www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn kwi 29, 2024 1:53 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 20, 2010 6:11 pm 
zimbabwe napisał(a):
Mała Mi, nie wszycy baptyści ani zielonoświątkowcy są tacy :)

Ale czy ja mówię, że wszyscy? Chodzi o pewne hmm cechy charakterystyczne. Zresztą nie wiem, czy mnie zrozumiałaś - mam na myśli modę na misjonarstwo, nacisk na służbę wśród bezdomnych i pijaków i to charakterystyczne przekonanie, że trzeba ich przytulać i pocieszać zamiast zagnać do roboty. Więcej nawet - dla wielu to czy ktoś krzywi się na zapach bezdomnego jest wyznacznikiem autentyczności jego chrześcijaństwa! :shock:
Rzeczywiście - eau de Dworzec...


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 20, 2010 8:43 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Mała Mi napisał(a):
... mam na myśli modę (...), nacisk na służbę wśród bezdomnych i pijaków i to charakterystyczne przekonanie, że trzeba ich przytulać i pocieszać zamiast zagnać do roboty. Więcej nawet - dla wielu to czy ktoś krzywi się na zapach bezdomnego jest wyznacznikiem autentyczności jego chrześcijaństwa! :shock:
Rzeczywiście - eau de Dworzec...

Ja osobiście się nie krzywię, ja uciekam od takich zapachów i nie potrafię znieść tego smrodu... jestem złym chrześcijaninem ?

Zreszta ja nie rozumiem, w moim mieście jest zbór, który słynie z tego że organizuje obiadki dla takich osób, ok niech będzie, nie mam nic przeciw temu. Ale też zastanawiają mnie dwie spraway:

1. ilu cię nawróciło ? (zapytam o to w najbliższym czasie) no i czy nie jest tak, że to tylko taka przykrywka, do tego, że "my coś robimy, bo dajemy obiady dla bezdomnych". Jest takie powiedzenie, aby dawać "wędkę a nie rybę" a;e czy ktoś chce brać ta wędkę ?

2. Pismo mówi że jeśli ktoś czegoś konkretnego chce to powinniśmy mu to dać, a nie zaspakajać potrzeby inne, które w danym momencie są nieistotne. Jeśli bezdomny jest brudny i śmierdzący to wystarczy dać mu się umyć, mydło u ubranie. Nie wierzę że zbór nie miałby jakiś starych ale czystych ubrań, aby oddać takiemu. Ale czy ten ktoś chciałby się umyć i ubrać w czyste ubranie ? Może tak...

Nie chcę oceniać wszystkich, ale tak sobie myślę, jeśli dany zbór, krzyczy że "moc u nich jest" bo ten o którym pisze jest charyzmatyczny z elementami charyzmanii do dlaczego "ta moc..." przejawia się tylko w ekstazie, i innych dziwadłach, a jakoś prawdziwego uzdrowienia z pijaństwa, bezdomności z wyboru, umiłowania brudu i smrodu nie widać ? " coś ta moc to tylko deklaracje osób w transie po mantrycznym odśpiewaniu pieśni niby chrześcijańskich.

Ale może się mylę i może rzeczywiście są liczne nawrócenia i uzdrowienia ? Obym się mylił bo to co napisałem nie jest moja krytyką a jedynie oceną rzeczywistości.

Byłem uczony, że chrześcijanin, należy do grona osób, których wyróżnia czystość duchowa i cielesna, łącznie z regularnym używaniem mydła i wody. Jakoś nigdy o tym nie słyszałem jak do tej pory na kazaniach
:D

Wiem też że jest ciężko, ale osobiście nie wierzę w to że ktoś jest bezdomny nie z wyboru, może jakieś pojedyncze przypadki. Ale jeśli ktoś ma zdrowie, to na byle budowie może zarobić na utrzymanie i podstawowe potrzeby, w tym opłacenie pokoju wynajętego. Jakoś mam wrażenie że takim przytulaniem i głaskaniem, bezdomnych to tylko ich utwierdzamy, dajemy rybę zamiast wędki. Uderzamy na oślep i w próżnie, jak pisał Paweł, zamiast działać sensownie.

Dla mnie wierzący czasem zatracają sens istnienia chrześcijaństwa, uciekając w kursy rzucania palenia, obiadków dla bezdomnych i takich działań w próżnię. Owszem mówią że głoszą Ewangelie, ale gotując obiady ? To potrzebne, ale nie o to chodzi w Ewangelii przede wszystkim...

