Smok Wawelski napisał(a):
Twierdzenie, że w islamie istnieje wolność wyznania, jest mniej więcej tak samo dowodzone jak to, że w katolicyzmie nie oddaje się chwały Marii i nikt nie modli się do świętych. Oczywiście, kościół rzymsko-katolicki określa się jako chrześcijański, podobnie jak ci, którzy wyznają zasadę, że "koran koranem, a mufti swoje". Po prostu taki mufti jest muzułmaninem w takim samym stopniu, jak papież jest chrześcijaninem. Chodzi mi o to, żeby nie mydlić sobie oczu przedstawiając "islam light" jako rzeczywisty islam. Bo rzeczywisty islam panuje właśnie w Arabii Saudyjskiej i w Iranie. To, że gdzieś zdarzają się jakieś wyjątki niezgodne z regułą, nie czyni tych wyjątków regułą.
Jeżeli dowody historyczne są dla Ciebie równoznaczne z katolickim kręceniem w sprawie kultu maryjnego, to pozostaje nam skończyć tą dyskusję. Po prostu z historią się kłócić nie da. Co do zasady "koran koranem, a mufti swoje", przepraszam Cię Smoku, ale z całym szacunkiem, jaki dla Ciebie żywię (a jest on spory) ale uderzasz tu na oślep, jako że to nie retoryka, tylko znowu fakty. Tak islam funkcjonuje często. Myślisz, że jest jeden "prawdziwy islam" [czyt. ten terrorystyczny], a wszelkie inne działania cechują islam "light"? To, że jakiś "rzeczywisty islam" panuję w AS i Iranie jest zwyczajnie nieprawdą - islam jest taki, jak jego praktyka w danym miejscu. Możemy ewentualnie mówić o spójnym kształcie islamu ortodoksyjnego, choć i tak nie jestem pewna czy istnieje jeden takowy. Nie mówiąc już o tym, że musisz się zdecydować w takim razie - albo saudyjscy sunniccy wahabici, albo irańscy szyici dwunastkowi. Nie mogą być "jedyni prawdziwi" naraz, bo się żrą między sobą.
Dlatego może dajmy spokój, bo nie dość że się nie rozumiemy, to jeszcze obawiam się, że temat praktykowania islamu jest bardzo szeroki i głęboki, i płynie meandrami, dlatego trzeba trochę więcej danych, niż Ty chyba masz, żeby się tak autorytatywnie niezgadzać
I to z historią. Poza tym robisz ciągle paralele do chrześcijaństwa, nietrafione po prostu. A "wyjątek od reguły" trwał parę wieków na rozległych terytoriach.