www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn maja 12, 2025 10:42 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 342 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 23  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 18, 2005 1:13 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 3:58 pm
Posty: 339
Robson napisał(a):

Piszę to bo widzę coraz wiecej "rozcieńczania" na forum. Pojawia się głos o zasiewaniu Słowa na mszy, gdzie indziej ktoś pisze że ma niewierzącą żonę i gdyby mial drugi raz wybierać Bóg mu dałby taką samą, Ty "błagasz" Beę, że przecież katolik nie musi zapuszczać korzeni Ewangelii itd itp.

Jeszcze trochę a pojawią się świadectwa jak to kogoś Maryja uzdrowiła!! :shock:


Robson tak sie składa że z Hubertokiem po wycofaniu sie Tomasza i innych ja rozmawiałam, to znaczy że "rozcieńczam forum"?
Na mszy jest czytany zawsze fragment z ewangelii.
Uważam że obojetane czy słyszałeś ewangelie tam, z radia, telwizji czy gdziekolwiek.
Wszystko jedno.
Słyszałeś więc nie możesz powiedziec że nikt ci nie słyszałeś.
Czy ktoś zacznie czytać potem Słowo czy papke przerobiona przez ludzi i to łyla jako prawdę to juz jego wybór.
Cała przydługa może rozmowa moje z Hubertokiem dotyczyła właśnie bałwochwalstwa i konieczności uzanani jedynie Biblijnego obrazu Boga i sposobów czczenia Go.
Nie widzę też by ktoś mnie błagał o coś :?
Mamy umieć zdać sprawę z tego w kogo, jak i w co wierzymy , tak chyba wsponima o tym Biblia?
Skora tak cię zgorszyła nasza rozmowa o bałwochwalstwie to po co zaczynasz ją z Hubertokiem od nowa?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 18, 2005 1:33 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 20, 2005 2:35 pm
Posty: 330
Bea, nie skomentuje twej wypowiedzi, gdyż dotyczy ona czegoś czego nie napisałem ani mi do głowy nie przyszło.. W ogóle nie miało to wiele wspólnego z rozmową z hubertokiem i on to zrozumiał..


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 18, 2005 1:59 pm 
Robson napisał(a):
i on to zrozumiał..


Coś tam zrozumiałem, nie wiem tylko czy właściwie :wink:
No i oczywiście z tym co zrozumiałem się nie zgadzam :roll: :wink:

Fakt, jat faktem - zbyt czesto walczymy na cytaty a za mało się budujemy. Dlatego jak patrzę jak Smok walczy cytatami z innymi na forum w dziale teologia a przeciwników ma równie twardych :wink: to jakoś w sercu żal...

Czasami mozna odnieść wrażenie, ze cytując umiejętnie Pismo mozna wszystko udowodnić...

Moze dlatego dobrze, ze KK z pewną podejżliwością traktował samodzielne czytanie pisma - to sposób niemal pewny na wylęganie się herezji :wink: :wink: :lol: :P :P


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 18, 2005 2:19 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 9:59 am
Posty: 281
Cytuj:
KK z pewną podejżliwością traktował samodzielne czytanie pisma - to sposób niemal pewny na wylęganie się herezji


A wiesz, że większość śmiertelnych zadławień następuje podczas samodzielnego jedzenia?

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 18, 2005 2:32 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 20, 2005 2:35 pm
Posty: 330
:lol: :lol: :lol:

Paulos! szczerze się ubawiłem! Trafiłeś w dychę..


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 18, 2005 5:50 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
Hubertok napisał:
Cytuj:
nowe narodzenie to jak rozumiem chrzest, no chyba, ze biblijni/ewangeliczni mają jeszcze inne interpretacje.
Z przykrością muszę Ci powiedzieć, ze w takim razie nie mozna już tych kosciołów nazywać ewangelicznymi:
Kościół ewangelicko-augsburski,
Kościół ewangelicko-metodystyczny,
Kościół ewangelicko-reformowany,
Kościół polskikatolicki,
Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny,
Starokatolicki Kościół Mariawitów,
kosciół katolicki