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 20, 2010 10:28 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
Jestem dzieckiem Bożym od maja 2008 r. - to najważniejsze i wystarczające. Jestem też członkiem zboru Kościoła Baptystów "Ku Zbawieniu" oraz stowarzyszenia "Ku Dobrej Nadziei".

Jedną z działalności jaką prowadzimy w stowarzyszeniu jest pomoc bezdomnym i uzależnionym. Głosimy tym ludziom Jezusa - to jest nasz priorytet. Robimy to m. in. w ramach spotkań Cofee House - Misja Teen Challange. Staramy się im także pomóc w różny sposób, od nakarmienia i noclegu, po pomoc w znalezieniu pracy, czy wypełnienia Pitu.

W trakcie naszej działalności 1 osoba narodziła się na nowo - brat Janusz - który jest teraz głównym pracownikiem w ogrzewalni, którą także prowadzimy. Czy jedna osoba nawrócona to dużo? Dla mnie wystarczająco dużo, aby dziękować Bogu. Dziękuję też Panu za każdą osobę bezdomną, która usłyszała Ewangelię, a są już ich setki.

Ile osób bezdomnych żeruje na takich stowarzyszeniach jak my? Zapewne bardzo dużo. Widzimy to i znamy te osoby. Oni żerują na wszystkich organizacjach pomocy w mieście. Różnica polega na tym, że od nas słyszą Ewangelię. Wierzymy i gorąco modlimy się o to, aby Pan dał wzrost temu, co siejemy i podlewamy.

Co ważne, w tej służbie wśród bezdomnych uczestniczą tylko osoby chętne, ale chyba każdy brat i siostra z naszego małego zboru jakąś cegiełkę do tego dołożył. Mnie Pan posyła do tych ludzi, innych częściej do dzieci, czy osób chorych. To wspaniałe, że każdego Pan używa tak jak chce i nikt nikim nie gardzi.

Dlaczego to wszystko napisałem? Przeczytałem poprzednich kilka postów i stąd moja wypowiedź. Kiedyś, przed nawróceniem a nawet jeszcze kilka miesięcy po, nie podałbym brudnemu, bezdomnemu człowiekowi ręki. Dzisiaj też nie jest to dla mnie wielką przyjemnością, ale dzięki Jezusowi mogę kochać tych ludzi, bez względu na wszystko. Na pewno popełniamy błędy, ale dzięki Panu wyciągamy wnioski i idziemy dalej. Wiele z tych osób przychodzi na nabożeństwa, wiele osób mówi o tym, że chce poznać Boga i chce żyć inaczej, niż obecnie.

Zachęcam do posłuchania świadectwa o Arturze Pawłowskim - Adwokat Ulicy - tam jest bardzo dużo w tym temacie. Mi osobiście dało to dużo do myślenia i zachęciło do służby wśród bezdomnych.
http://www.polskieradio.pl/reportaz/rep ... sp?id=4688

Zgadzam się ze stwierdzeniami, że skupienie się takiego czy innego zboru tylko na nasieniu doczesnej pomocy innym jest błędem. Każdy ma przecież najpierw szukać Królestwa Bożego, a wszystko inne będzie wtedy dodane. Uważam jednak, że głoszenie Ewangelii i pomoc potrzebującym mogą a nawet powinny iść w parze.

Ile ma to wspólnego z Paulem Washerem? :) Nie wiem. Może powinienem napisać to wszystko w dziale "Świadectwa życia z Jezusem", w którym niestety rzadko ktokolwiek z nas się wypowiada...

Na koniec jeszcze zacytuję werset z Ewangelii Mateusza, pokazujący wspaniałość i wielkość naszego Pana, który pomimo tego, że miał chleb żywota, dbał także o zwykły pokarm słuchaczy. Myślę, że warto Go naśladować. We wszystkim.

(32) A Jezus wezwał uczniów swoich i rzekł: Żal mi tego ludu; albowiem już trzy dni są ze mną i nie mają co jeść, a Ja nie chcę ich odprawić głodnych, aby czasem w drodze nie zasłabli. (Ew. Mateusza 15:32, Biblia Warszawska)


Pozdrawiam w Panu

Rafał

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 20, 2010 10:42 pm 
Quster napisał(a):
Ja osobiście się nie krzywię, ja uciekam od takich zapachów i nie potrafię znieść tego smrodu... jestem złym chrześcijaninem ?

Jesteś złym chrześcijaninem z dobrym powonieniem....
Cytuj:
1. ilu cię nawróciło ? (zapytam o to w najbliższym czasie) no i czy nie jest tak, że to tylko taka przykrywka, do tego, że "my coś robimy, bo dajemy obiady dla bezdomnych". Jest takie powiedzenie, aby dawać "wędkę a nie rybę" a;e czy ktoś chce brać ta wędkę ?

