www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn kwi 29, 2024 2:49 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr kwi 07, 2010 9:13 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Które tłumaczenie jest właściwsze:
"Ci więc, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz." [Dz 2:41 BT]
"Ci więc, którzy przyjęli słowo jego, zostali ochrzczeni i pozyskanych zostało owego dnia około trzech tysięcy dusz." [Dz 2:41 Bw]
Czyli, czy zostali pozyskani, czy przyłączeni? I do czego, bądź dla kogo[bo nie wiem, czy można to z najbliższego kontekstu ustalić, czy z innych miejsc Pism]?
Czy ma ta różnica jakiś wpływ na informację o tym, co się wtedy wydarzyło?
Czy ma to jakieś znaczenie dla rzeczywistości tworzenia się kościoła [wraz z następnym wersetem 42] i rozróżnienia go już wtedy od reszty Ludu Bożego? No i jeszcze, czy widzimy tu [Dz.Ap. 2:41-42] praktyczne wypełnienie posłania z Mt. 28:19-20 ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr kwi 07, 2010 10:20 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
ani_isza napisał(a):
Czyli, czy zostali pozyskani, czy przyłączeni? I do czego, bądź dla kogo [bo nie wiem, czy można to z najbliższego kontekstu ustalić, czy z innych miejsc Pism]?

Chodzi o przyłączenie do konkretnej grupy ludzi. Tak jak śmierć nazywano "przyłączeniem do ojców", czyli do grupy zmarłych przodków. W tym przypadku chodzi o przyłączenie do Kościoła. Po przyłączeniu trwali w nauce apostolskiej i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach [w. 42].

Cytuj:
No i jeszcze, czy widzimy tu [Dz.Ap. 2:41-42] praktyczne wypełnienie posłania z Mt. 28:19-20 ?

Owszem, widzimy. Jest zwiastowanie Ewangelii, chrzest i czynienie uczniami.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 07, 2010 11:16 pm 
ani_isza napisał(a):
Czy ma ta różnica jakiś wpływ na informację o tym, co się wtedy wydarzyło?
Czy ma to jakieś znaczenie dla rzeczywistości tworzenia się kościoła [wraz z następnym wersetem 42] i rozróżnienia go już wtedy od reszty Ludu Bożego? No i jeszcze, czy widzimy tu [Dz.Ap. 2:41-42] praktyczne wypełnienie posłania z Mt. 28:19-20 ?

Ten czasownik to dosłownie oznacza "dołożyć", "przyłożyć".
Jaką wg Ciebie mogłoby to robić różnicę?

Swoją drogą, takie pytanie do ogółu: w którym miejscu Apostołowie zorientowali się/ogłosili/zaczęli nauczać o Kościele jako "jednostce specjalnej" w postępowaniu Boga z całą ludzkością. Kiedy zorientowali się, że nie chodzi o wypełnienie proroctw dot. pogan w najostateczniejszych czasach ostatecznych ["I stanie się w dniach ostatnich, że góra ze świątynią Pana będzie stać..." i dalej], tylko o coś innego. Ciekawe kiedy uświadomili sobie, że to nie jest ten moment, kiedy będą głosić Jezusa Izraelowi, ten się nawróci, a cała ziemia stanie się pełna poznania Pana, a zdali sobie sprawę z tego, że powstaje jakaś dziwna wspólnota, o której nie mówili prorocy.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 08, 2010 9:43 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Dziękuję S.W. i E.
Elendil napisał(a):
ani_isza napisał(a):
Czy ma ta różnica jakiś wpływ na informację o tym, co się wtedy wydarzyło?
Czy ma to jakieś znaczenie dla rzeczywistości tworzenia się kościoła [wraz z następnym wersetem 42] i rozróżnienia go już wtedy od reszty Ludu Bożego? No i jeszcze, czy widzimy tu [Dz.Ap. 2:41-42] praktyczne wypełnienie posłania z Mt. 28:19-20 ?