Gwoli wyjaśnienia. Hubetok, wypisałeś kościoły ewangelickie a nie ewangeliczne. A to jest kolosalna różnica.
Kościoły ewangeliczne (powstałe po reformacji) rozumią (kładą nacisk na) nowe narodzenie jako zamieszkanie Boga w człowieku i oczyszczenie (kąpiel odrodzenia) umysłu w Słowie Bożym : Jn 14:17, 23 Ef 5:26 Tyt 3:5 IPtr 1:23 I Jn 5:12 a chrzest uważają jako wyraz tego wszystkiego, śmierć starego człowieka , zawarcie świadomego przymierza z Panem przez wiarę i dopełnienie wszelkiej sprawiedliwości: Mt 3:15, Kol 2:12

Kościoły ewangelickie (ogólnie) odkryły wprawdzie na nowo trochę rzeczy w Biblii ale się zatrzymały w (metanoi) zmianie myślenia i odkrywania prawdy. Skostniały i pochłonęla je religijnośc. Mają już swoją tradycje.

Kościoły ewangeliczne były bardzo żywe i charyzmatyczne głownie w XX wieku (i IIpołowa XIXw). Lecz powoli też kostnieją i hołdują tradycjom.
Nie potrafię wymienić wszystkich nazw ale są to:
Kościół Zielonoświątkowy
Kościół Zborów Chrystusowych
Kościół Chrześcijan Wiary Ewangelicznej
Kościół Wolnych Chrześcijan
Ewangeliczna Wspólnota Zielonoświątkowa
itd...
http://www.aliansewangeliczny.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 19, 2005 7:14 am 
Paulos napisał(a):
Cytuj:
KK z pewną podejżliwością traktował samodzielne czytanie pisma - to sposób niemal pewny na wylęganie się herezji


A wiesz, że większość śmiertelnych zadławień następuje podczas samodzielnego jedzenia?


WIem, ze to śmiesznie brzmi, ale zastanów się przez chwilę nad tym co powiedziałem. ZObacz dlaczego kościoły poreformacyjne dzielą się i dzielą na coraz to nowe kawałki, ludzie odchodzą z jednego miejsca na drugie. Ciągle jakieś nowe, dziwne nauki nawet na tym forum się ostrzega przed nimi.

Odpowiedź jest częściowo taka jak udzieliłem
Bo rozumowanie jest następujace
1/sola scripta, czytam biblię, tam jest wszystko
2/duch święty mnie oświeca
=
sam zawsze dojdę do prawdy, czasami będę miał wizję i tak dalej i tak dalej

Ja oczywiście nie neguję tego ale setki przykładów wskazują, że zbytni luz takiego podejścia rodził jedno szaleństwo za drugim...

Na marginesie dodam, ze KK nie zabraniał czytać bibli jako takiej a jedynie protestanckie przekłady, gdyż uważał że są po prostu błędnę...
Dzisiaj tak sądzi wielu protestantów o dajmy na to "tysiąclatce".

Tak więc wybaczcie mi może niezbyt dokładne wyrażenie własnej myśli choć w sumie jeśli dało to jakiś przyczynek, do tego aby się pośmiać to też dobrze. Śmiech to zdrowie, Robsonie :wink:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 19, 2005 7:20 am 
Marck5 napisał(a):
Gwoli wyjaśnienia. Hubetok, wypisałeś kościoły ewangelickie a nie ewangeliczne. Kościoły ewangelickie (ogólnie) odkryły wprawdzie na nowo trochę rzeczy w Biblii ale się zatrzymały w (metanoi) zmianie myślenia i odkrywania prawdy. Skostniały i pochłonęla je religijnośc. Mają już swoją tradycje.

Kościoły ewangeliczne były bardzo żywe i charyzmatyczne głownie w XX wieku (i IIpołowa XIXw). Lecz powoli też kostnieją i hołdują tradycjom.


Nie wydaje Ci się, ze własnie taka jest ewolucja kościoła jako wspólnoty. Od porywu do ładu. Od ruchu do struktury...

