ozymandias napisał(a):
Hagin miał pewna zasadę, nie zgadzał sie z czymś dopóki 3 świadectwa ze słowa nie poświadczały tego samego, co było częstą zasadą Biblijną (patrz np. Hebr. 10:28). Niedawno pożyczyłem jedną z jego książek osobie która rozkoszuje się nauczaniem łowców herezji i stwierdził że trudno polemizować z kimś kto ma na udokumentowanie swojego stanowiska tyle fragmentów pisma. Ze mną było zresztą tak samo, po przeczytaniu książki "Zwiedzione Chrześcijaństwo" byłem zaciekłym adwersarzem Hagina, dopóki nie przeczytałem jego książki, i musiałem zmienić pogląd na jego temat.
To fascynujące to co piszesz. Nawet jestem zdziwiony.
W takim razie poproszę Cię o jeden fragment dla potwierdzenia następujących doktryn m.in. Hagina:
1.Człowiek jest bogiem.
Hagin:"Człowiek (...) został stworzony jako równy Bogu i mógł stać przed Nim bez żadnego poczucia niższości (...). Bóg uczynił nas w tej samej klasie istnienia, co On sam (...). On [Adam] żył jako równy Bogu (...). Wierzący jest nazywany Chrystusem - oto, kim jesteśmy; jesteśmy Chrystusem" (Zoe: The God Kind of Life, str. 35-36,41)
2. Odkupienie fizyczne jest niewystarczające,potrzebna była śmierć duchowa,która polega na przyjęciu natury diabła(sic!)
"Śmierć fizyczna nie zmazuje grzechów" (Hagin, The Name of Jesus, str. 29). "Śmierć duchowa oznacza przyjęcie diabelskiej natury" (Hagin, The Name of Jesus, str. 31).
3.Idealne zdrowie.
"Jestem w pełni przekonany - nawet gdybym miał za to umrzeć, nie wyparłbym się tego - że plan Boży, zgodny z Jego wielką miłością i miłosierdziem jest taki, żeby żaden wierzący nigdy nie musiał być chory, lecz aby przeżył pełnię swoich dni tu na ziemi, a na końcu życia, żeby po prostu zasnął w Jezusie" (Kenneth Hagin, Siedem faktów dotyczących uzdrowienia przez Boga [wersja polska], str. 12).
Skoro jego nauczanie jest tak ugruntowane w Biblii to po jednym przykładzie dla każdego z podpunktów nie powinno stanowić problemu. Przyznasz że to niewiele.
Cytuj:
Cytuj:
Sam Hagin jest bardzo sympatyczny. Był już w piekle. Co doczekało się humorystycznego pytania "Jak on sie stamtąd wydostał."
Rozumiem szukający sceptyku że jesteś niewierzący (lub nie do końca wierzący

) co cię usprawiedliwia. Doprawdy jednak smutne gdy bracia o kimś kto jest tak jak oni narodzony z Ducha i obmyty krwią Baranka wygadują tak poniżające brednie.
Hagin mógł uniknąć piekła poprzez łaskę naszego Pana Jezusa Chrystusa, innej możliwości nie ma. A osoba które takie brednie wygadują (o kimkolwiek z Bożych dzieci) radzę pokutować i zastanowić się szczerze jakiego ducha są.
No wiesz cieszę się że mnie usprawiedliwiasz ale..
Pan Jezus nie musiał ratować Hagina z piekła bo zapewne za życia go tam po prostu nie było.
Musisz ufać Haginowi skoro zaliczasz go w poczet dzieci bożych.
Niemniej jeśli są osoby które mają powody by określić go fałszywym prorokiem to nie wiem czemu miałyby milczeć. Podobno Boga należy słuchać bardziej niż ludzi.
Martwię się takim Twoim straszeniem czy aby ktoś jest odpowiedniego ducha. Takie podejście jest już krokiem na przyzwolenie panoszenia się że też użyję tego słowa : zwiedzeń.
Pan Smith którego artykuł o ruchu wiary jest umieszczony na Ulicy Prostej w artykułach pt"Fałszywe nauczanie Ruchu Wiary - kompendium" podaje takie tłumaczenie tego że to co robi jest ważne.
Cytuj:
"Niektórzy bracia z kościoła baptystów i z "Kościoła Bożego" mówią: "Jim, nie rób awantury, to nie twoja sprawa". Chcę Wam powiedzieć, drodzy bracia i siostry, że "sprawa" jest nie tylko moja, ale i Wasza. Jeśli nie zdemaskuejmy tej trucizny, pewnego dnia będziemy winni krwi wielu ludzi. Zadajcie sobie pytanie, dlaczego Ruch Wiary kładzie tak wielki nacisk na "sukces finansowy" i "uzdrowienie"? Ci ludzie szukają chorych i cierpiących, których nie stać na drogie lekarstwa i wmawiają im: "wysyłaj mi 20 dolarów miesięcznie i zostań naszym 'partnerem przymierza', a ja będę się wstawiał do Boga o Twoje uzdrowienie". W ten sposób powstały "służby" teleewangelistów obracające miliardami dolarów, prowadzone przez "sługi Boże" mieszkające w domach po 5 milionów dolarów, jeżdżące samochodami po 100 000 dolarów, latające prywatnymi odrzutowcami, noszące zegarki "Roleksa" po 15 000 dolarów i wyprowadzające na spacer pieski po 5000 dolarów (podczas gdy tysiące staruszków i niepełnosprawnych wysyłają im co miesiąc część swoich marnych przychodów). Wiem o tym z pierwszej ręki, ponieważ moja babcia dała się złapać na tę obrzydliwość.
Jeśli moje wypowiedzi wydają się Wam zbyt ostre, to wyobraźcie sobie, jak trudno głosić Słowo zgubionym ludziom, którzy naoglądali się takich rzeczy w telewizji. Zaprawdę, świat wkroczył do Kościoła tak głęboko, że nie bardzo widać, w którym miejscu kończy się jedno, a zaczyna drugie. "
Interesujące prawda? Rzucam Ci wyzwanie. Albo pokażesz że pan Smith po prostu kłamie albo mam nadzieję dołączysz do autorów strony w ostrzeganiu przez oszustami..
Bo z całą pewnością obojętnym w tej sprawie być nie można.