Robson napisał(a):
Nie rozumiem za bardzo.. hubertok, tzn, że jestes katolikiem?
Dobrze rozumiesz, jestem...
Robson napisał(a):
Bo nie lubię ściemniania i ekumenicznego zamieszania, więc Tobie i innym Symapatykom forum z KRK chcę przypomnieć, że zgodnie ze Słowem Bożym miłujemy katolików, natomiast religię katolicką uważamy za odstępczy kult przesiąknięty pogaństwem i bałwochwalstwem..
To żeby nie było wątpliwości..
["my" znaczy chrześcijanie ewngeliczni]
Wiem, wiem, już nieraz było pare razy wspominane na forum. Dzieki jednak, ze przypomniałeś, "żeby nie było wątpliwosci"

Jeszcze bym zapomniał

No cóż, ja mógłbym uważać co niektórych, za heretyków naprzykład.

Bo inaczej jeszcze mógłbym popaść w "ekumeniczne zamieszanie"
Robson napisał(a):
Każdy katolik tak jak i buddysta oraz muzułmanin potrzebuje nowo narodzenia i pokuty z własnych grzechów oraz bałwochwalstwa swej organizacji na czele z przodującym w humanizmie i bałwochwalstwie niedawnym Papieżem rodakiem..
nowe narodzenie to jak rozumiem chrzest, no chyba, ze biblijni/ewangeliczni mają jeszcze inne interpretacje.
Z przykrością muszę Ci powiedzieć, ze w takim razie nie mozna już tych kosciołów nazywać ewangelicznymi:
Kościół ewangelicko-augsburski,
Kościół ewangelicko-metodystyczny,
Kościół ewangelicko-reformowany,
Kościół polskikatolicki,
Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny,
Starokatolicki Kościół Mariawitów,
kosciół katolicki
WIesz dlaczego??? Osmieliły się wzajemnie uznawać chrzest
To dopiero herezja, Przecież tak naprawde nie narodzisz się naprawdę jak się nie ochrzcisz "biblijnie" lub u "biblijnego"
Pozwolę sobie jednocześnie załączyć tekst o wspólnym uznawaniu chrztu
Dziękując Trójjedynemu Bogu, Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, za dwa tysiące lat Nowego Przymierza i za ponadtysiąc lat chrześcijaństwa na ziemiach polskich, podpisane niżej Kościoły, w nawiązaniu do wieloletnich prac teologiczno-ekumenicznych w świecie i w Polsce oraz przyjętych wspólnie dokumentów (zwłaszcza Dokumentu z Limy, 1982 r.), z radością uznaja i potwierdzają swoją posługę przez chrzest i oświadczają:
1. Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, sam ustanowił sakrament chrztu i polecił go udzielać (Mt 28,19; Mk 16,16). Chrzest jest wyjściem z niewoli (1Kor 10,1-2), wciela w Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, wprowadza w Nowe Przymierze, jest znakiem nowego życia w Chrystusie, obmyciem z grzechu (1Kor 6,11), oświeceniem przez Chrystusa (Ef 5,14), nowymi narodzinami (J 3,5), przyobleczeniem się w Chrystusa (Ga 3,21), odnowieniem przez Ducha (Tt 3,5), zwróconą do Boga prośbą o dobre sumienie (1p. 3,21) i wyzwoleniem, które prowadzi do jedności w Jezusie Chrystusie, gdzie zostają przezwyciężone podziały ze względu na stan społeczny, rasę czy płeć (Ga 3,27-28; 1Kor 12,13).
2. Chrzest jest z wody i Ducha Świętego; udziela się go w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Chrzest jednoczy ochrzczonego z Chrystusem, chrześcijan między sobą. Wprowadza do Kościoła i stanowi początek życia w Chrystusie, którego celem jest "uwielbianie chwały" (Ef 1,14).
3. Ochrzczeni żyjący w jednym miejscu i czasie wspólnie ponoszą odpowiedzialność za świadectwo składane Chrystusowi i Ewangelii: Ochrzczeni żyją dla Chrystusa, dla Jego Kościoła i dla świata, który On miłuje, oczekując w nadziei na objawienie się nowego stworzenia Bożego oraz na czas, gdy Bóg będzie wszystkim we wszystkich (Rz 8,18-24; 1Kor 15,22-28.49-57) (Dokument z Limy, nr 9). Chrzest w Chrystusie jest wezwaniem dla Kościołów, aby przezwyciężyły swoje podziały i w widzialny sposób zamanifestowały swoją wspólnotę.
Niżej podpisane Kościoły uroczyście uznają ważność chrztu świętego udzielonego przez duchownego:
ALe to przecież jakieś niebiblijne odstepstwa i kompromisy. MY BIBLIJNI WIEMY NAJLEPIEJ - "żeby nie było wątpliwości"
No cóż, widzę że Jan Paweł II bedzie miał niezły zgryz, nie dane mu było się na nowo narodzić a do końca trwał w bałwochwalstwie.
Robson napisał(a):
Piszę to bo widzę coraz wiecej "rozcieńczania" na forum. Pojawia się głos o zasiewaniu Słowa na mszy, gdzie indziej ktoś pisze że ma niewierzącą żonę i gdyby mial drugi raz wybierać Bóg mu dałby taką samą, Ty "błagasz" Beę, że przecież katolik nie musi zapuszczać korzeni Ewangelii itd itp.
odłuż "uprzedzone myślenie" to zobaczysz, ze moje błagania nie były na pewno sformułowane w takim sensie jaki sugerujesz.
To na mszy już ni może być posiane słowo?? - ciekawe. Aha zapomniałem, przecież to pogańskie obrzedy, gdzie oddaje się kult jakimś bożkom
Robson napisał(a):
Jeszcze trochę a pojawią się świadectwa jak to kogoś Maryja uzdrowiła!!

Gdzieś TY takich bzdur się nasłuchał, kto tak mówi

. WYbacz, ale bredzisz dokumentnie lub nie chcesz słuchać co drugi człowiek ma do powiedzenia.
Nikt nigdy nie twierdził, ze Maryia go uzdrowiła lecz, ze stało się to za jej wstawiennictwem. Sam juz tu pisałem, że ani ona ani swięci nic z siebie nie mogą.
WIdzisz dla mnie ignorowanie kultu swietych to jest okradanie się z duchowego dziedzictwa koscioła

Czytałeś jakieś książki o zyciu pierwszych chrześcijan?? Pisma patrystyczne?? ZNajdziesz wiele świadectw kultu meczenników i świętych...
ALe co tam, po co czytać - jesteś biblijny. Ok, bądź, ale jak rzucasz kalumnie, ze ktoś jest bałwochwalcą bo tak czyni to powiadam Ci - nie dzisiejszych katolików obrzucasz błotem ale i pierwszych chrześcijan