WIelu jednak ludzi nie może się odnaleźć w strukturze (co jest dla mnie nizrozumieniem Pawłowych opisów członków w kosciele) i ciągle musi biec za nowymi rzeczami. WIdzę na ten przykład, że the best są teraz "kościoły domowe" cCiekawe kidy skostnieją :P
Za 100 lat, ktoś po tobie napisze
w XX wieku pojawili się zaś chrześcijanie biblijni i kościoły domowe jednak potem skostniały i pojawił się w nich duch religijności...
:idea:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 19, 2005 9:58 am 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 2:43 pm
Posty: 367
Cóż Hubertoku-ciało Chrystusa z listu do koryntian to chyba nie KK.Nie muszę się odnajdywać w jego strukturze ,ponieważ jest całkowicie niebiblijna.Podział na kapłanów i laików,różne stopnie hierarchii biskupiej i msza ,która zabija indywidualne działanie Ducha.Zauważ ,że wszelki życie wspólnotowe w KK odbywa się poza właściwym kultem i jest próba zadoptowania protestantyzmu.
Każdej grupie grozi skostnienie,ale twory scentralizowane mają to do siebie ,że wszelkie błędy zaszczepia się odgórnie.Wspólnoty protestanckie i kościoły domowe sa mniej na to narażone-jeśli jedna grupa skostnieje raczej nie ma możliwości narzucić to innej.
Natomiast jeśli chodzi o KK to pies jest pogrzebany już w momencie tzw inicjacji chrześcijańskiej.I tak poganin staje się chrześcijaninem na podstawie wiary osób trzecich.A ty nazywasz błędem ponowne chrzczenie wierzących.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 19, 2005 10:25 am 
Chrzest dzieci to nie wymysł jakiegoś trydenckiego soboru, ale dość wczesna praktyka. Ponadto Jezus coś tam wspomniał "pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie" :wink:

Powtórnym chrztom się sprzeciwiam bo wyraźnie jest napisane "JEDEN CHRZEST" ale oczywiscie każdy sobie rzepke skrobie. Cieszy choćby fakt, ze inne koscioły niż KK też uznają jeden chrzest i nie chrzczą nawsajem powtórnie swoich członków 8) - ale co to za przykład -przecież to skostniałe i przeżarte duchem religijnosci kościoły ewangelickie (oczywiscie o KK nie wspominam bo to sie rozumie samo przez się :wink: ) Jakos w protestantyzmie też jest podział na pastorów i "niepastorów" :wink:
Zdaje mi się także, że słowo i urząd biskupi to wymysł raczej pierwszych chrześcijan niż KK 8)
Życie wspólnotowe koscioła odbywa się nie poza kultem i wcale nie jest li tylko i wyłącznie kalką protestantyzmu. Choć Odnowa w Duchu niewątpliwie jest inspirowana protestantyzmem co uważam też za jej zaletę. Nie znaczy to absolutnie, ze wszystko co dobre w KK to inspirowane od braci protestantów - przyznasz, ze to dość ideologiczna teza :)
Poza tym w dokumentach kongregacji wiary znajdziesz wyraźne stwierdzenia, że kościół to nie tylko świątynie (bo i nigdy KK tak nie twierdził) natomiast utrzymywał i ja się z tym zgadzam, że wszystkie oddolne inicjatywy powinny być w łączności z kościołem - inaczej to jest tylko li wyłącznie dzielenie (zamiast dzielenia się słowem :wink: )

dlatego to katolicy piszą takie słowa:

Kościół jako określona zinstytucjonalizowana wspólnota, posiadająca historyczną ciągłość, nie ma już obecnie takiego znaczenia, jakie miał kiedyś. Kościół bowiem jako żywa wspólnota powstaje tam, gdzie ludzie stają się przyjaciółmi, wszędzie tam, gdzie mężczyźni i kobiety nawzajem dźwigają swoje ciężary, tam gdzie wspólnota ludzka jest w sposób konkretny realizowana.
ale dodają
członkowie wspólnot, rozwijając wewnętrznie zewnętrzne życie Kościoła, powinni się cieszyć taką samą wolnością wyrażania opinii jak inni katolicy, a także prawem do głoszenia słowa proroczego. Przynależą oni do struktur Kościoła, jeśli wyrażają jego rzeczywistość teologiczną, zachowując przy tym posłuszeństwo ustanowionej władzy duszpasterskiej.

Posłuszeństwo biskupowi to podstawa (jezuita się we mnie oddzywa :wink: ).
Uprzedzając kontrę "nalezy być raczej posłusznym słowu bożemu" 8)
Oczywiscie ale jedno z drugim niewiele ma wspólnego - królestwo nie może być podzielone... W listach Pawłowych (choćby do Tymoteusza) nie znalazłem puczeń w stylu - ty zaś czytaj pismo i odrzucaj moje nauki, jesli uznasz to za stosowne... Raczej, bądźcie posłuszni pasterzom...