Chodzi Ci o to, że takie obiady są przykrywką do tego że "nic nie robimy tak naprawdę". I mnie się tak zdaje. No bo to naprawdę żadna sztuka, taki obiad, to nic nie rozwiązuje na dłuższą metę, oprócz problemu sumienia zborowego. To trochę tak, jakby dawać pijakowi tabletki na kaca raz na jakiś czas. A widzisz właśnie tacy ludzie wędki nie chcą brać, a dlaczego? Bo są właśnie przyzwyczajeni do swojego lenistwa, w którym się ich utwierdza głaszcząc ich i dając im jedzenie pod nos.
Cytuj:
2. Pismo mówi że jeśli ktoś czegoś konkretnego chce to powinniśmy mu to dać, a nie zaspakajać potrzeby inne, które w danym momencie są nieistotne.

Nie rozumiem tego trochę, gdzie Pismo tak mówi?
Cytuj:
Jeśli bezdomny jest brudny i śmierdzący to wystarczy dać mu się umyć, mydło u ubranie. Nie wierzę że zbór nie miałby jakiś starych ale czystych ubrań, aby oddać takiemu. Ale czy ten ktoś chciałby się umyć i ubrać w czyste ubranie ? Może tak...

Tylko że to to samo co obiadki, tylko przedmiot się zmienia...

Cytuj:
Nie chcę oceniać wszystkich, ale tak sobie myślę, jeśli dany zbór, krzyczy że "moc u nich jest" bo ten o którym pisze jest charyzmatyczny z elementami charyzmanii do dlaczego "ta moc..." przejawia się tylko w ekstazie, i innych dziwadłach, a jakoś prawdziwego uzdrowienia z pijaństwa, bezdomności z wyboru, umiłowania brudu i smrodu nie widać ?

No bo chrześcijanie są niestety na ogół dość naiwni i robią takie założenie z góry, że ci ludzie są biedni i poturbowani przez los. Nikt sobie nie zadaje pytania:dlaczego ktoś może wylądować bez domu i doprowadzić się do takiego stanu? Czy ktoś pomyślał, że np kiedy alkohol/kasyno pochłonęło resztę czasu który był przeznaczony na pracę to nałóg pożarł wszystko? Albo że żona wyrzuciła z domu?
Cytuj:
Wiem też że jest ciężko, ale osobiście nie wierzę w to że ktoś jest bezdomny nie z wyboru, może jakieś pojedyncze przypadki. Ale jeśli ktoś ma zdrowie, to na byle budowie może zarobić na utrzymanie i podstawowe potrzeby, w tym opłacenie pokoju wynajętego. Jakoś mam wrażenie że takim przytulaniem i głaskaniem, bezdomnych to tylko ich utwierdzamy, dajemy rybę zamiast wędki.

" W każdej sprawie o opróżnienie lokalu mieszkalnego sąd jest zobowiązany do orzeczenia o uprawnieniu do otrzymania lokalu socjalnego bądź o braku takiego uprawnienia dla osoby, której dotyczy nakaz eksmisji. Obowiązek taki został nałożony na sądy ze względów humanitarnych, dla przeciwdziałania bezdomności osób znajdujących się w szczególnie ciężkiej sytuacji życiowej. Oznacza to, że w każdym wyroku eksmisyjnym powinno znajdować się rozstrzygnięcie w przedmiocie uprawnienia do lokalu socjalnego osoby eksmitowanej."
"Jednak w odniesieniu do określonej kategorii osób sąd nie może orzec o braku uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego, jeżeli osoby te nie mogą zamieszkać w innym lokalu niż dotychczas używany. Są to:
– kobiety w ciąży;
– osoby małoletnie, niepełnosprawne lub ubezwłasnowolnione oraz osoby sprawujące nad taką osobą opiekę i wspólnie z nią zamieszkałe;
– obłożnie chorzy;
– emeryci i renciści spełniający kryteria do otrzymania świadczenia z pomocy społecznej;
– osoby posiadającej status bezrobotnego;
– osoby spełniającej przesłanki określone przez radę gminy w drodze uchwały.
"
Wobec powyższego, kim są tak naprawdę bezdomni, skoro jeśli jesteś ciężko chory, bezrobotny, albo rencistą lub masz dzieci to nikt nie ma prawa wyrzucić cię na bruk?

Cytuj:
Dla mnie wierzący czasem zatracają sens istnienia chrześcijaństwa, uciekając w kursy rzucania palenia, obiadków dla bezdomnych i takich działań w próżnię. Owszem mówią że głoszą Ewangelie, ale gotując obiady ? To potrzebne, ale nie o to chodzi w Ewangelii przede wszystkim...

