www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn lip 14, 2025 2:36 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 246 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 17  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 16, 2009 12:00 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 01, 2005 3:24 pm
Posty: 308
wracając do tematu myślę ze coraz więcej kościołów zastępuje działanie Ducha Świętego psychologią, a co ciekawe, że gdy pojawia się w kościele psychologia to pojawia się tez manipulacja i jak tu Bóg ma błogosławić takie kościoły gdzie wprowadza się terapie typu "labirynt" które działają na emocje ludzkie ...Jak wykorzenić w kościele nauki ze świata i to co dotyka tylko umysłu a nie ducha....macie Drodzy jakieś pomysły..?

_________________
"Teologia bez przeżycia, jest jak wiara bez uczynków"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 16, 2009 3:47 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Mam.
Muszą się dziać Dzieje Apostolskie. :idea:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 16, 2009 3:53 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Ostatnio na spotkaniach jest modna metoda kajzen/fonetycznie/.
Przedtem " frostowanie"
Zaraz pewnie będą ustawienia hellingerowskie.
To groch z kapustą.
Stanie na 2 łódkach.
Pomieszanie.Psychologia sama w sobie ..proszę bardzo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 16, 2009 11:01 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 01, 2005 3:24 pm
Posty: 308
Czy doczekamy się na apostołów pokroju Uczniów Jezusa, aby działy się Dzieje Apostolskie, jak coraz mniej Pasterzy, a coraz więcej poganiaczy i najemników, coraz mniej miłości i wiary, a coraz więcej pychy i wiedzy...a Chrystus zasmucony w Duchu puka zostawiony na zewnątrz kościoła. :(

_________________
"Teologia bez przeżycia, jest jak wiara bez uczynków"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 22, 2009 11:30 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 12, 2009 4:19 pm
Posty: 97
Myśle, że istnieją pewne"bezpieczne" dziedziny psychologii np. psychologia rozwojowa gdzie można dużo dowiedzieć się o rozwoju dziecka( i nie tylko dziecka) na różnym etapie. Sama mam 2,5 letniego synka i świadomość pewnych etapów rozwojowych dużo mi daje. np. z psychologii rozwojowej wiem, żę istnieje coś takiego jak negatywizm dziecięcy (który na marginesie teraz przechodzi moje dziecko). Świadomość taka pozwala mi przymknąć oko na pewne zachowania, bo wiem żę są one "normalne" i co więcej wiem żę moje dziecko rozwija się prawidłowo.
Albo np. psychologia społeczna pozwala poznać pewne obszary zachowań jak wywoływanie wpływów społecznych. np. psychomanipulacji. Znajomość i świadomość istnienia pewnych zachowań "stadnych" pozwala się przed nimi chronić (np. członkowie sekt albo domokrążcy używają wyrafinowanych technik psychomanipulacyjnych i jeśli ich nie znamy możemy dać się złowić). Jeśli kogoś interesuje ten temat polecam książkę Roberta Cialdini" Wywieranie wpływu na ludzi"
Pojawił się tutaj też wątek chorób jak schizofrenia . Kiedyś czytałam ciekawą książkę niestety nie pamiętam autora ani tytułu( było to bardzo dawno) To co utkwiło mi w głowie: Autor podał parę różnic miedzy opętaniem a chorobą psychicznę
- Jeżeli mamy do czynienia z opętaniem to pomaga modlitwa uwalniająca kiedy rozkazuje się zwierzchności odejść w imieniu Jezusa( wg autora choroba nie jest zwierzchnością tylko niedomaganiem ciała). Jeśli po takiej modlitwie stan chorego nie ulega zmianie to mamy do czynienia z chorobą ,a nie opętaniem
- Jeśli to choroba pomaga leczenie farmakologiczne, jeśli opętanie leki nie pomagają
-Osoba opętana ma ponadnaturalną siłę fizyczną , osoba chora psychicznie takiej siły nie posiada.
Niestety nie pamiętam więcej różnic.
Każdy przypadek jest inny i trzeba go traktować indywidualnie

_________________
NAJBARDZIEJ ŚLEPY JEST TEN, KTO NIE CHCE WIDZIEĆ.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 23, 2009 9:41 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
avelina napisał(a):
Świadomość taka pozwala mi przymknąć oko na pewne zachowania, bo wiem żę są one "normalne" i co więcej wiem żę moje dziecko rozwija się prawidłowo.