Fakt zawsze mozna powiedzieć, ze biskup ma się tak do pasterza jak krzesło do krzesła elektrycznego :wink:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 19, 2005 1:58 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 2:43 pm
Posty: 367
1)Chrzest dzieci to nie wymysł jakiegoś trydenckiego soboru, ale dość wczesna praktyka. Ponadto Jezus coś tam wspomniał "pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie"

Sorry ,ale nic takiego nie napisałem.Najlepiej wmówić oponentowi twierdzenie absurdalne,a potem walczyć ze słabymi argumentami i zwyciężać.Jeśli chodzi o argument biblijny to nie ma to żadnego związku z pedobaptyzmem.Jeśli chodzi o apostolską praktyke chrztu patrz inne teksty NT.Ja stoję na gruncie sukcesji apostolskiej :D


2)Powtórnym chrztom się sprzeciwiam bo wyraźnie jest napisane "JEDEN CHRZEST"
4)
Napisane jest równiez o jednej wierze.O tym niestety nie można powiedziec jeśli chodzi o niemowowleta

3)Jakos w protestantyzmie też jest podział na pastorów i "niepastorów"

Ale nie na kapłanów składających bezkrwawa ofiare i świeckich.Jeśli wśród protestantów są jakies przejawy przeduchawiania pastorów to jest to nie wskutek odmiennej interpretacji Biblii ,ale pomimo świadectwa tej Księgi.

4)Zdaje mi się także, że słowo i urząd biskupi to wymysł raczej pierwszych chrześcijan niż KK

Znowu ten nieuk Tomasz -takich rzeczy nie wie :D
Ale Tomasz wie ,że to wymysł NT a nie tylko pierwszych wieków. Tomasz twierdzi tylko ,że arcybpi,kardynałowie ,papieże to funkcje obce Ciału Chrystusa opisanemu w NT.

5)Życie wspólnotowe koscioła odbywa się nie poza kultem i wcale nie jest li tylko i wyłącznie kalką protestantyzmu.

Nigdzie nie napisałem ,że jest tylko wyłacznie kalką protestantyzmu.

6)Poza tym w dokumentach kongregacji wiary znajdziesz wyraźne stwierdzenia, że kościół to nie tylko świątynie (bo i nigdy KK tak nie twierdził) natomiast utrzymywał i ja się z tym zgadzam, że wszystkie oddolne inicjatywy powinny być w łączności z kościołem - inaczej to jest tylko li wyłącznie dzielenie (zamiast dzielenia się słowem )

No cóż to tak jak z niemowlęciem ,któremu nie odcięto pępowiny

7)
Posłuszeństwo biskupowi to podstawa (jezuita się we mnie oddzywa

to równiez postawa ŚJehowy,mormonów ,ludzi z ruchu wiary,hare kriszna i innych kultów.

8)Fakt zawsze mozna powiedzieć, ze biskup ma się tak do pasterza jak krzesło do krzesła elektrycznego

trafnie to ująłeś

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 19, 2005 3:57 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
hubertok napisał(a):
Marck5 napisał(a):
Gwoli wyjaśnienia. Hubetok, wypisałeś kościoły ewangelickie a nie ewangeliczne. Kościoły ewangelickie (ogólnie) odkryły wprawdzie na nowo trochę rzeczy w Biblii ale się zatrzymały w (metanoi) zmianie myślenia i odkrywania prawdy. Skostniały i pochłonęla je religijnośc. Mają już swoją tradycje.

Kościoły ewangeliczne były bardzo żywe i charyzmatyczne głownie w XX wieku (i IIpołowa XIXw). Lecz powoli też kostnieją i hołdują tradycjom.


Nie wydaje Ci się, ze własnie taka jest ewolucja kościoła jako wspólnoty. Od porywu do ładu. Od ruchu do struktury...

WIelu jednak ludzi nie może się odnaleźć w strukturze (co jest dla mnie nizrozumieniem Pawłowych opisów członków w kosciele) i ciągle musi biec za nowymi rzeczami. WIdzę na ten przykład, że the best są teraz "kościoły domowe" cCiekawe kidy skostnieją :P
Za 100 lat, ktoś po tobie napisze
w XX wieku pojawili się zaś chrześcijanie biblijni i kościoły domowe jednak potem skostniały i pojawił się w nich duch religijności...
:idea:

Nie, nie wydaje mi się że taka jest ewolucja kościoła, tylko diabeł tak samo działa. Dzieje Ap. są tego wzorem i dowodem. Nie ma tam struktur a zborami są grupy domowe i jest ład Ducha Św. a nie grobowy lub systemowy.

