www.ulicaprosta.net

Albo doświadcza albo twierdzi, że doświadcza. Jak by nie było, nie ma to dla biblijnie wierzącego chrześcijanina żadnego znaczenia, bo nasza wiara ma się opierać na biblijnym objawieniu i Bożej woli objawionej nam przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, a nie na subiektywnych wizjach i tzw. doświadczeniach, w których to, jak widzimy, niektórzy znajdują ogromne upodobanie (mimo że zazwyczaj są one SPRZECZNIE ze Słowem Bożym), zamiast uniżyć się przed Bogiem i Jego Słowem.

Nie mam zadnej opinii. Co sadzisz o br. Elia?

Z pewnoscia. Dziekuje

Jeśli rzeczywiście doświadcza, to powstaje pytanie, co (kto) jest źródłem tych doświadczeń, skoro wiąże się to z wypaczaniem Słowa Bożego na potęgę. Pytanie w sumie nie jest trudne. Zresztą wiele osób dzisiaj doświadcza wyjścia z ciała, a nawet to trenuje. Nic nowego. Szczególnie, jeśli wiąże się nie z zachwyceniem od Boga (jak u apostoła Pawła) tylko z czymś zupełnie - demonicznymi atakami (na które "Jezus" rzekomo przyzwala, a "Matka Boska" tłumaczy, że w ten sposób Elia uwalnia dusze od potępienia).

I o czym tu dyskutować?

Sądzę, że sprzeciwia się prawdzie objawionej przez Jezusa Chrystusa. Podobnie jak wielu innych katolików mających wizje maryjne oraz charyzmatyków spotykających się rzekomo codziennie z aniołami i głoszących niebiblijne rewelacje, które zaciemniają Słowo Boiże.
Nie muszę chyba wspominać, co Słowo Boże sądzi o ludziach siejących nieprawość.

Dzieki.
Co sadzisz o jego stygmatach bo trudno ten fakt zakwestionowac? Ich pochodzenie?

Robaczku ,dlaczego ciebie interesuje sprawa stygmatów ?

Czy ty doświadczasz niewytłumaczalnych zjawisk i próbujesz w ten sposób poddać je weryfikacji ?

1. Zaintrygowal mnie tytul "objawionych Synow Bozych". Taka czy inna opinie o ludziach mozemy miec jezeli wezmiemy pod uwage ich wypowiedzi. Np kazdy na tym forum uzywa argumentow zwiazanych ze Slowem Bozym typu: "wypaczaniem Słowa Bożego na potęgę". Czyni to rowniez wspomniany w tym watku Copeland
jak rowniez indywiduum ktorym sie ostatnio zainteresowalem - brat Elia. Gdy zaczynam czytac strone tytulowa Copeland i widze: "but what about your own need for victory in your health, finances and family?" to uwazam, ze relacja pomiedzy tym sformulowaniem a Nauka jest niezbyt poprawna dlatego nie moglbym byc zwolennikiem jego pogladow. W przypadku brata Elia zachodzi jednak cos innego. To nie tylko slowa przez niego gloszone czy kontakty z Aniolem Strozem, czego nie sposob sprawdzic ale fakt otrzymania stygmatow. Dlatego mnie interesuje jak to jest interpretowane i stad moje pytanie. Na innymm forum otrzymalem np odpowiedz: "No nie, tylko nie kolejny stygmatyk...."
2. Twoje drugie pytanie jest o wiele ciekawsze i wymagalo by napisania ksiazki. Moim zdaniem niewytlumaczalne zjawiska mozna rozpatrywac na dwoch plaszczyznach. Na pierwszej - popularnej- jako cos niezwyklego i wtedy odpowiedz brzmi raczej nie. Na drugiej musialbym przyznac, ze nic co sie stalo, lub stanie nie musialo sie stac i kazda sekunde ja, Ty, kazdy z nas, kazdy przedmiot, kazda planeta, kazda roslina, ......zawdzieczamy Bogu. Bez Niego ... itd.

Jak chcesz to mozesz sprobowac odpowiedziec na moje pytanie bo do tej pory spotykam sie raczej z wypowiedziami niz odpowiedziami.

"Po wielu prośbach o wyjaśnienia dotyczące postaci Cataldo Elia (błędnie nazywanej "między Elią"), ponownie publikujemy oficjalną notatkę Diecezji Terni, Narni Amelia, opublikowaną od 2008 roku.

