Muszę odpowiedzieć w kilku sprawach.
marcus napisał(a):
Ani, Smoku i inni, czy naprawdę posiadacie takie pełne objawienie natury Boga?
Ja jestem tylko człowiekiem, z ludzkim rozumem, który widzi tylko jak w zwierciadle.
Jeżeli widzę, że ktoś się myli to mam z całą miłością mu to wykazywać, a nie bawić się w inkwizycję. Bo ważne jest aby dusza nie zginęła, a nie żebym to ja za wszelką cenę dopiął swego.
Tu nie chodzi o "pełne objawienie natury Boga", bo takie posiada jedynie Duch, który bada głębokości Boże [I Kor. 2:10-11]. Chodzi o takie objawienie, jakie zostało nam dane w Biblii. Tego się mamy trzymać. Bóg nie kazał nam intelektualnie roztrząsać szczegółowych relacji między Osobami JHWH ani szczeółów relacji obydwóch natur w Osobie Chrystusa. Tym zaczęli się niestety zajmować heretycy pierwszych wieków i oczywiście upadli. Na podstawie tego, co jest napisane, mamy przyjąć objawienie od Ducha Świętego. Jeśli czyjeś nauczanie jest sprzeczne z tym, co jest napisane, to nie może pochodzić od Ducha Świetego. To, co twierdzi matan, jest ewidentnie sprzeczne nie tylko z tekstami na temat natury Boga dostępnymi w biblii, ale nawet z przykazaniami jasno i wyraźnie napisanymi w Torze i zrozumiałymi dla każdego człowieka. Jak widać, sam matan nie potrafi swoich poglądów uzasadnić na podstawie Pisma. Nikt nie grozi mu przemocą, więc nie ma mowy o żadnej inkwizycji. Nartomiast miłość nie polega na tym, żeby człowieka, który zszedł z drogi prawdy klepać po plecach, tylko żeby go napomnieć, a jego duszę uchronić od śmierci [Jak. 5:19-20].
marcus napisał(a):
Moja mała uwaga do testu Janowego...
Jak te wersety brzmią w Biblii (także interlinii) każdy może przeczytać. Jest prosty i jasny.
Smoka wersja testu Janowego jest dla mnie JEGO wersją testu.
Jak się sprawy mają niech sobie każdy W BIBLII sprawdzi bo z całym szacunkiem, ale ja tam nie czytam w tym teście czegoś takiego co tutaj się podaje.
Test Janowy w formie "prostej i jasnej" nie miałby najmniejszego sensu, ponieważ zaprzeczałby sałowom samego Jana w tym teście. Test mówi o wszelkim duchu, którego można rozpoznać, czy jest od Boga. Tymczasem większość duchów antychrysta przyznaje, że "Jezus Chrystus przyszedł w ciele", bo to jest FAKT HISTORYCZNY. Taki test pozwalałby rozpoznać jedynie duchy stojące np. za gnozą lub doketyzmem, ale nie "wszelkiego ducha". Test z rozwinięciem znaczenia słów działa znakomicie, co widać na naszym forum. Dzięki temu testowi ujawniło się już wiele duchów antychrysta.
itur napisał(a):
Hmmm... no ja zaraz dostane pomieszania z poplataniem... Szczerze mowiac, mam mieszane odczucia... Czytam te dyskusje, czytam i mam coraz wiecej pytan...
Np. czy Matan i podobni bedzie zbawiony wierzac tak jak wierzy? Skoro nawrocil sie do Jezusa z Biblii, tego urodzonego w Betlejem, z Marii, urzyzowanego, zmartwychwstalego...
Prosze o niewkladanie mnie od razu do worka z unitarianami, ja tylko zaciekawiona pytam jak to widzicie...
Spokojnie. Ze słów samego Matana wynika, że zaczął wierzyć w jakiegoś innego Jezusa już po tym, jak się nawrócił do Tego, który jest Wcielonym JHWH i dał się ochrzcić w imię Trójjedynego (chrzcił się w KZ, o ile dobrze pamiętam). Następnie zaczął "majstrować" przy relacjach między Osobami Boga i wyszło mu, że jest trzech bogów, a nie Jeden. Paweł ostrzegał Koryntian, żeby nie przyjmowali innego Jezusa, bo to się może źle skończyć:
"Zabiegam bowiem o was z gorliwością Bożą; albowiem zaręczyłem was z jednym mężem, aby stawić przed Chrystusem dziewicę czystą, obawiam się jednak, ażeby, jak wąż chytrością swoją zwiódł Ewę, tak i myśli wasze nie zostały skażone i nie odwróciły się od szczerego oddania się Chrystusowi. Bo gdy przychodzi ktoś i zwiastuje innego Jezusa, którego myśmy nie zwiastowali, lub gdy przyjmujecie innego ducha, którego nie otrzymaliście, lub inną ewangelię, której nie przyjęliście, znosicie to z łatwością" [II Kor. 11:2-4]
Skażenie myśli pod wpływem zwiedzenia może się skończyć odwróceniem od szczerego oddania prawdziwemu Chrystusowi, do którego się człowiek nawrócił i dzięki któremu narodził się na nowo. Unitariański Jezus jest innym Jezusem niż ten, który jest wcieloną Osobą JHWH, a pójście za herezją jest grzechem i wydaniem na siebie wyroku [Tyt. 3;10-11]. Kiedy ten wyrok zapadnie, to ja nie wiem i dlatego wzywam matana, żeby się opamiętał jak najprędzej.