No tak, to wszystko jest prostsze niż szukać woli Bożej, bo jescze się ją znajdzie i co wtedy? 8)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 20, 2010 10:44 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Dziękuję Rafał za to świadectwo. :D Niech Ci Pan Jezus błogosławi>I Bogu niech będą dzieki,ze są tacy ludzie.Praktyczna miłośc.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 20, 2010 11:08 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt sie 25, 2009 10:05 am
Posty: 55
Tak, wiem że robi się off, ale trudno...
Pozwolę sobie odnośnie bezdomnych obalić parę stereotypów :) A to dlatego, że mam znajomą która pracuje zawodowo w ośrodku dla nich wyrabiając im dokumenty.
Otóż masa, naprawdę masa ludzi bezdomnych to osoby chore psychicznie, upośledzone wskutek różnych przyczyn losowych, niepełnosprawne - których rodzina nie chciała utrzymywać albo się wstydziła. Bo powiedzmy sobie szczerze - wobec chorych psychicznie istnieje wiele uprzedzeń i duża niewiedza, szczególnie w małych miejscowościach i na wsiach.
Owszem, są wśród bezdomnych narkomani i alkoholicy. I takich jest też dużo. Przykładowo, ta znajoma mi opowiadała o trójce młodych ludzi - wiek około 24 - którzy wąchali klej. Mieli tak zniszczone mózgi że mogli się poruszać tylko przy pomocy chodzika.
Nie każdy też, kto żebrze, nie myje się, zbiera złom - jest naprawdę bezdomny. Jest wielu emerytów, którzy normalnie jak wszyscy mieszkają sobie w blokach, ale ze starości pewne funkcje umysłowe nie są już tak dobre i wydaje im się że są ubodzy i zachowują się jak kloszardzi, chociaż nimi nie są. Z tego co mówiła mi ta znajoma, owszem, część bezdomnych jest brudnych i śmierdzących, ale po niektórych tego że są bezdomni w ogóle nie widać...
Tak więc nie wszystko co widzimy na oczy jest takie oczywiste i jasne.
A ten fragment o którym pisał Quster brzmi: Jeśli brat albo siostra nie mają się w co przyodziać i brakuje im powszedniego chleba, a ktoś z was powiedziałby im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i nasyćcie, a nie dalibyście im tego, czego ciało potrzebuje, cóż to pomoże? (List Jakuba 2, 15 - 16).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 21, 2010 12:07 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
zimbabwe napisał(a):
A ten fragment o którym pisał Quster brzmi: Jeśli brat albo siostra nie mają się w co przyodziać i brakuje im powszedniego chleba, a ktoś z was powiedziałby im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i nasyćcie, a nie dalibyście im tego, czego ciało potrzebuje, cóż to pomoże? (List Jakuba 2, 15 - 16).
Oj, to chyba też stereotyp, ze każdy jest naszym bratem i siostrą 8) żeby być sobie rodzeństwem, trzeba zdaje się mieć jakieś pokrewieństwo, czyli Ojca w niebie. Czyli mieć podobny status przed Nim: usprawiedliwieni z wiary. KAŻDY człowiek jest naszym BLIŹNIM, a nie od razu "domownikiem wiary". A fragment z Jk.2:14-17 dotyczy postawy odrodzonych w praktyce [uczynkach], na przykładzie stosunku [uczynków] do ich braci w wierze, a nie stosunku do wszystkich bliźnich. W dobroczynności nie mamy ustawać, ale priorytety mamy zachować w mądrości jakiej uczy Pismo:

"A czynić dobrze nie ustawajmy, albowiem we właściwym czasie żąć będziemy bez znużenia. Przeto, póki czas mamy, dobrze czyńmy wszystkim, a najwięcej domownikom wiary." [Ga 6:10]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 21, 2010 2:24 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
\\\


Ostatnio edytowano Pt lip 30, 2010 12:30 pm przez kristina, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Paul Washer
PostNapisane: N mar 21, 2010 3:05 pm 
Offline

Dołączył(a): N paź 15, 2006 10:23 pm
Posty: 32
i to jest właściwe podejście do problemu!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 21, 2010 3:47 pm 
kristina napisał(a):
.A kto nam dał prawo do oceniania dlaczego bezdomny jest bezdomnym.I dlaczego głodny jest głodny.

Myślę, że Ten, który dał nam rozumek :roll:

Cytuj:
Tylko Duch Święty.A my mamy po prostu czynić dobro.

