www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N lip 13, 2025 5:28 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 17, 2006 10:01 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
kristina napisał(a):
Hub,no nie zartuję.
Na Krzyzu się umiera po prostu.
Na moim umierają moje podłości złości zazdrość gniew itg.
A co myslisz o Krzyżu Pana?


Na krzyzu się umiera po prostu - to jak rozumiem przenośnia. Podłości, zadrość i gniew umierają także w buddyzmie. Liafail kiedyś mi zarzucił, że nie znam buddystów ale to ja a nie on pisałem olimpiadę z filozofi "koncepcje śmierci i umierania w filozofiach wschodu" - dostała pierwsze miejsce i wyróżnienie :lol: :wink: Tak więc co nieco wiem...

Krzyż Pana? rozumiany dosłownie czy metaforycznie?

Bo Jezus umierając na krzyżu nie był wyjątkową postacią - przed nim i po nim umierali ludzie na krzyzu. Choć podobno on był jedynym, który z tego wyszedł :wink: 8)

Zdrówko

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 17, 2006 12:50 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
I dosłownie i w przenośni Hub.Jak to rozumiesz/Fakt,tyle ludzi umierało na krzyzu.
Nawet obok Jezusa dwóch umierało.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 17, 2006 1:52 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Agnostyk napisał(a):
w końcu Jezus powiedział "Ja jestem Prawdą" - i wszyscy mu uwierzyli :wink:

No właśnie. I dlatego zamiast marnować miejsce na serwerze, pozwalając sobie na coraz więcej uszczypliwości i coraz mniej merytorycznej argumentacji, zacznij sam uczciwie szukać odpowiedzi na fundamentalne pytanie:

Kim jest dla Ciebie Jezus Chrystus?

Już wiesz, kim On jest dla każdego z nas. Myślę, że w kontekście zbawienia olimpiada z filozofii niewiele zmienia. Twój iloraz naprawdę nie robi na Nim (na mnie też) specjalnego wrażenia. Jesteś mocno zadufany w swoje intelektualne możliwości, ale Bóg pysznych poznaje z daleka i poniża. Nawet, jeśli w Niego nie wierzą. Natomiast objawia się pokornym, którzy naprawdę chcą Go poznać.

"W tym czasie odezwał się Jezus i rzekł: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Zaprawdę, Ojcze, bo tak się tobie upodobało. Wszystko zostało mi przekazane przez Ojca mego i nikt nie zna Syna tylko Ojciec, i nikt nie zna Ojca, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić. Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie" [Mat. 11:25-18].

Mam coraz większe wrażenie, że przemawia przez Ciebie gorycz, ukrywana pod maską szermierza. Może to jakieś złudzenie, ale tak postrzegam ten ostatni zalew Twoich postów. Tak jakbyś coś rozpaczliwie próbował udowodnić sobie i innym.

"Niespokojna jest dusza moja, póki nie spocznie w Bogu" - Augustyn w pewnych sprawach jednak miał rację. 8)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 17, 2006 6:46 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
każdy z was, który się nie wyrzeknie wszystkiego, co ma, nie może być uczniem moim

:oops: :oops: :oops:
Jest tu ktoś, kto spełnia powyższe kryterium?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 17, 2006 9:13 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 08, 2005 5:17 pm
Posty: 595
Lokalizacja: Katowice
Cytuj:
Ja piszę, że krzyż to cierpienie, przeciwności i zaprzeczanie pożądliwościom i tzw. "cielesności" - robi to wiele ludzi a TYLKO część w imie JEZUSA.

Jasne - o PRAWDZIWOŚCI rozstrzygają TYLKO ci co posiedli PRAWDĘ - o to są TYLKO Chrześcijanie... w kopńcu Jezus powiedział "Ja jestem Prawdą" - i wszyscy mu uwierzyli Wink