Ten czasownik to dosłownie oznacza "dołożyć", "przyłożyć".
Jaką wg Ciebie mogłoby to robić różnicę?
Elendil, nie wg mnie, założyłam ten temat z motywem -za przeproszeniem- dydaktycznym. A chodzi mi o to, żeby w tym temacie mieć wyklarowane wszystko, co niezbędne. Fajnie potem wysłać linka [jest to bardzo pomocne w sytuacjach, gdy np. brat ma alergię na płeć rozmówcy oraz w innych sytuacjach, które można by mnożyć, a nikogo tu nie interesują].
Dlatego zapodałam te wersety [Dz.2:41-42 i Mt 28:19-20] okopując się na wszelki wypadek [użycia argumentu z różnymi tłumaczeniami, które mogą mieć różne znaczenia].
Wiecie, ja rozumiem rozróżnienie, np. jak Mesjasz mówił o Królestwie Bożym w Ewangeliach, a potem objawił im tajemnicę Mesjasza i Oblubienicy - a gdzie dopiero Kościół "powstał"?
Wiedziałam, ze mogę na Was liczyć :D dlatego poproszę o jeszcze:
Poradźcie mi, proszę co odpowiedzieć tym wierzącym, którzy twierdzą, że chrzest nie jest przyłączeniem do Kościoła, że to tylko taka teoria jest teraz, a mechanizm jest podobny jak katolicy mają. Nie umniejszają ważności chrztu, tylko odbierają mu znaczenie "włączania". Argumentem jest, że nigdzie w Biblii tego nie czytamy wprost.
ps.: Trochę rozmawialiśmy już kiedyś w tym temacie w Archiwum, odkopałam sobie ten temat i wklejam linka, żeby było razem, więc może tamtych argumentów powtarzać nie ma sensu [od końca str 2 tematu]:
Chrzest Wodny...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 08, 2010 11:47 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Elendil napisał(a):
Swoją drogą, takie pytanie do ogółu: w którym miejscu Apostołowie zorientowali się/ogłosili/zaczęli nauczać o Kościele jako "jednostce specjalnej" w postępowaniu Boga z całą ludzkością. Kiedy zorientowali się, że nie chodzi o wypełnienie proroctw dot. pogan w najostateczniejszych czasach ostatecznych ["I stanie się w dniach ostatnich, że góra ze świątynią Pana będzie stać..." i dalej], tylko o coś innego. Ciekawe kiedy uświadomili sobie, że to nie jest ten moment, kiedy będą głosić Jezusa Izraelowi, ten się nawróci, a cała ziemia stanie się pełna poznania Pana, a zdali sobie sprawę z tego, że powstaje jakaś dziwna wspólnota, o której nie mówili prorocy.

"(...) bo zapewne słyszeliście o darze łaski Bożej, która mi została dana dla waszego dobra, że przez objawienie została mi odsłonięta tajemnica, jak to powyżej krótko opisałem. Czytając to, możecie zrozumieć moje pojmowanie tajemnicy Chrystusowej, która nie była znana synom ludzkim w dawnych pokoleniach, a teraz została przez Ducha objawiona jego świętym apostołom i prorokom, mianowicie, że poganie są współdziedzicami i członkami jednego ciała i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez ewangelię, której sługą zostałem według daru łaski Bożej, okazanej mi przez jego wszechmocne działanie.

"Mnie, najmniejszemu ze wszystkich świętych, została okazana ta łaska, abym zwiastował poganom niezgłębione bogactwo Chrystusowe i abym na światło wywiódł tajemny plan, ukryty od wieków w Bogu, który wszystko stworzył" [Ef. 3:2-9]


Pierwsza "zajawka" została podana przez Jezusa, gdy powiedział, że On stworzy "Kościół swój" [Mat. 16:18], a kamień węgielny, który odrzucili budowniczowie i o którym pisali prorocy, nie był w Pismach uzupełniony nauczaniem o całej budowli, jaka miała powstać na fundamencie Mesjasza. Była to tajemnica objawiona dopiero apostołom.

ani_isza napisał(a):
Poradźcie mi, proszę co odpowiedzieć tym wierzącym, którzy twierdzą, że chrzest nie jest przyłączeniem do Kościoła, że to tylko taka teoria jest teraz, a mechanizm jest podobny jak katolicy mają. Nie umniejszają ważności chrztu, tylko odbierają mu znaczenie "włączania". Argumentem jest, że nigdzie w Biblii tego nie czytamy wprost.