W tej nocie Kuria oświadcza, co następuje:

Dawny klasztor "San Francesco" w Calvi jest budowlą, obecnie wykorzystywaną do budownictwa cywilnego, w której mieści się jako prawowity właściciel Cataldo Elia z niewielką grupą ludzi. Poprosił o siebie i towarzyszącą mu grupę, ojcowskie rozeznanie biskupa diecezjalnego Vincenzo Paglia, który uważnie śledzi ich drogę.

Aby osiągnąć pełne i obiektywne zrozumienie, konieczne jest zachowanie najwyższej rozwagi i oceny każdego użytecznego elementu w rozeznaniu. Z tego powodu ani on, ani jego grupa nie otrzymali jeszcze żadnej kościelnej aprobaty, chociaż uwaga skierowana na Kościół jest dla nich ważna, co jest ważne dla wszystkich. W tym czasie Cataldo Elia został poproszony, aby nie animować spotkań modlitewnych w kościołach parafialnych i nie parafialnych kościołach diecezji Terni, Narni Amelia. "

http://www.diocesi.terni.it/precisazion ... aldo-elia/

Tłumaczone Googlem. Jeśli są poważniejsze błędy, to proszę znawców języka o sprostowanie.

Robaczku, Bóg się już wypowiedział w swoim Słowie, co sądzi o głosicielach fałszywych nauk - bez względu na to, czy posiadają stygmaty i jakie ewentualnie cuda im towarzyszą. Bogu nie zawdzięczamy fałszywych nauczycieli. Nie filozofuj tylko Biblię poczytaj.

Aha, przeczytałem, że Elia założył jakąś "grupę apostołów Boga". Kolejny apostoł.

"Obecnie Brat Elia wraz z członkami wspólnoty „Apostoli di Dio” – „Apostołowie Boga”, zamieszkuje w Calvi w Umbrii, w dawnym klasztorze franciszkanów, który był opuszczony już od wielu lat."

http://archidiecezja.lodz.pl/2017/09/wl ... -lodzkiej/

Dzieki za dobra rade. Oczywiscie czytanie Biblii jest swietna sprawa. Nie za bardzo wiem co oznacza "nie filozofuj" w kontekscie mojego pytania co moi przyjaciele sadza o br Elia.

W ostatnim wpisie zacząłeś filozofować ("musialbym przyznac, ze nic co sie stalo, lub stanie nie musialo sie stac i kazda sekunde ja, Ty, kazdy z nas, kazdy przedmiot, kazda planeta, kazda roslina, ......zawdzieczamy Bogu. Bez Niego ... itd."), choć wszyscy kierujemy Cię do Biblii po odpowiedzi na Twoje pytania. Bo ważne jest to, co myśl Pan Bóg. My staramy się do tego dostosować. I Tobie też to radzę.

Robaczku, stygmaty ,jak zapewne rozumiesz, mają naturę duchową, tzn. że choć przejawiają się fizycznie ,to ich źródłem są byty duchowe.
Zauważ ,że stygmatykami są zawsze osoby,które w swojej wierze oddają cześć nie tylko Bogu Jedynemu ,ale też stworzeniu, np. Marii , papieżowi , istotom anielskim itp...
Jeśli choć trochę znasz Biblię ,to wiesz, że Bóg otwarcie potępia takie praktyki ,a ludzi którzy się im oddają nazywa bałwochwalcami.
Dochodząc do sedna, Bożym sługą nie może być człowiek świadomie łamiący Jego Słowo.
Jest natomiast szatan,który chętnie używa takich ludzi i daje im swoje dary wmawiając ,że pochodzą od Boga.
Robi to po to ,aby omamić ludzi takich jak ty teraz jesteś ,a ja kiedyś byłam.

Czyli krotko mowiac stygmaty u br. Elia to sprawka szatana.
Oczywiscie 100% zgody z Twoim: Bożym sługą nie może być człowiek świadomie łamiący Jego Słowo.

Oczywiscie masz racje. Chociaz nie wszystkim to wychodzi. Nie za bardzo widze, ze Kenneth Copeland sie stara ale moge sie mylic.

My nie jesteśmy Copelandem. Ale nawet, jeśli on się stara, to nie bardzo mu to wychodzi. Głosi nauki sprzeczne ze Słowem Bożym i Elia również. Efekt jest ten sam bez względu na to, czy obaj są świadomymi zwodzicielami czy są sami zwiedzeni.

A tak naprawdę to o co Ci chodzi?