Agnostyk napisał(a):
Ciekawe więc czy ci rabini stali się chrzescijanami bo jak nie to już wogóle schiza...
O to trzeba się zapytać takich rabinów. Nota bene, istnieli rabini, którzy uwierzyli, że Jeszua jest Mesjaszem. Ruch mesjanistyczny nie jest wynalazkiem ostatnich 50 lat.
Cytuj:
To pokazuje zresztą bezpodstawność żydowskiego czekania na mesjasza - po prostu nikogo takiego nie ma i nie będzie... no chyba , że to będzie Bush junior - jest bliski zaprowadzenia pax americana
Dziwne rozumowanie. Pisma mówią, że Mesjasz zostanie zabity w ofierze i że obejmie panowanie nad światem. Oczekiwanie na Mesjasza było i jest jak najbardziej wskazane, jeśli wziąć pod uwagę wiarygodność Pism.
Cytuj:
Psalmy czy proroctwa wykazują, jak bardzo są bezwartościowe (bez urazy

) cześć psalmu mozna odczytać jak Dawid pisze o sobie, część jak o narodzie a część jak o mesjaszu. W ktrórym miejscu o kim?
Bez urazy, ale wilk wypowiadający się z taką pewnością o gwiazdach, nie powinien twierdzić, że gwiazdy są bezwartościowe. Sam się ośmiesza, no nie?
Cytuj:
Ja jestem po prostu przeciwnikiem wyczytywania potwierdzeń Jezusa-mesjasza fragmentami - część która pasuje do Jezusa nie może być czytana BEZ części która NIE PASUJE. A takich części jest wiecej niż OGROMNA ILOŚĆ.
Jeśli przystępujesz do czytania jakiegokolwiek tekstu z mocnym postanowieniem obalenia jego treści, to zawsze Ci wyjdzie to, co chcesz. Jeśli częśc proroctwa mówi o śmierci Mesjasza, a następna część mówi o czasach ostatecznych, to po prostu tak należy ją odczytać.
Cytuj:
Zobacz - nawet Jezus na pewnym etapie powiedział "Nie przyszedłem przynieść pokój ALE MIECZ" - to swiadectwo na fakt, ze dopuszczał także polityczną wersję swojego posłannictwa... to oczywiście moje zdanie człowieka, który nic nie wie o NT...

Wygląda na to, że istotnie nic nie wiesz o sprawach, o których wypowiadasz się z taką pewnością. Gdybyś tylko doczytał cytowany przez siebie fragment do końca, to już wiedziałbyś, o czym Jezus mówił w tym momencie:
"Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz.
Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową. Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego" [Mat. 10:34-36]
Gdzie tu jest mowa o polityce?
Agnostyku-Hubertoku, Twoje ostatnie posty raczej pokazują ogrom Twojej niewiedzy niż obalają wiarygodność Pism. Bez urazy.
