Przyciąganie uwagi ludzi za pomocą sztuczek cyrkowychW „chrześcijańskiej” Ameryce mamy chrześcijański taniec na rurze, chrześcijańskie studio tatuażu , chrześcijańskie zapasy, pokaz siłaczy, mamy chrześcijańskich klaunów . chrześcijańskie auto rodeo, wrestling i chrześcijański mcdonald. Dom modlitwy, kaplice zamieniają się w miejsko gminne domy kultury,. To rozrywkowe myślenie dociera do Polski, Bracia i Siostry w Chrystusie miejcie oczy i uszy szeroko otwarte, nie zatracajcie swojej wrażliwości duchowej. Dziś chcę zaprezentować wybrane myśli pastora Berta Clendennena na temat wprowadzania do kościołów różnego rodzaju programów artystycznych również z udziałem osób niezbawionych.
"Aby Bóg mógł wylać Swojego Ducha, musi mieć naczynie. Zostałeś wybrany by być takim naczyniem, nie możesz być częścią imitacji. Głupota polegająca na przyciąganiu uwagi ludzi za pomocą sztuczek cyrkowych, klaunów [ang. clowning, pol. klauning] i drużyn mocy [ang. The Power Team] jest głupotą naszych czasów. Coś takiego nie może być częścią naczynia. Bóg nas oddziela. Wybrani nie mogą czynić wielu rzeczy, które czynią inni. Jeśli masz być częścią tego naczynia, przez które Bóg będzie się objawiał, będzie cię to kosztowało. W ewangeliach czytamy jak Jezus przyciągał do Siebie uczniów. Przez cały czas występował tam element oddzielenia. W szóstym rozdziale Ewangelii Jana, Jezus, mówiąc do tłumów, rzekł: „Jeśli nie będziecie jedli ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego...” Jana 6:53. Innymi słowy, jeśli nie staniecie się częścią życia pełnego cierpienia i oddzielenia, nie macie działu ze Mną. Wielka grupa ludzi odeszła od Niego i nigdy już nie wróciła. Przez cały czas Jezus oddzielał tych wszystkich, którzy mieli inne zainteresowania i inne pomysły. Kiedy dochodzimy do sali na górze, mamy stu dwudziestu ludzi, którzy zostali wypróbowani w ogniu. Stu dwudziestu. Naczynie przygotowane i czekające na nadejście dnia Pięćdziesiątnicy, narodzenie kościoła. Nie żyjemy w czasach narodzin kościoła. Żyjemy w czasach żniwa ziemi, pochwycenia kościoła. Bóg znów wyleje Swojego Ducha na wszelkie ciało. Naczynie przygotowuje się w Bożym ogniu.
Naczynie, ta nowa misa, istnieje po to, by Bóg mógł, miał do czego wsypać sól, która zostanie wrzucona do strumienia; po to, by ci, którzy prawdziwie należą do Boga mogli znaleźć się w miejscu Pochwycenia. Wylanie Ducha Świętego nie ma dzisiaj na celu narodowego ożywienia. Jego głównym celem jest otworzenie oczu wybranych Bożych. To, co dzisiaj widzimy, to nie przebudzenie; jest to zazwyczaj odstępstwo. Powstaje nowa misa, a ty, jako nowonarodzony wierzący zostałeś wybrany, by być jej częścią. Niech Bóg pomoże nam stać się naczyniem Wszechmocnego."
czytaj więcej na ten temat:
http://clendennen.blogspot.com/2012/09/ ... omoca.html