Smok Wawelski napisał(a):
agnieszkas napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
Jak najbardziej - jeśli tylko masz konkretny powód, odpowiednią motywację i umiesz to robić powściągliwie. Brak powściągliwości w napominaniu to przeważnie katastrofa.
to o tym wlasnie bylo w tej wypowiedzi "ktosia".
Nie tylko o tym, niestety. Było więcej. I to "więcej" robi wielką różnicę. Bo nie da się tak napominać, żeby nie krytykować.
A "ktoś" krytykować zabronił. I pomylił jeszcze kilka rzeczy, o czym napisałem powyżej.
ktos napisał(a):
Jesli jest w naszych slowach krytyka czy złosc,to lepiej nie idzmy do tego brata,u ktorego widzimy braki wg nas
Nie czytam, by "ktosiu" napisal "zabraniam krytykowac"

Zreszta nawet jakby "ktosiu" tak napisal to nie ma to zadnej mocy, wiec ani "ktos" ani "ktosiowe" zdanie nie jest niebezpieczne. "Ktosiu" nie jest Bogiem, ze musimy sie z nim zgodzic czy tak czynic. Mysle, ze piszac "krytyka" "ktosiowi" chodzilo o "brak powsciagliwosci", ktora jak sam przyznales jest katastrofa, bo zaraz obok napisal o zlosci, albo moze mial na mysli "atakowanie ad peronam"!?
nie jestem za tym , by nie napominac, sama napominam (za co mi sie czesto dostalo) , mialam tez zal do kogos wierzacego, ze nie napomnial mnie gdy zeszlam z drogi Bozej. Nie wiem czy posluchalabym wtedy napomnienia, byc moze nie posluchalabym, ale patrzac z perspektywy czasu brak napomnienia postrzegam jako brak milosci, po prostu.
chodzi mi o to zreszta co sam napisales, ze trzeba miec
konkretny powod, konkretna motywacje i umiec robic to powsciagliwie i tak odbieram wypowiedz "ktosia".
Wydaje mi sie Smoku, ze za duzo wczytales w wypowiedz "ktosia";
Smok napisał(a):
Zrzucanie odpowiedzialności na fikcyjne charyzmaty powoduje, że grzesznicy w Kościele mają się świetnie, bo nikt nie ma takiego "daru", żeby ich napomnieć. A tu nie trzeba wcale żadnego szczególnego daru.
Mysle, ze "ktosiu " piszac o "darze napominania" nie musial miec na mysli, "fikcyjnego charyzmatu", ale umiejetnosc, o ktorej sam piszesz, ze trzeba ja miec. Umiejetnosci nazywamy przeciez darami, albo talentami, prawda ?
p.s. uff..
p.s.2 co powiecie na to kazanie p.t. "niebezpieczne weze"; http://radiopielgrzym.pl/niebezpieczne-we.html