Co ja na to poradzę,że chrześcijaństwo zaczyna i kończy się w Chrystusie.To,że jacyś ludzie zawłaszczają sobie bezpodstawnie pewną terminologię i symbolikę chrześcijańą nijak ma się do ich rzeczywistości.
W zasadzie to cały katolicyzm jest jednym wielkim zawłaszczeniem i terminologi i symboliki,która nie znajduje przełożenia na prawdziwe życie w Chrystusie.
Zapodam więc jeszcze raz;
Krzyż Chrystusowy(czyli cierpienie) jest skutkiem naśladowania Chrystusa przez nowonarodzonego człowieka.Owocuje to wzrastaniem i umacnianiem się w nim nowego stworzenia.
Agno,pytanie do ciebie;
Czym owocuje doświadczanie identycznych cierpień przez człowieka,który nie narodził się na nowo?Jaki z tych cierpirń pożytek?Owszem,ale tylko doczesny.
Wiem.Cały świat z cierpirnia zrobił sobie bożka,którego podziwia i czci.Nie wolno więc nazywać cierpienia świata bezcelowym i bezsensownym tudzież bezwartościowym.Ale taka jest prawda.Cierpienie nie prowadzące do wzrastania w nowym stworzeniu jest bez sensu i bez celu.
Więc jeśli nawet można by uznać(teoretycznie tylko)twoje zrównanie cierpień krzyża Chrystusowego z jakimkolwiek tego typu cierpieniem ludzi ze świata za podstawne,to i tak pozostaje pomiędzy nimi nie zasypana przepaść wynikająca z tego,ze pierwsze daje wieczność a drugie traci wartość wraz ze śmiercią cierpiącego.
Tak więc jedno do drugiego ma się nijak,choć terminologia podobna.

_________________
adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 18, 2006 10:36 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
Adam napisał(a):
Wiem.Cały świat z cierpirnia zrobił sobie bożka,którego podziwia i czci.Nie wolno więc nazywać cierpienia świata bezcelowym i bezsensownym tudzież bezwartościowym.Ale taka jest prawda.Cierpienie nie prowadzące do wzrastania w nowym stworzeniu jest bez sensu i bez celu..


Bożka świat zrobił z przyjemności a nie z cierpienia...
Dlatego napisałem cierpienie które uszlachetnia nie jest bezcelowe


Adam napisał(a):
Więc jeśli nawet można by uznać(teoretycznie tylko)twoje zrównanie cierpień krzyża Chrystusowego z jakimkolwiek tego typu cierpieniem ludzi ze świata za podstawne,to i tak pozostaje pomiędzy nimi nie zasypana przepaść wynikająca z tego,ze pierwsze daje wieczność a drugie traci wartość wraz ze śmiercią cierpiącego.
Tak więc jedno do drugiego ma się nijak,choć terminologia podobna.


Zrównać?? :shock: Czymże jest TWOJE cierpienie najedzonego, mającego pracę lub emeryturę, nie zagrożonego wojną człowieka z murzyńskim ojcem patrzacym na gwałt na własnej żonie i zabijanie dzieci maczetą a potem samemu zabitym po odcięciu kończyn!!!

proszę Cię nie przesadzaj. Nie tylko nie można zrównać. To raczej TWÓJ chrześcijański krzyż jest NICZYM wobec tamtego... No ale oczywiście ONI NIE WYZNALI więc ten płacz błagania strach beznadzieja jest niczym - i tak spoczną w otchłani....

Ten typ rozumowania uświadamiał mi od zawsze, że nie można być PROTESTANTEM. katolicyzm dlatego był jakimś wyjściem...
Protestantyzm=fundamentalizm w takim ujęciu...

