www.ulicaprosta.net

Adam, Ty naaaaprawdę znasz takiego brata??? Ja mam siostre w Panu,też góry lubi.Wspaniałości kobita

Adam, to moze ja skorzystam? Bo znam 2 siostry, ktore bardzo pragna wyjsc za maz. Jedna to szczegolnie upodobala sobie gory, wiec mogliby razem chodzic... W tych przypadkach ten brat zostalby w Polsce, wiec moze jakos to przezyjesz?

Noooooo Itur.Toz ja pierwsza byłam . .Adam może napisz nam ile lat ma ten wspaniały taternik.Bo moja siostra to juz nie nastolatka /ale wygląda jak nastolatka/

Zeby dorzucic troche do ognia, to powiem ze tez znam bruneta, ktory lubi gory i wyjezdza w nie, aby pojezdzic na nartach, jest osoba ugruntowana w wierze i samotna .. kawaler od urodzenie

A ja już zupełnie zaognię sytuację i powiem, że jestem blondynem, nigdy nie jeździełem w górach na nartach, mam lęk wysokości i nie chodzę po górach. Z tych wszystkich cech pozostaje mi tylko to, że jestem kawalerem!

No to żeby całkiem zaognić to ja szukam takiego jak Smok:-)
co by mówić chciał dużo:-)

To znaczy takiego madrego, czy takiego ladnego, czy takiego zielonego??

No i mamy pierwsze anonsy matrymonialne na ulicy prostej
Nieźle

Itur to że on jest taki ładny zieloniutki i jeszcze mądry to nic, ale ty wiesz jak on do swojej żony mówi? no i nie jest oszczędny w tych słowach.
Jak ja to przeczytałam to byłam zdumiona i już zaczęłam podejrzewać, że to bajka, bo przecież Smoki nie istnieją. Ale nie pierwszy raz odkrywam, że to forum wyprowadza mnie z mroków mojej niewiedzy:-)

Smoku mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że na twoim przykładzie pokazuję jaka drzemie we mnie potrzeba.

A czy mógłbyś mi napisać jak można lepiej zrozumieć mężczyzn, czego oni oczekują od kobiet - tak twoim zdaniem popartym doświadczeniem męża i ojca. Oczywiście poza potrzeba tą najważniejszą jaką jest potrzeba społeczności z Bogiem. Tak na chwilę oderwę cię od tych zawiłości doktrynalnych w KRK.

Ale się porobiło!!!Owszem,znam takiego brata,jednak zrobiłem głupotę pisząc o nim bez jego wiedzy.Tak więc od tej pory ani słowa na jego temat.I przepraszam,bracie A. (czasem tu zagląda)
Teraz nie wiem jak mu o tym szalonym zainteresowaniu powiedzieć.Zawsze sobie postanawiałem nie mieszać sie do takich spraw a to już drugi raz.Chyba to forum tak na mnie podziałało.....

_________________
adam

Adam to może wytłumacz temu bratu, żeby nie traktował tak wszystkiego poważnie:-)
Faktem jest, że człowiek w pewnym wieku, powiedzmy ten wiek nieufności zaczyna się po trzydziesce zaczyna być bardzo ostrożny, boi się kolejnych rozczarowań i zranień. I czasem dmucha na zimno. Ma za sobą już nie jedne swaty, z których nic nie wynikało bo ciągle nie to. I zarzuty swatającego: no i czego ty szukasz. Ale mimo tego chyba jednak
warto próbować, bo najlepszym lekarstwem na samotność jest drugi człowiek.

Cała przyjemność po mojej stronie, madame...


Bardzo interesująca propozycja. Sam się chętnie oderwę, ale muszę lecieć na wywiadówkę do szkoły naszego sinusa. Może wieczorem coś skrobnę w temacie.

Adam,noo Adam.Nic bez przyczyny podobno.Może Ci rola swata pisana .Takich masz braci obok siebie co to i przystojni i po tych górach biegają.A ja mam siostre sliczności co te góry takoż lubi.Znak jaki czy co????

Sie zobaaaaczy.....

_________________
adam

Bylam pierwsza i prosze mi sie tutaj w kolejce nie rozpychac:)
Jesli ktos ma niech skontaktuje mnie z sympatycznym bratem. Mam na imie Ania, pochodze z pld. czesci Polski a mieszkam w USA. Mam 30 lat, wygladam na 25 :) Studia, piekna figura, umiem gotowac i zajmowac sie domem. Interesuje sie literatura, filmem, jezdze rowerem, plywam, lubie dzieci. Calkiem szczerze i bezstresowo poklikam z kims, kto tak jak ja szuka tego swego szczescia. Jesli Bog jest miloscia to ja wierze, ze ludzie sa ze soba bo sie zakochuja w sobie a potem milosc ta przeobraza sie tak, aby dojsc do dojrzalosci i doskonalosci. Nie wierze i nie bede sluchac ludzi, ktorzy uwazaja, ze mozna rozsadkowo zawrzec malzenstwo a co wiecej w nim wytrwac.