To jest niestety dramatyczny efekt czytania Pisma "od tyłu", nieznajomości całego Pisma (ST i NT), odrzucenia ciągłości Pism i traktowania chrztu w taki sposób, jakby to był sakrament, i to w dodatku wynaleziony dopiero przez Jezusa w NT. Określenie "chrzest" stało się w tradycji chrześcijańskiej tak "techniczne" i "sakramentalne", że zapomniano o jego znaczeniu nadanym jeszcze w ST, czyli zanurzeniu włączającym nieczystych z powrotem do społeczności osób mających prawo stanąć przed Bogiem. Bezpośredni adresaci pierwszego kazania Piotra (Żydzi) doskonale wiedzieli, o co chodzi i nikt nie musiał im tłumaczyć, dlaczego i po co mają się zanurzyć czyli ochrzcić. Oczyszczenie z grzechów przez wiarę było uzupełniane zanurzeniem w celu włączenia do "społeczności wywołanych" czyli ekklesii czyli wspólnoty stających przed Bogiem. Dlatego słowa "i przyłączonych zostało owego dnia około trzech tysięcy dusz" [2:41] następują po informacji o ich chrzcie, a nie po informacji o ich upamiętaniu czyli przyjęciu Słowa.

Jeśli ktoś twierdzi, że chrzest nie jest przyłączeniem do Kościoła, to ma problem ze zrozumieniem słów Jezusa:

"Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata" [Mat. 28:19-20]

"Czyńcie uczniami chrzcząc" - czyli nie można czynić uczniami Jezusa osób, które nie przyjmują chrztu. Tekst jest zrozumiały dosłownie. I doskonale zgadza się z praktyką opisaną w Dz. Ap. 2:41-42. Dopiero ci, którzy zostali ochrzczeni i przyłączeni do grupy uczniów uczestniczyli w życiu Kościoła.

W końcówce Ewangelii Łukasza Jezus mówi o warunku odpuszczenie grzechów w kontekście misji Kościoła:

"(...) począwszy od Jerozolimy, w imię jego ma być głoszone wszystkim narodom upamiętanie dla odpuszczenia grzechów. Wy jesteście świadkami tego" [24:47-48]

Tutaj jest mowa o samym warunku odpuszczenie grzechów - jest nim upamiętanie. Ani słowa o chrzcie jako warunku odpuszczenia grzechów.

I wreszcie bardzo ciekawa pod tym względem końcówka Ewangelii Marka:

"I rzekł im: Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony" [16:15-16]

Gdybyśmy dysponowali wyłącznie tym tekstem i żadnym innym, to wniosek byłby prosty: warunkiem koniecznym do zbawienia jest wiara oraz chrzest. Nauczanie o warunkach usprawiedliwienia wyłącznie przez wiarę jest jednak tak mocno podkreślane w całej Biblii - od I Mojżeszowej po Listy do Rzymian, Galacjan i Efezjan - że powyższy fragment należy interpretować w kontekście całego nauczania o usprawiedliwieniu z wiary i zbawieniu z łaski przez wiarę, a nie uczynków. Dlatego moim zdaniem chrzest jest tutaj wymieniony jako warunek skutecznego sprawowania zbawienia aż do końca (bo po to jest prośbą o dobre sumienie i dlatego zbawia zbawionych - I Piotra 3:21), a nie otrzymania zbawienia. Takie ujęcie sprawy harmonizuje z wszystkimi tekstami na temat usprawiedliwienia, zbawienia i chrztu.

Podsumowując, ze słów Pana Jezusa wypowiedzianych do uczniów tuż przed Jego wniebowstąpieniem wynikałyby 3 rzeczy:

1. Dla odpuszczenia grzechów należy głosić upamiętanie w imię Jezusa
2. Należy czynić uczniami chrzcząc
3. Należy uwierzyć i ochrzcić się, aby skutecznie sprawować zbawienie uzyskane przez wiarę w Jezusa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 08, 2010 1:08 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Baaaardzo dziękuję


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 08, 2010 5:13 pm 
Offline

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 3:38 pm
Posty: 909
A dobry łotr ? Nie był ochrzczony w wodzie, czy to oznacza, że nie jest w kościele ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 08, 2010 5:32 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
wujcio napisał(a):
A dobry łotr? Nie był ochrzczony w wodzie, czy to oznacza, że nie jest w kościele?