Jasne, najlepiej nie myśląc przy tym. W ogóle lepiej się nie zastanawiać za dużo i powtarzać zasłyszane slogany - tak jest łatwiej.

Widzę ogólny trend w nie zastanawianiu się nad bliźnimi, których ponoć mamy kochać. Czyli np kristinę nie interesuje czemu ktoś jest bezdomny czy głodny. Ona da mu jeść i następny proszę


Ostatnio edytowano N mar 21, 2010 3:51 pm przez Scarlett Lloyd, łącznie edytowano 2 razy

Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Paul Washer
PostNapisane: N mar 21, 2010 3:48 pm 
Grażyna Wiśniewska napisał(a):
i to jest właściwe podejście do problemu!

Naprawę? A jak ono ten problem rozwiązuje?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 21, 2010 4:22 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt sie 25, 2009 10:05 am
Posty: 55
A ja myślę że jak wszędzie tak i w tym przypadku najlepszy jest środek. Czyli i ryba, i wędka. Np. podoba mi się to co robi organizacja Bread of Life - z jednej strony wprost dają jedzenie i możliwość umycia się, a z drugiej prowadzą warsztaty i to bardzo praktyczne, jak wyjść z bezdomności - np. uczą samodzielności szeroko rozumianej, poruszania się na rynku pracy, zdobywania umiejętności potrzebnych do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie. I od osoby blisko związanej z tą fundacją wiem że zdaje to egzamin - niektórzy z korzystających z takiej formy pomocy pracują i mają już własne domy, a zważywszy na to, że fundacja działa w sumie od bardzo niedawna (niektóre projekty są prowadzone dopiero od 4 lat!) to duży sukces. I oby było więcej takich projektów.
Z drugiej strony jak mówiłam - nie każdy kto żebrze jest bezdomny. Pytałam kiedyś pastora o tę kwestię i wprost powiedział, że w takich sprawach potrzebne jest rozeznanie i mądrość. I tu go popieram. Biblia popiera pomoc ubogim, ale czy wspiera lenistwo i niechęć do zmian?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 21, 2010 6:23 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
kristina napisał(a):
Kto lituje się nad ubogim, pożycza Panu...
Pewnie,że bezdomni i ubodzy nie pachną. A kto nam dał prawo do oceniania dlaczego bezdomny jest bezdomnym.I dlaczego głodny jest głodny.
Tylko Duch Święty. A my mamy po prostu czynić dobro.

A jest też napisane, "kto nie pracuje niech nie je".
Ja mam prawo ocenić dlaczego ktoś jest ubogi i udzielić pomocy jeśli ja dobrze wykorzysta, a nie przepije i utwierdzi się w tym, że inni mają mu coś dać, a on będzie się lenił.

Jeżeli ja się np "zlituję nad ubogim", takiego jak ostatnio spotkałem, i wiem że on prosi o kasę tylko po to żeby sobie flaszkę kupić i załóżmy że po tej flaszce umrze, to dobrze zrobiłem ?

Nawet prawo świeckie będzie mnie ścigać w takim przypadku, więc nie uważam, że słusznie piszesz.

Jeśli tobie tak sumienie podpowiada, to tak czyń. Mi sumienie mówi, że mam dać "wędkę" a nie "rybę".

Zresztą ja już takich "biednych" znałem, okazali się zwykłymi darmozjadami, którzy z premedytacją wykorzystywali naiwność i dobroć innych. Chociażby taką kobietę, która w tej dobroci pożyczyła temu "biednemu" i potem nie miała sama na utrzymanie. A ten "biedny" zdrowy darmozjad nawet nie przyszedł i nie pomógł posprzątać mieszkania, bo był zajęty swoją "biedą" i naciąganiem innych... Aż poszła wiadomość aby mu nic nie dawać bo zaczął naciągać na tysiące.

Na koniec: Bóg daje nam prawo oceniania, jakie to duchy się kryją... ja to rozumiem szeroko, bo zły nie wybiera... zresztą ST bardzo wyraźnie określa kto jest ubogim, wdową, sierotą, NT zresztą też mówi o wdowach. Paweł wyraźnie mówi też jakich wdów "nie wciągaj na listę" czyżby też on bezprawnie oceniał ? On dokonuje rozróżnień używając rozeznania i głowy, więc my też tak powinniśmy czynić, bo nasze środki mają iść w słusznym celu, a nie w próżnie.

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 21, 2010 8:09 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
\\\


Ostatnio edytowano Pt lip 30, 2010 12:50 pm przez kristina, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 21, 2010 8:13 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
////


Ostatnio edytowano Pt lip 30, 2010 12:51 pm przez kristina, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL