robaczek2 napisał(a):
wujcio napisał(a):
Swoją drogą - taka ciekawostka, co zwróciło moją uwagę - człowiek ten doświadcza obecności anioła ( jak sam pisze), cyt. " Nie jestem wtedy sam. Mój Anioł Stróż Lechitiel bierze mnie za rękę i doświadczam oderwania duszy od ciała.".
Co o tym sadzisz?
Doswiadcza czy nie doswiadcza?
Pytanie jest w istocie źle postawione, bo nawet jak doświadcza ( czemu daję wiarę, przyjmuję, że na stronie
https://wobroniewiaryitradycji.wordpres ... k-z-calvo/ opisano fakty), to czy ma oznaczać, że to jest z Boga ?
Nawet jeśli jego doświadczenia są natury religijnej, a są, bo stygmaty są takiej natury, to nie musi oznaczać, że stoi za tym Bóg. O tym, czy coś jest z Boga, czy nie oceniamy stosując kryteria zawarte w Piśmie. Zwracamy uwagę, nie tylko na podobieństwa wynikające z Pisma, ale może i przede wszystkim
na różnice ! A różnice są jednoznacznie negatywne !
Robaczku, czy ty "przypadkiem" nie próbujesz nam wmówić ( zasiać do naszych umysłów) taką myśl, że skoro człowiek doświadcza nadnaturalnych religijnych przeżyć ( które w twojej opinii pochodzą od Boga,
a pewnie są też inni ludzie, którzy przyjmą, że to musi być Bóg i w zasadzie to o nich ci chodzi), to powinniśmy dać wiarę temu co mówi ?
Jeśli tak, to ja ci odpowiadam, niech zginie ta myśl.