ZDrówko

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 18, 2006 11:37 am 
Offline

Dołączył(a): Pt gru 09, 2005 11:32 am
Posty: 39
Kiedy wchodzimy do wody chrztu,dajemy swiadectwo ze um ieramy dla starego zycia,dla starych sposobow zycia i pragnien.
Prosimy tym samym o czyste sumienie,a prosbe te kierujemy do Boga.
Jesli czlowiek wchodzi do wody z takim sumieniem,to znaczy ze podjal decyzje serca,by zyc nie po staremu lecz po nowemu..
.."stare przeminelo,oto wszystko stalo sie nowe"
Decyzja,to sprawa mojego serca,nowe pragnienie ktore pojawilo sie w sercu jest dzielem Ducha Swietego"
To pierwszy krok:CHCENIE
Teraz drugi krok:WYKONANIE.
..chcenie i wykonanie pochodzi od Boga!
Upamietajcie sie i dajcie sie ochrzcic a otrzymacie dar Ducha Swietego.
Skoro poprosilam Boga o czyste sumienie to znaczy ze "ja "nie chce juz zyc jak zylam dotat jako stare stworzenie.Jestem w porzadku.
I zdaje sobie sprawe ze dla cielesnego czlowieka ta przemiana jest niemozliwa.
Cialo nie ma w sobie zdolnosci by tego dokonac.
I to jest wlasnie ta dobra nowina:to w czym zakon byl bezsilny aby zmienic czlowieka,dokona Bog przez zeslanie Ducha swietego.
....Wyjasnienie tego,po co zostaje nam dany Duch Swiety jest tu:Dz,Ap.5/32
....a takze Duch Swiety,ktorego Bog dal tym,ktorzy sa Mu posluszni."
I nie na podstawie naszych juz /dokonanych w Bogu uczynkow/lecz na podstawie ,postawy naszego serca ktore pragnie zyc w posluszenstwie Bogu.
A potem przychodza dopiero zmagania z cialem ktore musi umierac kazdego dnia,jesli postepujemy nie wedlug ciala ale idziemy za glosem Ducha,ktory chce dac nam codziennie zwyciestwo nad grzechem..
.."grzech nad wami panowac nie bedzie..!"
Jesli chciales zyc w posluszenstwie Bogu,i dales tego swiadectwo gdy weszles do wody by dac sie ochrzcic bo bog tak nakazal przez Jezusa,okazales wlasnie pierwsze ..posluszenstwo.
Ale to nie koniec.Kazdy dzien.,daje nam wiele okazji by nadal to posluszenstwo okazywac,az do konca naszej ziemskiej pielgrzymki.
I nikt nie jest zwolniony z walki,bo cialo jest wrogiem Boga.
Dlatego kazdego dnia musimy podejmowac decyzje,komu sluzymy...cialu,diablu,grzechowi...czy Bogu.
Codziennie stary czlowiek umiera/ten zewnetrzy czlowiek niszczeje/aby codziennie odnawial sie na nowo ten wewnetrzny..!!!!!!!!!!!!!!!!
Codziennie zyjemy w upamietaniu i dokonujemy wyboru:
kogo slucham ..ciala czy Ducha
Dla kogo sieje:dla ciala czy dla Ducha.
Jesli dla ciala to w swoim czasie,zbierac bede tego plon, skazenie,i smierc
A jesli dla Ducha,to zbiore napewno zycie i radosc i pokoj...
Nasze postanowienie w dniu zbawienia,zaowocowalo Boza odpowiedzia.
On ze swojej strony uczynil juz wszystko co umozliwi nam zycie w posluszenstwie.Dal Ducha Swietego.
Coz nam wiec pozostaje,aby zyc takim zyciem jak posluszny syn i corka?
Sluchac codziennie Ducha Swietego,a On przemieni nas na obraz i podobienstwo Jego poslusznego Syna.

_________________
Zycie to Jezus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 18, 2006 11:47 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
liafail napisał(a):
TYLKO JEZUS JEST DROGA PRAWDA I ZYCIEM, I NIE MA W NIKIM INNYM ZBAWIENIA!


Piękne chrzescijańskie wyznanie wiary.

Co zaś do kościoła katolickiego - od dłuższego już czasu naucza on, że są "kręgi" i wszyscy mogą być zbawieni. ALe oni przecież zdradzili chrzescijaństwo :lol:

Zbawienie jest w kościele ale nie W INSTYTUCJI kościoła. Tak przynajmniej głosi KK. Ktoś kt ŻYJE ewangelią (aspekt moralny) a o niej nawet nie słyszał MOŻE być zbawiony.

Jezus umarł ZA LUDZI a nie ZA CHRZEŚCIJAN. (jesli wogóle istniał :wink: )

Zdrówko

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 18, 2006 11:50 am 
Offline

Dołączył(a): Pt gru 09, 2005 11:32 am
Posty: 39
:cry: Albo codziennie zasmucac Ducha Swietego,oddajac sie swiatu,bo milujemy ten swiat i rozkosze swiata bardziej niz Pana.
Zatem :milosc do swiata czy milosc do Pana...?
Dedykacja w mojej Bibli:
"Albo grzech bedzie cie trzymal daleko od tej ksiegi i Bozego Slowa,albo ta ksiega bedzie cie trzymac zdala od grzechu"

_________________
Zycie to Jezus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 18, 2006 11:58 am 
Offline

Dołączył(a): Pt gru 09, 2005 11:32 am
Posty: 39
:D Prawda jest OSOBA.Jezus to zyjace Slowo.
Jezus przez swoje zycie jest jedyna doskonala wykladnia Bozego Slowa.
On sam tak zyl jak nauczal.
Slowo wyklada sie poprzez zycie.Zacznij zyc tak jak ON,a zrozumiesz:co to jest prawda
i nie chodzi tu o zrozumienie garsci dogmatow czy twierdzen,ale ISTOTY
Boga,ktory Jest tworca Zycia.
On tworzyl swiaty widzialne i niewidzialne moca swojego Slowa.
I do dzis wszystko podtrzymuje moca swojego Slowa.!!!!!!!!!!! :lol:

_________________
Zycie to Jezus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 18, 2006 11:59 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
Grom napisał(a):
Dedykacja w mojej Bibli:
"Albo grzech bedzie cie trzymal daleko od tej ksiegi i Bozego Slowa,albo ta ksiega bedzie cie trzymac zdala od grzechu"


Całkiem dobre PLACEBO 8)

Zdrówko

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 18, 2006 12:17 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt gru 09, 2005 11:32 am
Posty: 39
Mysle ze wszyscy jestesmy zdolni byc uczniami.Umozliwia to nam Duch Swiety,ktory chce w nas wypracowac charakter podobny do Jezusa.
On mial postawe slugi.I to najwyzsza pozycja w Krolestwie Bozym.Ale wlasnie ta postawa slugi,jest niemozliwa do zaakceptowania przez moje egocentryczne,JA.
JA -pepek swiata.Ja,MNIE<DLA MNIE......
Nie moze byc uczniem Pana,ten co nie jest gotow poswiecic innym swoj czas,pieniadze,wygody,czasem oddac posilek lub troche czasu nocnego/sen/
NIE MOZE BYC UCZNIEM MOIM,wedlug mnie ten ktory zyje dla siebie,i nie jest chetny by poswiecic cokolwiek bezinteresownie dla Krolestwa Bozego.Nie taki dal przyklad Jezus,ktory wzial uczniow aby z Nim byli i aby poslac ich dla zwiastowania ewangeli.Pan,chcial by nasladowali Go przede wszystkim w pokorze i unizeniu,a nie w odbieraniu zaszczytow i J chwaly od ludzi.
Jezus dal im przyklad wyrzeczenia sie bycia "panem"aby stac sie sluga wszystkich.
W wieczerniku,poprzez usluge umycia nog swoim uczniom,dotknal ich serca,obnazajac tez ich pyche....Tak sobie czyncie,jak Ja wam uczynilem.
Nie jest sluga wiekszy od Pana swego...nie przyszedlem aby mi sluzono,lecz aby sluzyc.
JEGOUczniowie przede wszystkim sa odtad rozpoznawalni,nie po symbolach religijnych/krzyzyki,medaliki,szaty liturgiczne,plakietki.../lecz po MILOSCI,ktora jest czunna w dzialaniu.
Milosc nigdy nie jest bierna i nieczula w obliczu potrzeby.Jego uczniowie,za przykladem Jezusa,przescigiwali sie w unizaniu,sluzac.
Pawel stal sie sluga,slug.
I takiego wiec badzmy usposobienia,jakie bylo w Chrystusie....SLUGA dla ewangeli,pragnacy wszystkich pozyskac dla Chrystusa....