Mnie właśnie martwi na "NORMA". Czyli na ile jest ona tożsama z NORMĄ biblijną. Fazy rozwojowe i mechanizmy manipulacji warto poznać, ale NORMY jeszcze lepiej znać i przykładać już do tego wszystkiego takie, jakie pokazał nam JHWH.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 23, 2009 9:57 am 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 20, 2007 2:03 pm
Posty: 114
Lokalizacja: Śląsk
Autor podał parę różnic miedzy opętaniem a chorobą psychicznę
- Jeżeli mamy do czynienia z opętaniem to pomaga modlitwa uwalniająca kiedy rozkazuje się zwierzchności odejść w imieniu Jezusa( wg autora choroba nie jest zwierzchnością tylko niedomaganiem ciała). Jeśli po takiej modlitwie stan chorego nie ulega zmianie to mamy do czynienia z chorobą ,a nie opętaniem
- Jeśli to choroba pomaga leczenie farmakologiczne, jeśli opętanie leki nie pomagają
-Osoba opętana ma ponadnaturalną siłę fizyczną , osoba chora psychicznie takiej siły nie posiada.
Niestety nie pamiętam więcej różnic.
Każdy przypadek jest inny i trzeba go traktować indywidualnie[/quote]



Dziękuję za to wyjaśnienie.Bardzo mi pomogło.

_________________
Graża


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 23, 2009 2:56 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 12, 2009 4:19 pm
Posty: 97
Cytuj:
Mnie właśnie martwi na "NORMA". Czyli na ile jest ona tożsama z NORMĄ biblijną. Fazy rozwojowe i mechanizmy manipulacji warto poznać, ale NORMY jeszcze lepiej znać i przykładać już do tego wszystkiego takie, jakie pokazał nam JHWH.


Mówiąc w tym poście o normie (czyli w kontekście psychologii rozwojowej )mam na myśli udowodnione metodologicznie etapy rozwoju dziecka. Czyli pewne zachowania w oparciu o te dowody można uznać za mieszczące się w normie lub nie. I o to mi chodziło, gdy pisałam o zachowaniach" normalnych" mojego dziecka.

Normy Boże to całkiem inny temat. Biblia jest dla mnie najwyższym autorytetem, i to że pewną wiedzę czerpię z psychologii, wcale temu autorytetowi nie umniejsza.

Ani_isza myśle że nie do końca zrozumiałaś o co mi chodzi :) Pozdrawiam

_________________
NAJBARDZIEJ ŚLEPY JEST TEN, KTO NIE CHCE WIDZIEĆ.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 23, 2009 5:42 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
avelina napisał(a):
Mówiąc w tym poście o normie (czyli w kontekście psychologii rozwojowej )mam na myśli udowodnione metodologicznie etapy rozwoju dziecka.

Psychologia Rozwojowa to jeden z kierunków PSYCHOLOGII OGÓLNEJ, który nie istnieje w oderwaniu od pozostałych kierunków Ps.Og. Nie jest też nauką medyczną podającą jedynie okresy rozwoju wraz z towarzyszącymi im zmianami biologicznymi organizmu w fazie zdrowia i/lub choroby, zawiera też opis/zbiór zachowań które nazywa normą.

Warto pamiętać, że jako nauka Ps.Roz. oprócz systematyzowania czynności wyższych człowieka w różnych fazach rozwoju, procesów rozwoju świadomości [na zasadzie porównawczej u organizmów wyższych, także na podstawie teorii ewolucji], zajmuje się też swoistościami rozwoju moralnego. Mnie martwią te właśnie NORMY [swoistości rozwoju moralnego]:
    dotyczące sugerowania "wieku i gotowości indywidualnej"
    dotyczące "metod i samego sterowania gotowością"
    i wreszcie sam "ogół powszechnie obowiązujących w danym społeczeństwie norm i wzorów zachowania" [odnoszących się jednak tylko do tych czynów, które mogą być rozpatrywane jako dobre lub złe].
http://sciaga.nauka.pl/index.php/id=ind ... _rozwojowa
A same fazy rozwoju istnieją i istniały wcześniej [bez systematyzowania ich przez twór naukowy zwany "psychologią rozwojową"]. W Biblii też można znaleźć zostawione wskazówki, a normy psychologiczne są sprzeczne z biblijnymi i to już na wstępie. Piszę to także po 5 latach studiowania m.in. rozmaitych odmian/kierunków psychologicznych.

avelina napisał(a):
Czyli pewne zachowania w oparciu o te dowody można uznać za mieszczące się w normie lub nie. I o to mi chodziło, gdy pisałam o zachowaniach" normalnych" mojego dziecka.