Prawdziwi chrześcijanie miłujący prawdę nie mogą odnaleźć się w takich strukturach bo one właśnie wprowadzają coraz to nowe herezje odgórnie.

Kościoły domowe zawsze były w historii i były the best w oczach Bożych. Tylko historia o nich nie pisze bo nie miały większego wpływu na politykę i historię. Szybko też i bez żadnego hałasu medialnego (bo takiego nie było) usuwała je międzynarodowa sekta i mafia rzymsko-katolicka. Hałas podniósł się jak wyrżnięto wioski Waldensów i Albigensów. Ale to taki większy incydencik, który nie udało się utrzymać w tajemnicy.
To właśnie w XX wieku zaczęto wciskać do grup domowych różne głośne wzorce i programy jak koreańskie J. Cho. Ale przyjęły je tylko grupy uzależnione od systemów kościelnych.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 19, 2005 4:17 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
hubertok napisał(a):
Paulos napisał(a):
Cytuj:
KK z pewną podejżliwością traktował samodzielne czytanie pisma - to sposób niemal pewny na wylęganie się herezji


A wiesz, że większość śmiertelnych zadławień następuje podczas samodzielnego jedzenia?


WIem, ze to śmiesznie brzmi, ale zastanów się przez chwilę nad tym co powiedziałem. ZObacz dlaczego kościoły poreformacyjne dzielą się i dzielą na coraz to nowe kawałki, ludzie odchodzą z jednego miejsca na drugie. Ciągle jakieś nowe, dziwne nauki nawet na tym forum się ostrzega przed nimi.

Odpowiedź jest częściowo taka jak udzieliłem
Bo rozumowanie jest następujace
1/sola scripta, czytam biblię, tam jest wszystko
2/duch święty mnie oświeca
=
sam zawsze dojdę do prawdy, czasami będę miał wizję i tak dalej i tak dalej

Ja oczywiście nie neguję tego ale setki przykładów wskazują, że zbytni luz takiego podejścia rodził jedno szaleństwo za drugim...

Oj Hubertok to nie jest przyczyną. Przyczyną jest to samo co za czasów apostolskich:

1J 2:18-19 Bw „Dzieci, ostatnia to już godzina. A słyszeliście, że ma przyjść antychryst, lecz oto już teraz wielu antychrystów powstało. Stąd poznajemy, że to już ostatnia godzina.(19) Wyszli spośród nas, lecz nie byli z nas. Gdyby bowiem byli z nas, byliby pozostali z nami. Lecz miało się okazać, że nie wszyscy są z nas.”
Już wtedy było mnóstwo podziałów i herezji dopóki większości nie zagarnęła powszechna mafia i sekta religijna sprzymierzona z władzami i uznajaca się za jedyną i niepowtarzalną oraz zwalczająca wszelką konkurencję.
Cytuj:

Na marginesie dodam, ze KK nie zabraniał czytać bibli jako takiej a jedynie protestanckie przekłady, gdyż uważał że są po prostu błędnę...
Dzisiaj tak sądzi wielu protestantów o dajmy na to "tysiąclatce".

Tak więc wybaczcie mi może niezbyt dokładne wyrażenie własnej myśli choć w sumie jeśli dało to jakiś przyczynek, do tego aby się pośmiać to też dobrze. Śmiech to zdrowie, Robsonie :wink:

Co za głupstwa wygadujesz. Nawet księża i zakonnicy musieli mieć zgodę osobistą na czytanie Biblii.[/quote]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 19, 2005 8:04 pm 
Odpowiadajac na pytanie postawione w topicu odpowiem, ze nie sadze iz koscioly domowe sa przyszloscia chrzescijanstwa. Sa one jakas alternatywa dla niektorych, ktorzy maja "duchowa agorafobie", :wink: albo sa po przejsciach w totalitarnych kosciolach. Jednkaze nie kazdemu odpowiada taka forma kosciola. Ludzie sa rozni i maja rozne potrzeby i nigdy nie bedzie istniec jedna najlepsza forma kosciola.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 20, 2005 12:04 pm 
hubertok napisał(a):

Fakt, jat faktem - zbyt czesto walczymy na cytaty a za mało się budujemy. Dlatego jak patrzę jak Smok walczy cytatami z innymi na forum w dziale teologia a przeciwników ma równie twardych :wink: to jakoś w sercu żal...

Czasami mozna odnieść wrażenie, ze cytując umiejętnie Pismo mozna wszystko udowodnić...


Forum, miejsce wymiany opinii, doświadczeń, miejsce do dyskusji... Tak pojmuje forum. Hubertoku, jak wyobrażasz sobie dyskusję inaczej niż przy pomocy rzeczowych argumentów, często wnikania głebiej i głębiej - ale wciąż w poszukiwaniu prawdziwego sensu i Prawdy? Budować się? Na jakim fundamencie? Przecież wbrew Twoim przekonaniom nie stoimy na tym samym, bo co może mieć wspólnego światłość (najczęściej zupełnie proste i czytelne prawdy, biblijnie uzasadnione) z ciemnością (kłamstwo, nauka ludzka, w najlepszym razie dwuznaczności). Czujesz się atakowany, ale chyba nie zapomniałeś gdzie trafiłeś? Bronimy ("my" właśnie) tutaj Prawdy, wykręcania obrazu naszego Pana i czystości Jego słów - może należało poczytać to forum troszeczkę dłużej zanim zaczałeś manifestować swoje poglądy..? Jesteś w błędzie drogi Hubertoku, skażony humanistyczną filozofią KK - to boli, jak nie wiem co, gdy cały nasz dotychczasowy system przekonań miałby legnąć w gruzach, wiem i przyłączam się do modlitw o to, żeby Prawdziwy Bóg zdjął zasłonę z Twoich oczu i Twojego serca, bo tak jak chcesz żyć można, ale nie dla Pana. Nikt nie próbuje Cię do niczego przekonywać na siłę, próbujemy tylko pokazać Ci drogę i podzielić się przekonaniami, do których często dochodziliśmy (i Bóg nas w tym prowadził) po prawdziwych, własnych drogach krzyżowych... Szkoda trochę, że niektórzy z nas obracają w żart i kpią z Twojego zrozumienia i nastawienia... Szkoda, bo uważam, że każdy bładzący ma prawo do zrozumienia i miłości właśnie. Jesli jednak trafiłeś tu, na Prostą, po to, żeby zobaczyć coś czego do tej pory nie mogłeś dostrzec, naszą winą będzie jeśli stąd odejdziesz rozgoryczony i zniechęcony do innego niż Twój punktu widzenia (w tym wypadku prawdziwej Ewangelii, pozwól, że to podkreślę)...

Kościół katolicki to nie katechizm jak próbujesz się "zasłaniać" czasem. To własnie codzienność milionów katolików, martwe duchowo msze, adoracja świętych i przedmiotów wykonanych ludzka ręką, procesje, ludowość - mnożyć by można bez końca... Nie odpowiedziałes mi na moje pytanie zadane kiedyś: jeśli katechizm KK jest zgodny z Biblią (powiedzmy; nie będę z Tobą na ten temat dyskutował, bo Bea już próbowała i nie odpowiadałeś na jej pytania...) to dlaczego REALNY katolicyzm jest tak sprzeczny z Pismem Świętym??

Drogi forumowiczu, po raz kolejny mówię Ci: uciekaj stamtąd póki możesz o własnych siłach (zakładam, że możesz). Po raz kolejny. I pamietaj, że ciasna jest brama i wąska droga i to, że miliony katolików mogą się mylić nie dziwi wcale.

Pozdrawiam.

PS. Jeszcze jedno: zakładasz pewnie, że kościół katolicki jest Bożym kościołem tu, na ziemi, i reprezentuje Boga, a co za tym idzie przykazania i zalecenia kościoła kat. pochodzą z Bożego prowadzenia, tak? Więc dlaczego raz KK uznaje coś za grzech przeciw Bogu/kościołowi, innym zaś razem na tą samą rzecz daje przyzwolenie nie uznając jej już więcej za nieposłuszeństwo wobec Boga (tak było ze spożywaniem mięsa w piątki, a przykładów takich zmian jest wiele)? Znaczyłoby to, że coś było grzechem a już nie jest, więc albo Bóg nie jest niezmienny, albo KK to faktycznie zbiór samowolnych w swoim postepowaniu (i najczęściej zwiedzionych) hierarchów i zlepek bezwartościowej (dla prawdziwej pobożności, bo chyba nie dla diabła) nauk ludzkich... Jak możesz trwac przy takim kościele? Jesli jutro na kolejnym z soborów zdecydują sie na jakieś drastyczne zmiany (np. możliwość zawierania małżeństw przez homoseksualistów) nic Cię to nie wzruszy..?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 342 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 23  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL