Ojejku, ale jesteście dożarci...
Kompletne nieporozumienie. Pomieszanie judaizmu z Żydami - w dodatku na portalu "nacjonalista.pl". Autor nie rozumie, że choć ojcowie złamali Przymierze Mojżeszowe, to Bóg nadal miłuje Izraela ze względu na praojców, a nie ze względu na to, co robią jedni czy drudzy Żydzi. Szkoda, że chrześcijanie czytający Biblię nie rozumieją takich prostych rzeczy. Wśród Żydów jak w każdym narodzie są ludzie lepsi i gorsi, i nie oni jedni opluwają Jezusa i chrześcijan - jak powinniśmy postępować wobec nich? Błogosławić, bo tak mówi Ewangelia.
Modlitwa wstawiennicza za Izrael i miłość do tego narodu nie musi wcale oznaczać zgody z doktryną judaizmu albo z posunięciami polityków izraelskich - i o tym mówiliśmy wielokrotnie. Izrael wielokrotnie zachowywał się wobec Boga skandalicznie, a mimo to Bóg nie przestał ich miłować, bo przylgnął do nich bardziej niż do innych narodów - nie ze względu na to, jak się zachowują, lecz ze względu na przysięgę daną patriarchom [V Mojz. 7:7-8].
"Synagoga szatana" to jest w Objawieniu po prostu zgromadzenie szatana (συναγωγή to po grecku każde zgromadzenie), a nie żadna żydowska organizacja. W Obj. 2:9 i 3:2 jest wyraźnie napisane, że zgromadzenie szatana to NIE SĄ ŻYDZI, choć się za Żydów podają:
"Znam ucisk twój i ubóstwo, lecz tyś bogaty, i wiem, że bluźnią tobie ci, którzy podają się za Żydów, a nimi nie są, ale są synagogą szatana" [2:9]
"Oto sprawię, że ci z synagogi szatana, którzy podają się za Żydów, a nimi nie są, lecz kłamią, oto sprawię, że będą musieli przyjść i pokłonić się tobie do nóg, i poznają, że Ja ciebie umiłowałem" [3:9]Nie istnieją żadne "dwa rodzaje Żydów, spośród których jeden jest synagogą szatana" i tutaj Billy Graham się myli. Nasz stosunek do Żydów powinien być taki, jak stosunek Boga i apostołów, czyli trzeźwy i pełen miłości przy zrozumieniu ich roli w planie zbawienia. Szatan Żydów nienawidzi i bardzo chętnie wykorzysta każdą okazję, żeby chrześcijanie dali się zatruć jakimkolwiek rodzajem antysemityzmu (czy to historycznym czy nowoczesnym) i żeby Kościół odstąpił od judeofilii, która jest naturalnym uczuciem ludzi prowadzonych przez Ducha Świętego.
Pomijam fakt, że w filmie jest podana jakiś kosmiczny odsetek chrześcijan wśród Palestyńczyków - aż 30%! Zbadałem sprawę i widzę, że chrześcijan na terytoriach palestyńskich jest... między 1.5 a 3% według różnych źródeł. Więc film to jest również kawałek propagandy mającej wzbudzić niechęć do Żydów, choć Ewangelia mówi coś innego.
http://en.wikipedia.org/wiki/Palestinian_Christianshttp://www.annadwa.org/en/media/pdf/pal_chr_booklet.pdfhttp://www.kas.de/wf/doc/kas_21240-1522 ... 1124164214I gratuluję zasiadania w gronie nacjonalistów tylko po to, żeby "dołożyć" Żydom. Bo przecież film jest zamieszczony przez portal:
http://www.nacjonalista.pl/Widzę, że obydwaj po prostu nie umiecie spojrzeć na problem z biblijnego i duchowego punktu widzenia. Podobnie jak pan Duke. Tymczasem Pawel o tych samych ludziach, na temat których pan Duke robi swoje filmiki, napisał:
"Prawdę mówię w Chrystusie, nie kłamię, a poświadcza mi to sumienie moje w Duchu Świętym, że mam wielki smutek i nieustanny ból w sercu swoim. Albowiem ja sam gotów byłem modlić się o to, by być odłączony od Chrystusa za braci moich, krewnych moich według ciała, Izraelitów, do których należy synostwo i chwała, i przymierza, i nadanie zakonu, i służba Boża, i obietnice, do których należą ojcowie i z których pochodzi Chrystus według ciała; Ten jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen" [Rzym. 9:1-5]Paweł pisał tak pomimo, że był przez żydowskie władze prześladowany, bity i sądzony. Ale on rozumiał, co to znaczy wstępować w ślady Jezusa, który powiedział "Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią" [Łuk. 23:34]. Mamy postępować podobnie, zamiast oddawać tym samy tym, którzy nas nienawidzą. To jest Ewangelia.
Proszę o BIBLIJNE argumenty, jeśli mamy dalej dyskutować na ten temat. Nie jesteśmy na forum nacjonalistycznym tylko na chrześcijańskim.
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
Dziś obejzałem doskonały włoski film wojenny o EL ALAMEIN (ścieżka dźwiękowa to jakieś piosenki w orientalno islamskim stylu - doskonale budowały nastrój). Zacząlem sobie szukać islamskich pieśni na youtubie, potem buddyjskich aż skończyłem na piesniach prawosławnych mnichów - oczywiście nigdzie nie rozumiałem słów ale o dziwo same brzmienia były BARDZO podobne... i piekne. dziwne... 