducha i w nich funkcjonować i ubolewam nad tym, że tylu nauczycieli do tego zniechęca. Nie widzę jednak powodów, aby tak wywyższać człowieka. Nie podoba mi się "promocja chrześcijańskich gwiazd".
Cytuj:
Smucę się z tego powodu ,że polscy chrześcijanie dali się zamknąć za "żelazną kurtyną" i niczego więcej nie pragną poza wspólnym spędzeniem średnio 2 godzin na zgromadzeniu, wysłuchaniem często odgrzanego duszewnego kazania i rozejściu się do domu.
Również mnie to smuci.
Ale nie można z jednej skrajności wpadać w drugą.
Cytuj:
A jednak podczas krucjat B. Hinna Takie rzeczy mają miejsce.
Nawet jeśli- to czy mamy iść jedynie za znakami i cudami...? A jego nauczania? Proroctwa, które okazały się fałszywe? Przekleństwo , które rzucił na tych, którzy się z nim nie zgadzają?
Poza tym: zgadzam się z Tobą. Też chcę oglądać cuda w zborach i działanie Boże. Tyle, że to zależy od Boga, nie od nas. No, ale chętnie też słuchałabym więćej zachęty do proszenia o dary, o chrzest Duchem, bez starchu, że oto ...skończymy jak B.H.( niestety wielu chrześcijan tak się sparzyło na hipercharyzmatycznych zborach, w których dochodziło do przegięć różnego rodziaju, że teraz mamy to, o czym piszesz: godzinne spotkanie z odśpiewaniem piosenek i do domu. Wszystko oczywiście z zachowaniem śmiertelnej powagi).
Cytuj:
Dlatego jeżeli dojdzie do wizyty B. Hinna w Polsce , zachęcam wszystkich sceptyków do udziału w spotkaniach,by przekonali się ,że nie warto oceniać nikogo poprzez ustalone przez kogoś poglądy.
Ja bym raczej ostrzegała przed spotkaniem z B.H. Tak, jak nie polecałabym nikomu spotkań z uzdrowicielami z Filipin np. A te poglądy...naprawdę nie wzięły się z powietrza. Mówię to jako ktoś wcześniej w B.Hinnem ....zauroczony.