_________________
Zycie to Jezus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 18, 2006 12:22 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt gru 09, 2005 11:32 am
Posty: 39
:D Moze i placebo ale naprawde dziala.
Nazywaj sobie jak chcesz drogi Agnostyku,bo twoje slowa ,nie sa tym samym co myslisz w sercu. :wink:

_________________
Zycie to Jezus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 18, 2006 9:55 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 08, 2005 5:17 pm
Posty: 595
Lokalizacja: Katowice
Cytuj:
Bożka świat zrobił z przyjemności a nie z cierpienia...
Dlatego napisałem cierpienie które uszlachetnia nie jest bezcelowe

Oczywiście,co do przyjemności masz rację ale pisząc to miałem na myśli,że świat podchodzi do cierpienia z pozycji ''na kolanach''.Przykład mieliśmy podczas umierania JPII.Czyli ''Jak ktoś cierpi to musi to być uszlachetniające i nie wolno uważać inaczej'',i jeszcze ''jak ktoś nie ceni czyjegoś cierpienia,to napewno jest potworem zadającym cierpienie z lubością''.
A co komu po uszlachetnieniu,kiedy po śmierci z tego uszlachetnienia nic nie pozostanie.Chodzisz z nosem przy ziemi.Strasznie przyziemne są twoje ostatnie wpisy.Wszystko zaczyna się i kończy ci na tym krótkim życiu.
Czy aby twoim ulubionym cytatem z Biblii nie są słowa ''jedzmy i pijmy bo jutro pomrzemy''?:wink:
Cytuj:
Ktoś kto ŻYJE ewangelią (aspekt moralny) a o niej nawet nie słyszał MOŻE być zbawiony. Co zaś do kościoła katolickiego - od dłuższego już czasu naucza on, że są "kręgi" i wszyscy mogą być zbawieni

To się chyba nazywa uniwersalizm,tak?
Jasne,taka ''ewangelia'' bardzo pasuje ludziom.Czyli znów wraca stara katolicka śpiewka-zbawienie z uczynków.Równoważenie złych dobrymi i takie tam...
Ręce opadają... :cry:

_________________
adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 19, 2006 8:20 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
Adam napisał(a):
A co komu po uszlachetnieniu,kiedy po śmierci z tego uszlachetnienia nic nie pozostanie.:

SKąd taki wniosek? U jednego zostanie u innego nie. Tak samo jak ja bym Cię zapytał - PO CO GŁOSISZ EWANGELIĘ? :!: nawróci się kilku lub nikt i z tego głoszenia potem NIC NIE POZOSTANIE :roll:


Adam napisał(a):
Chodzisz z nosem przy ziemi.:
JA? co pzrez to rozumiesz? Jestem bardzo optymistycznie nastawiony do życia 8)


Adam napisał(a):
Strasznie przyziemne są twoje ostatnie wpisy.Wszystko zaczyna się i kończy ci na tym krótkim życiu.:

Co to znaczy przyziemne? A co może nie zaczyna się wszystko na ziemi? Czyżby Twoja dusza preegzystynowała przed narodzinami? To oczywiście możliwe ale nie byłaby wtedy chrześcijańska. Co sie zaś stanie z duszą i czy ona wogóle istnieje... To wiedzą tylko chrzescijanie.

Adam napisał(a):
Czy aby twoim ulubionym cytatem z Biblii nie są słowa ''jedzmy i pijmy bo jutro pomrzemy''?:wink:

:wink: Nie ma takiego cytatu, to są twierdzenia epikureizmu. Ja osobiście preferuję najbardziej optymistyczną księgę mądrościową - księgę KOHELETA:

Nuże więc! W weselu chleb swój spożywaj
i w radości pij swoje wino!
Bo już ma upodobanie Bóg w twoich czynach. (koh 9,7)

oraz

Używaj życia z niewiastą, którąś ukochał,
po wszystkie dni marnego twego życia,
których ci [Bóg] użyczył pod słońcem.
Po wszystkie dni twej marności! (koh 9,9)

Zdróweczko



Adam napisał(a):
To się chyba nazywa uniwersalizm,tak?
Jasne,taka ''ewangelia'' bardzo pasuje ludziom.Czyli znów wraca stara katolicka śpiewka-zbawienie z uczynków.Równoważenie złych dobrymi i takie tam...
Ręce opadają... :cry:


Przypominam, ze stara katolicka śpiewka jest śpiewką setek milionów ludzi którzy uwazają się za chrześcijan. Zawsze mi było i będzie bliżej do nich (nawt jak już zostanę ateistą) niż do oklapkowanego na oczach fundamentalizmu biblijnych

Ręce opadają... :cry:

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL