Mam świeżuteńkie informacje od środka. Mój zbór (jak i pozostałe zbory chrześcijańskie w mieście) biorą udział w festiwalu, będzie jechał cały autobus. Podkręcanie atmosfery: "wyjątkowe i pierwsze w Polsce" wydarzenie. Miałam trochę do czynienia ze sprzedażą i perswazją - to samo słownictwo, tak samo podpieranie się liczbami (tysiące chrześcijan...). Jako " świeża krew" jestem zachęcana do udziału w tym. Na festiwal nie pojadę, ale chodzę na spotkania przygotowujące, byłam na pierwszym, jutro też idę, nie wiem czy wytrzymam do końca (wątpię). Wypełniamy karteczki z listą obecności, dane adresowe- dziecinada i formalizm.
Przy tej okazji wychodzi na jaw dużo z ludzkiej natury. Widzę jak inni nie zastanawiają się, czy to ma sens, czy Bóg tego chce. Ślepo idą za stadem i autorytetem ludzkim. Bo może "będzie fajnie". "Dobry czas". Ja coś tam bąkam o moim braku przekonania, ale jestem "nowa" i trochę głupio mi pouczać starszych w wierze. Kochani, dla mnie to sygnał, że Bóg wymaga, aby być czujnym przede wszystkim i nie oglądać się na innych (zresztą komu ja to mówię, ale chyba nie zaszkodzi przypominać).
Parę kwiatków z zeszytu do kursu:
Cytuj:
Częste wymówki, by nie służyć w roli doradcy
- czuję, że się nie nadaję
- nie mam przekonania co do materiałów lub procedur"
Hmm, jak nie mam przekonania, to jest to "wymówka"... Cóż za piękna manipulacja, jak ja to dobrze znam. Płakać mi się chce, jak myślę, ilu szczerych chrześcijan da się na to złapać... Podporządkuj się i rób jak my każemy, dobry chrześcijaninie, bo to jest metoda sprawdzona na tysiącach....
Cytuj:
Zalecenia praktyczne: doradca dopuszczający się prozelityzmu zostanie poproszony o natychmiastowy zwrot identyfikatora i traci wszelkie prawa przysługujące doradcom
(wykluczenie z kasty)
Cytuj:
O czym warto pamiętać
- bądź pozytywny, skieruj uwagę na to co można zyskać dzięki Chrystusowi, Nie podkreślaj nadmiernie negatywów.
- bądź przyjaźnie nastawiony, nie spoufalaj się
- bądź miły, nie krytykuj wiary lub wyznania innych osób
Pastor prowadzący powiedział, że o grzechu mamy za dużo nie mówić, że przekonać o grzechu ma za zadanie Duch Święty. Zadziwia mnie, że nie ufamy Duchowi Świętemu że przyprowadzi "nawróconą" osobę do kościoła, tylko potrzebne są formularze, dane osobowe i kontaktowanie się ze strony duszpasterzy. Przedziwne. Jak nawrócony chrześcijanin może odesłać kogoś z powrotem do KRK? Sumienie nie piecze?
Kolejne wieści z frontu wkrótce.