Jeśli przyjąć, że narodziny Kościoła miały miejsce w Dniu Pięćdziesiątnicy, to nawet nie miał takiej możliwości. Umarł zbawiony, a to jest najważniejsze. Jan Chrzciciel też umarł nie należąc do Oblubienicy i sam to podkreślał [Jan 3:29].


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 08, 2010 7:51 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 22, 2009 7:10 pm
Posty: 90
Lokalizacja: z Nieba ;)
Witaj smoku, chciał bym zapytać czy ktos kto jest uczniem Chrystusa zanczy ze jest przyłączony do kosciola?
Odejdzmy od tematu chrztu, i powiedz mi, kiedy czlowiek zostaje uczniem?
Co robi czlowiek ktory jest uczniem Chrystusa, i co moze go wyklczuc z byciem uczniem?
Pozdrawiam :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 08, 2010 9:07 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Uczniostwo to jest sprawa indywidualna, a Kościół to jest wspólnota. Uczeń Jezusa to jest ktoś, kto się do Niego nawrócił i kto Go naśladuje. Każdy uczeń Jezusa powinien się dać ochrzcić, bo taka jest wola jego Mistrza, a ci, którzy uczynili kogoś uczniem, powinni pouczyć go o przykazaniu chrztu i wejścia do wspólnoty. Kiedy ktoś przestaje być uczniem? Kiedy nie chce już naśladować Jezusa i przestaje w Nim widzieć Mistrza, Nauczyciela i Pana. Tak by wynikało z samej definicji uczniostwa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 20, 2010 9:10 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Zwyczajowo i religijnie stosowana tradycja Mykwy pochodząca z Tory -włączenie odłączonego do wspólnoty izraelskiej kahal była więc znana w czasach Mesjasza i Mesjasz z apostołami do niej się odwoływali w wielu miejscach [wystarczy z uwagą przeczytać ten ustęp Tory: Kpł 14:2-9]. Ciekawe, że do dziś w judaizmie obowiązuje obmycie w wodzie w podobnych momentach [konwertyci, kobiety przed ślubem]. Nakaz Mesjasza zanurzania tych, którzy stają się uczniami przyłączał do wspólnoty podobnych im. Czy porównując kościół do Oblubienicy i odwołując się do tradycyjnych znanych w Jego czasach stosowanych znaków przyłączenia Mesjasz mógł także mieć na uwadze tradycję zaślubin? Pytam, bo jest tradycja obmycia obydwu narzeczonych przed zaślubinami, [nie pamiętam w jakiej kolejności, ale chyba jeszcze przed zapłaceniem "wykupu za narzeczoną" *** bo zapis o wykupie jest w ketubie***]. Pan Młody obmywał się przy świadkach-przyjaciołach; także panna Młoda obmywała się także przy świadkach [w tradycyjnej Mykwie były to oczywiście tylko przyjaciółki]. Oprócz obmycia przed zaślubinami obowiązywał ich post. Tradycja taka utrzymała się i nawet do dziś wspomina się o tym i tak to praktykuje, np. TU


*** "wykup za narzeczoną" --> był on zawarty w samej ketubie [umowie zawierającej warunki na jakich są sobie poślubieni], zdaje się ta klauzula umowy małżeńskiej nosi nazwę mahr [??] — ciekawe jest na co służy: zabezpieczenia bytu Oblubienicy. To takie wiano, ale otrzymywane od męża.

_________________
5775
"Ilu więc nas jest doskonałych, tak myślmy. A jeśli o czymś inaczej myślicie, i to wam Bóg objawi. Jednak w tym, do czego doszliśmy postępujmy według jednej miary i to samo myślmy"(Flp 3:15-16 Uwspółcześniona BG, wyd. Wrota Nadziei)
Welcome to Elijahnet!
"NA WIEKI JHWH SŁOWO TWOJE TRWALE ZASIADŁO W NIEBIOSACH" [interlinia Ps.119:89]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 20, 2010 7:40 pm 
ani_isza napisał(a):
*** "wykup za narzeczoną" --> był on zawarty w samej ketubie [umowie zawierającej warunki na jakich są sobie poślubieni], zdaje się ta klauzula umowy małżeńskiej nosi nazwę mahr [??] — ciekawe jest na co służy: zabezpieczenia bytu Oblubienicy. To takie wiano, ale otrzymywane od męża.

Po hebrajsku to jest mohar [mahr to po arabsku] - Wikipedia o tym pisze trochę: http://en.wikipedia.org/wiki/Ketubah#History


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 20, 2010 8:52 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
A! Widzisz, ja jestem wyedukowana pobieznie w tradycji podawanej mi jako ustna i coś mi tam brzęczy i "się klupie" po głowie :lol: Dzięki wielkie [ciekawe te linki].
ps.: [będzie krótki 8) ] Jakbyś tak coś jeszcze mógł w temacie rozwinąć, to dawaj, bo się marnujesz.

_________________
5775
"Ilu więc nas jest doskonałych, tak myślmy. A jeśli o czymś inaczej myślicie, i to wam Bóg objawi. Jednak w tym, do czego doszliśmy postępujmy według jednej miary i to samo myślmy"(Flp 3:15-16 Uwspółcześniona BG, wyd. Wrota Nadziei)
Welcome to Elijahnet!
"NA WIEKI JHWH SŁOWO TWOJE TRWALE ZASIADŁO W NIEBIOSACH" [interlinia Ps.119:89]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 20, 2010 9:40 pm 
Proszę :)
Obawiam się, że nie mogę nic chyba rozwinąć, bo nie jestem wtajemniczony [ 8) ] w żydowskie zwyczaje ślubne. Przypomniał mi się natomiast pewien werset jak już jesteśmy przy tych mykwach:

Jan. 1:31
I ja go [wcześniej] nie znałem, ale aby został objawiony Izraelowi, dlatego ja przyszedłem zanurzając w wodzie.

Czy chodzi o to, że przy chrzcie Jana Ojciec i Duch wydali świadectwo o Jezusie? Czy też ci, którzy przychodzili się zanurzyć na znak upamiętania, dostępowali objawienia tego, kim jest Jezus?
I jak to się ma do wszystkich obmywań, zaręczyn, ślubów i wesel - o ile w ogóle się jakoś ma?
Wygląda w każdym razie na to, że służba Jana była konieczna dla objawienia Jezusa, ale w jaki sposób?

PS W sumie nie wiem czy to dalej jest na temat.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 21, 2010 11:58 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Kościół jako Oblubienica jest pojęciem zbiorowym. Zaślubiny Baranka z Oblubienicą odbędą się w niebie, gdy cała Oblubienica będzie tam już obecna w ciałach zmartwychwstałych - co musi się odbyć po Pochwyceniu Kościoła na obłoki i przed Powtórnym Przyjściem Pana z Kościołem na ziemię. Rytualne obmycie Oblubienicy przed zaślubinami oznacza jej oczyszczenie, co widać w następującym fragmencie:

"Weselmy się i radujmy się, i oddajmy mu chwałę, gdyż nastało wesele [dosł. zaślubiny] Baranka, i oblubienica jego przygotowała się; i dano jej przyoblec się w czysty, lśniący bisior, a bisior oznacza sprawiedliwe uczynki świętych" [Obj. 19:7-8]

Zanurzenie [chrzest] Izraelitów przez Jana Chrzciciela miało związek z upamiętaniem i przygotowaniem na przyjście Mesjasza, ktoremu drogę przygotowywał Jan Chrzciciel. Natomiast zanurzenie każdego wierzącego w ramach chrztu nakazanego przez Pana włącza go do wspólnoty Kościoła Powszechnego jako Ciała Chrystusa, dla którego podstawą jedności są: "jeden Duch, powołanie do jednej nadziei, jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest" [Ef. 4:4-5].


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL