Smok napisal :
Cytuj:
Oczywiście, że przerabialiśmy kwestię tłumaczenia "mąż i żona" lub "mężczyzna i kobieta". Nie trzeba być wielkim teologiem, żeby zauważyć, że w tekstach, gdzie "gyne" oznacza "żona" (a nie "kobieta"), jest to wyraźnie zaznaczone - najczęściej poprzez określenie "żona swego męża", lub odwołanie do konkretnej relacji wiążącej wyłącznie męża i żonę. W I Tym. 2:8-14 nie ma takiej wskazówki. Aby kontynuować dyskusję, nie musimy korzystać z gotowców napisanych przez ludzi, którzy w dodatku piszą oficjalny i ostateczny komentarz do czegokolwiek - taka "oficjalna ostateczność" jest raczej domeną papieży niż baptystów.
Mysle, ze mnie nie zrozumiales Smoku, bo kwestia tlumaczenia przez Spirosa Zodhiatesa
nie byla omawiana na tym forum !
Po pierwsze, on jest swiatlym grekiem i wie lepiej jak nalezy tlumaczyc tekst w 1Tym 2:11-12 niz wielu amerykanow uczacych sie greki. Po drugie dopatrzyl sie on niepewnosci tlumaczy biblijnych , a szczegolnie w KJV.
Jesli chodzi o stwierdzenie : 'oficjalny i ostateczny', to jest to moja interpretacja na podstawie komentarzy, ktore napisal Spiris Zodhiates nie w ksiazkach, czy artykulach, ale w kilku wydaniach biblijnych i to juz dawno temu.
Jest on typowym baptysta i co ciekawe absolutnie nie zgadza sie z nauczaniem kobiet w kosciele, gdzie obecni sa mezczyzni. Wiec, tu chce Cie sprostowac, ze on nie ma zadnych dziwnych nauk. Jest typowym baptysta i nie rozni sie w swoim nauczaniu od innych denominacji baptystycznych. On obecnie majac 80 lat jest seniorem w swojej slubie, ktora rozrosla sie az do 55 krajow. Jest on autorem ksiazek, komentarzy biblijnych i wydal tez slownik terminow starozytnej greki. Wiem, ze poniewaz niewielu dzis grekow jest prominentami w chrzescijanstwie lub trudno w ogole ich znalezc, to tlumaczenie 1Tym 2:11-12 tym bardziej jest interesujace. Mam tu na mysli to, ze on nie mial najmniejszego interesu aby wstawic tam zone i meza. Jak wspomialem powyzej jest on przeciwnikiem wystepowania kobiet w przywodztwie i w nauczaniu mezczyzn. Nie tez on moim idolem w kwestii moich pogladow odnosnie kobiet, a tylko potwierdzeniem tego, czego wczesniej doswiadczylem czytajac Slowo Boze i ogladajac doswiadczenia wielu zborow, w tym kobiety gloszace Ewangelie, czy posiadajace gigantyczne sluzby. Mamy tez doswiadczenia w sferze profetycznej, gdzie bylem totalnie zaskoczony iloscia kobiet powolanych do sluzby gloszenia, czy wystepowania w pieciu urzedach.
Ja osobiscie nie widze zagrozenia ze strony kobiet, czy mezczyzn jesli chodzi o moja osobe. Wiem jedno, ze nie tylko nie rozpoznaje sie kobiet w zborach, ale takze mezczyzn powolanych przez Pana do sluzby. Prawie ciagle ogladam jeden urzad (z pieciu urzedow) w postaci pastora, ktory nie chce oddac wladzy, bo sie boi i nie widzi duchowo powolan innych.
Na koniec chce powiedziec, ze grek Spiros Zodhiates w swoim komentarzu do 1Tym 2:11-12 okazal sie szczerym i kompetetnym tlumaczem w przeciwienstwie do tlumaczy (powielaczy) roznych wersji biblijnych.
To ich niewlasciwe tlumaczenie narobilo wiele szkod w Krolestwie Bozym.