Normy psychologiczne nie są tożsame z normami biblijnymi.
avelina napisał(a):
Normy Boże to całkiem inny temat

Dla mnie w temacie dotyczącym mojej osoby, rozwoju i wychowania dzieci, a także w temacie życia rodzinnego [czyli priorytetów jakim daję prawo pierwszeństwa]- to nie jest inny temat. Ale nie zawsze tak było, niestety. Dzięki Bogu upamiętałam się zanim pojawiły się u nas dzieci i nie próbowałam wprowadzać u nas tych wszystkich założeń. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę jak trudno jest umysłowi nasiąkniętemu taką papką zacząć szukać odpowiedzi w Słowie Bożym i nie polegać na niebiblijnej "skuteczności osiągnięć humanizmu". Mi było bardzo trudno. I myślę sobie, że to kolejne miejsce, w którym bardzo łatwo przychodzi rodzicom ześlizgnąć się ze ścieżek Bożych. Dlatego każdego życzliwie przestrzegam i nawołuję do refleksji w oparciu o Biblię.

Postanowiliśmy z mężem zaufać Bogu i w tym temacie. Nasze ludzkie możliwości, pomysły i wytrzymałość często nawalają. Ale gdy modlimy się [razem z mężem, albo każde samo] i wołamy do JHWH o mądrość, to On daje nam tę mądrość, pomaga. Wolimy też porozmawiać skorzystać z doświadczenia [a i modlitwy] starszych stażem małżeńst/rodziców. Zasady podane w Biblii działają o ile my poddajemy się im, są pewne prawidłowości dopiero dzięki którym Duch Sw. "owocuje" w nas : ) To jednak wymagało od nas świadomej zmiany naszej postawy, zmiany fundamentu na którym budowaliśmy i zmiany nauki jakiej ufaliśmy na inną [nie humanistyczną].
[Dzieci mamy dwoje: w wieku 4 lat i 1 roku]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 31, 2009 5:14 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
" Ucieczka w chorobę".Zdarza się i dzieciom i dorosłym.
Problem duchowy czy psychologiczny?
Manipulacja świadoma lub nie czy podszept diabelski?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 31, 2009 6:33 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Masz na myśli coś w rodzaju hipochondrii...? Czy może symulacje mające na celu zwrócenie na siebie uwagę? Dla mnie jedno i drugie to...grzech.
Jeśli ktoś "ucieka w chorobę", to znaczy, że oczekuje od innych troski i opieki, ale nie umie być odpowiedzialny za własne życie.Jeśli ktoś symuluje "barwne" choroby chcąc zwrócić na siebie uwagę, grzeszy- bo oszukuje, to raz, a dwa- chorobliwie koncentruje się cały czas na swojej osobie...

***
Ale mam pytanie do Ani Iszy, bo się zna na rzeczy.
Otóż słyszałam opinie( jako nauczycielka w gimnazjum), że młodzi ludzie mają niekształtowany czołowy płat , w związku z czym nie potrafią opanować emocji. I dlatego potrafią nauczycielowi odpysknąć, zachować się po chamsku czy być złośliwymi. Czy rzeczywiście tak młodzi ludzie( nastolatki) mają ograniczony wybór zachowania...? I należy im wybaczać chamskie wybryki?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 31, 2009 7:53 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Owieczka napisał(a):
Otóż słyszałam opinie( jako nauczycielka w gimnazjum), że młodzi ludzie mają niekształtowany czołowy płat , w związku z czym nie potrafią opanować emocji. I dlatego potrafią nauczycielowi odpysknąć, zachować się po chamsku czy być złośliwymi. Czy rzeczywiście tak młodzi ludzie( nastolatki) mają ograniczony wybór zachowania...? I należy im wybaczać chamskie wybryki?

Hm, ciekawe. "Za moich czasów" młodzi ludzie nie śmieli zachować się po chamsku w stosunku do nauczyciela. I znakomicie udawało im się opanować emocje - nie pamiętam ani jednego młodego człowieka w mojej szkole, który miałby "nieukształtowany czołowy płat". U mnie w domu zajmowaliśmy się (i czasami nadal się zajmujemy) "kształtowaniem płata czołowego". To się nazywa wychowywanie. Dawniej czasem musiałem przemawiać do rozumu ("płat czołowy") poprzez "płat tylni" umieszczony poniżej pleców i obdarzony specjalna wyściółką amortyzującą. Z dobrym skutkiem.

Psychologia zajmuje się między innymi dostarczaniem pseudonaukowych wymówek dla czegoś, co się nazywa nieprawością. Dlatego nauczyciele muszą się dzisiaj chować przed uczniami pod ławkę, a w sądach kaci są lepiej traktowani od swoich ofiar.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 01, 2009 6:03 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
No właśnie też mam wątpliwości, ale że się nie znam...to pytam.
Cytuj:
U mnie w domu zajmowaliśmy się (i czasami nadal się zajmujemy) "kształtowaniem płata czołowego". To się nazywa wychowywanie. Dawniej czasem musiałem przemawiać do rozumu ("płat czołowy") poprzez "płat tylni" umieszczony poniżej pleców i obdarzony specjalna wyściółką amortyzującą. Z dobrym skutkiem.


No, współcześnie takie metody są niemile widziane, wielce potępiane, w szkole w kółko trąbi się o prawach, godności ucznia(przy czym uczeń może do woli deptać godność nauczyciela i jeszcze ten płat... :roll: ). Oglądałam jakiś filmik o Szwecji, gdzie dziecko od przedszkola jest pouczane, że za klapsa może naskarżyć na rodziców policji, a ci są ciągani wtedy po sądach...
Cóż, najwyraźniej dziecko z nieukształtowanym płatem czołowy może i nie opanowuje emocji, ale daje mu się prawo do wydawania wyroku na własnych rodziców licząc na jego mądrość i trzeźwą opinię ...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 01, 2009 9:58 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Owieczka napisał(a):
mam pytanie do Ani Iszy

Poczytaj jak chcesz:
Autor Artykułu napisał(a):
"...rozwój przedczołowej kory mózgowej kończy się około 25. roku życia (według ostatnich badań przy użyciu rezonansu magnetycznego). Przedczołowa kora mózgowa to miejsce funkcji „wykonawczych” - planowanie, ustalanie priorytetów, porządkowanie myśli, tłumienie impulsów i rozważanie konsekwencji danego działania. Jest to część mózgu, która jako ostatnia rozwija się w pełni. [...] Skoro płaty czołowe u młodej osoby nie są zdolne do dokonywania w pełni dojrzałej oceny, to młodzież potrzebuje pomocy. [...]"

http://narozdrozu.org.pl/index/?id=02e7 ... f2b4fdd6f0
Tylko CO TO MA UDOWODNIĆ?
Chyba tylko usprawiedliwić bezradność społeczeństwa wobec nieskuteczności wytworzonych sobie norm [gdzie w centrum jest człowiek wraz z JEGO POTRZEBAMI, np. w-g Maslow'a]. Humaniści w pułapce, hehehe :twisted:

Mam taką refleksję, którą się już kiedyś na forum chyba podzieliłam:
"On rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego."[Łk 10:27]
A oszustna wersja tego przykazania wygląda tak:
"będziesz miłował SIEBIE SAMEGO całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; BÓG też cię tak kocha, bo ON jest miłością; a swego bliźniego z pełną tolerancją dla wszystkiego co głosi i jak żyje byle nie krzywdził innych".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 01, 2009 10:09 pm 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Cytuj:
Mam taką refleksję, którą się już kiedyś na forum chyba podzieliłam:
"On rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego."[Łk 10:27]
A oszustna wersja tego przykazania wygląda tak:
"będziesz miłował SIEBIE SAMEGO całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; BÓG też cię tak kocha, bo ON jest miłością; a swego bliźniego z pełną tolerancją dla wszystkiego co głosi i jak żyje byle nie krzywdził innych".

Refleksja smutna acz prawdziwa...

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 246 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 17  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL