www.ulicaprosta.net

Ja podam.
https://m.youtube.com/watch?v=W3RK-Oglna8

Abstrahując tutaj od linku podanego przez Brata... Nie wiadomo w sumie kiedy to było nagrane. Opublikowane zostało pod koniec stycznia. Jeżeli rzeczywiście się nawrócił (jak czytam stało się to na początku stycznia) to zobaczymy owoc...

Tutaj od minuty 1:39 na YT Lou Bega się reklamuje w intrygujący sposób. Ma wystąpić w maju, w Lesznie. Ale czy odda chwałę Bogu czy szatanowi? Przekonamy się. https://m.youtube.com/watch?v=u_f47xN5MRg

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej

Pomijając sprawę nauczania Torbena, zachęcałbym do rzetelności w przekazywaniu informacji (szczególnie krytycznych). Taka uwaga nasunęła mi się po poście T.S.CHRISTWEAPON i po obejrzeniu filmiku podesłanego przez ezer_kenegdo. Dlaczego?

1. Lou Bega nie jest "nawróconym" przez Torbena. Z filmiku wynika, że doświadczył nawrócenia trochę wcześniej, a następnie skontaktował się z Torbenem, bo chciał zostać ochrzczony (a u swoim pastorów musiałby czekać nawet do roku).

2. Oba filmiki (ten z występu i ten ze świadectwem) pochodzą mniej więcej z tego samego okresu. Jeżeli Lou Bega nawrócił się trochę wcześniej (kiedy? nie wiem - może koniec 2017?), a w styczniu 2018 śpiewa na koncercie, który prawdopodobnie miał już wcześniej zakontraktowany, trudno na tej podstawie stwierdzać, że wydaje złe owoce. Jeżeli jest dopiero co nawrócony, może nie mieć jeszcze pewnego rozeznania, co powinien a co nie;

Myślę, że nie powinniśmy tak szybko kogokolwiek oceniać. Poczekajmy na owoce. Już bardziej niepokojący jest drugi filmik - zapowiedź występów w Lesznie. Ale jak napisała ezer-kenegdo, przekonamy się.

Erneście, ciekawa uwaga! Bo "fakty czasowe" jeszcze bardziej dają tutaj do myślenia. I nie piszę tego, co następuje ani w celu uwiarygodnienia, ani w celu zakwestionowania autentyczności nawrócenia Lou Bega. Piszę natomiast w celu uczciwego obchodzenia się z faktami: powyżej zalinkowane nagranie, które znajduje się na Live-DVD "Falling in love", zostało opublikowane po wspólnym wystąpieniu Lou Bega z André Rieu w Maastrichcie dnia 14.10.2016, czyli około półtora roku temu. Na potwierdzenie tego na angielskiej stronie wikipedii o Lou Bega w sekcji "Live performances" czytamy: "In July 2016 Bega performed as a special guest in several of Andre Rieu's famous Maastricht concerts" [źródło].

Natomiast powyżej zalinkowany filmik z Lou Bega zamieszczony na kanale youtube "The Last Reformation" został tam wstawiony w tym roku - 2018. Nie wiadome, czy oby nie pochodzi z 2017 roku?! A to co najmniej bardzo prawdopodobne, bo raczej z wstawieniem takich "rarytasów" się długo nie czeka. W takim przypadku ten wątpliwy koncert odbyłby się potencjalnie miesiące przed - autentycznym lub rzekomym, nie mi oceniać - nawróceniem.

Dlatego - mimo zachowywania wszelkiej ostrożności - zgadzam się z Ernestem. Musimy uważać, żeby nie sądzić pochopnie, z pozoru (Jana 7:24).


Toć przed tym to uciekać jak najdalej!


Jagienko, całkiem poważnie: czy w ramach tej służby według Ciebie "ludzie doświadczają przemiany życia i rodzą się na nowo" tak samo autentycznie, jak zostają chrzczeni Duchem Świętym - jak powyżej zaprezentowane? Czy też klasyfikujesz powyżej zaprezentowany "chrzest Duchem Świętym" i mówienie "językami" jako "ludzką pomyłkę i niedociągnięcie"?


Edit: Odnośnie Lou Bega dopiero teraz zauważyłem drugi z zalinkowanych przez ezer klipów zapowiadający występ w Lesznie. Reczywiście intrygujące.

Być może zbyt pochopnie oceniłem ''nawrócenie'' Lou Begi, ale osobiście mam alergię na chrześcijan celebrytów. Jakiś czas temu było głośno o nawróceniu Alice Coopera gwiazdy horror rocka. Niestety Cooper dalej używa pseudo scenicznego, które sugeruje że gwiazdor jest reinkarnacją spalonej na stosie czarownicy. Niedługo przyjeżdża do Polski z super grupą ''Hollywood Vampires'' w której prócz Coopera występuje aktor Johnny Deep oraz gitarzysta Aerosmith Joe Perry. podobno ''nawrócony jest bębniarz Iron Maiden - Nico. Na płycie ''X Factor'' gdzie widnieje ukrzyżowany upiór Eddie na krzyżu św. Andrzeja, McBrain składa podziękowania jakiemuś pastorowi. Czasami perkusista nakleja żółte trójkąty z okiem Horusa na bębny. https://www.youtube.com/watch?v=BBtLMLQfiRo Na fejsbooku pojawiły się wypowiedzi sylwestra Stallone o Bogu, niedługo później nagrał brutalny film pt.''Kula w Łeb'' Również nawrócony Denzel Washington cały czas występuje w brutalnych filmach. Nie można też nie wspomnieć o wielki muzyku Country Johnnie Cashu, którego używał Billie Graham do przyciągania ludzi do Chrystusa. Graham nie mógł zrozumieć dlaczego Cash nie mógł poradzić sobie publicznie z przeklinaniem. Przed śmiercią nagrał płytę ''American Recordings' z okultystycznym producentem Rickiem Rubinem. Czy ktoś zna nawróconego celebrytę, który naprawdę zmienił styl życia?

_________________
"Bez prorockich objawień naród dziczeje....''Księga Przysłów 29:18a

https://www.youtube.com/watch?v=gtuD7-NzwCA

od 2:54 minuty Torben został zapytany o celebrytę znanego z hitu "Mambo" /Lou Bega - David Lubega/: "jak to się stało, że dostał się do jego domu z kamerami". Torben tłumaczy tu, że w 2002 r. otrzymał proroctwo, gdzie Bóg przemówił do niego, iż "wiele sławnych osób przyjdzie do Torbena i Torben będzie przemawiał do ich życia i wielu /celebrytów/ się nawróci, a szczególnie będzie jedna konkretna osoba, której Bóg użyje jako swoje narzędzie w przebudzeniu".
Póltora roku temu Lou Bega skontaktował się z Torbenem, bo widział go na youtube i "w tym momencie Torben wiedział: to wlaśnie jest wypełnienie proroctwa jakie otrzymał wiele lat temu".

Hm.. Fakt. To jakieś dziwne zjawisko wśród celebrytów (deklaracja wiary a zarazem kontynuacja grzesznego stylu życia) . Myślę że osoba która naprawdę się nawróciła kończy z autopromocją bo nie żyje już dla siebie. Nawet jeśli wydaje się takiej osobie że przez swoją wypracowaną "markę" dotrze do większej liczby osób z Ewangelią to i tak w krótkim czasie zderza się z twardą rzeczywistością bo ludzie wolą żyć dla siebie, już nie wspominając o tym że Ci którzy chcą się podobać Bogu, siłą rzeczy przestają być atrakcyjni dla tego świata.
A inna sprawa to to, że ludziska lubią mieć celebrytów. I idą za taką osobą. Z Pana naszego Jezusa Chrystusa, też wielu zrobiło sobie celebrytę, bo ich nakarmił i uzdrowił. Chodzili za Nim bo cuda czynił ale ich serca nadal były daleko od Boga.

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej

Erneście, czy to jest ten gość? Bo pisze w komentarzach tak, jakby się już "nawrócił", ale śpiewa i pokazuje skąpo ubrane panienki. To chyba jego strona i jego wpisy. Naprawdę uważasz, że Duch Święty w nim mieszka?

http://www.lou-bega.com/

Czy "dopiero co nawrócony" może aż tak nie mieć poznania? Nie chcę się czepiać, ale chyba czegoś tutaj nie rozumiem...

Poza tym, jeśli śpiewa teraz na koncercie takie rzeczy, bo... koncert wcześniej był zakontraktowany, to jeszcze bardziej nie rozumiem. Umarł ten stary Lou Bega czy nie umarł? A Torben mu nie powiedział, że coś tu nie gra?

Nie, no rzeczywiście. To jest żenujące. Sugerowałem się tym, że imprezy są nagraniami z jego starego życia, ale tu sprawa wygląda inaczej. On najwyraźniej tak samo imprezuje, jak wcześniej.

Bardzo niepokojący jest ten prawie 2 godzinny film. Nic się nie zmieniło. [2 Kor 11:4]


Historia Loe Begi jest dziwna. Torben od minuty 16:23 mówi, ze David Lou Bega jest teraz osobą pokoju porównując go do Kornelisza, który otrzymał Ducha Świętego a następnie został ochrzczony. Torben "przepowiedział", że zobaczymy to samo w domu Lou Begi.

W 34 minucie Torben mówi do Lou Begi, że to chrzest zmywa grzechy lecz wcześniej w 20:48-22:20 Lou Bega powtarza za Torbenem aby Jezus go zbawił i dał mu Ducha Świętego i następnie Torben "uwalnia" Lou Bege od strachu i ten zaczyna "mówić językami".

Torben dziękuje Bogu za nowe życie Lou Begi (22:24-22:31 ) a sam Lou Bega mówi, że to było nowo narodzenie i, że wtedy zostały mu odpuszczone grzechy. (minuta 23:21-23:46)

Pytanie: Kiedy Lou Bega otrzymał odpuszczenie grzechów? Przy chrzcie jak twierdzi Torben czy podczas modlitwy Torbena jak sam twierdzi? czy w hotelu podczas kilku deszczowych dni?

Zauważcie, że Torben mówi, że zobaczymy w domu Lou Begi to samo co u Korneliusza.

Pytanie: Gdzie w domu Korneliusza wyganianio demony, choroby czy strachy z ludzi przed chrztem Duchem Świętym?

Z filmiku wynika mi, że w domu Lou Begi każdy był "uwalniany" przez Torbena.

27:36-28:30 kolejny raz "uwalnia"
28:56-29:20 kolejny raz "uwalnia"
30:30-32:06 kolejny raz "uwalnia"


1:03:47- 1:05:40 - Pewne małżeństwo modli się o uzdrowienie człowieka do, którego sami podeszli. Uzdrowienie nie następuje.

1:05:41 - Sami przyznają, że nie zawsze uzdrowieni następuje. Pytanie jakie od razu przychodzi na myśl. Kto ich posyła aby szli i pytali ludzi aby się nad nimi mogli modlić o uzdrowienie?

1:06:39 - Torben modili się za żyda w imienu Jezusa lecz ból nie ustaje

1:07:19-1:07:47 - Torben nie przejmuje się tym, że czasem uzdrowienie nienastępuje. Sam uważa, że on się w ten sposób uczy, a jak się uczy to i popełnia błędy.

Chodzenie w wierze, według Ducha nie polega na tym, że idziemy gdzie nam się podoba i szukamy chorej osoby nad którą się modlimy o uzdrowienie a jak nie wyjdzie to nic przecież się uczymy i wzrastamy.

Jest znaczna różnica gdy ktoś przychodzi do nas z prośbą o modlitwę a gdy sami szukamy chorych.

Jeżeli ktoś znajdzie czas to polecam obejrzeć rozmowę w języku angielskim z autorką książki "The Beautiful Side of Evil" Johanna Michalesen, która sama brała udział w uzdrowieniach tyle, że poprzez okultyzm.

https://www.youtube.com/watch?v=6iArgLz-FRw

Pan Jezus powiedział "uważajcie aby was ktoś nie zwiódł" Mt 24:4

http://www.lou-bega.com/dates/
http://www.regenbogen.de/nachrichten/st ... -karlsruhe
http://www.sportclub07.de/stadtfest/programm-2018.html

Ktoś mniej więcej mógłby przetłumaczyć plany tego artysty?

To są zapowiedzi koncertów itp. Rozumiem, że jeśli zapowiadana jest "podróż w czasie do lat 90-tych", to nie może zabraknąć największego hitu z tamtego czasu...

Smoku, w moim poście odniosłem się tylko do dwóch zamieszczonych wcześniej filmików. Na ich podstawie trudno było wydać dość zdecydowany osąd postawy Lou Begi (nawrócił się, czy nie nawrócił?). Nie było moim zamiarem bronienia Lou czy Torbena, lecz raczej zwrócenie uwagi, by nasze opinie były rzetelne, poparte źródłami. Czasem odnoszę po prostu wrażenie, że jesteśmy zbyt szybcy w ferowaniu wyroków. I tylko o to mi chodziło, o nic więcej.



Ale się czepiasz A tak na poważnie - pewnie masz racje, chociaż spotkałem się z różnymi głupotami, których dopuszczali się "dopiero co nawróceni", w przekonaniu, że nie robią niczego złego. Przykład? Praca w roli handlowca - sprzedaż "cudowny" garnków, pościeli, mikserów itp; czyli naciąganie ludzi naiwnych, by coś im wcisnąć. Nowo nawróceni, którzy przez dłuższy czas pracowali w tej branży, nie od razu mogą zobaczyć, jak bardzo jest to negatywne (mówienie półprawd, wciskanie tzw. kitu itp). Spotkałem się z podobnymi przypadkami i dość naiwnym tłumaczeniem "przecież to tylko praca". Chyba bardzo dużo zależy tu od tego, jak doszło do nawrócenia, jaką człowiek ma opiekę (czym się karmi itp). Ale to tak na marginesie.

Myślę, że Twoja analogia jest jednak nieuprawniona. Po pierwsze, publiczne propagowanie nieczystości seksualnej i rozwiązłości wpływające na miliony ludzi to nie jest to samo, co prywatne sprzedawanie garnków. Po drugie, jakoś sobie nie wyobrażam, żeby Duch Święty mieszkający w człowieku, który naprawdę pokutował, pozwolił mu na dalsze takie zachowanie jak w przypadku Lou Begi. Ten kaliber jest zbyt duży. Napełnienie Duchem ŚWIĘTYM powinno chyba skutkować z porzuceniem świata - a czyż jest bardziej skrajny wyraz pożądliwości oczu, ciała i pychy niż to,co uprawiał nasz artysta wcześniej? Jeśli się od tego nie odwrócił, to gdzie tu w ogóle nawrócenie?

No i wreszcie po trzecie, piszesz o opiece (rozumiem, że duszpasterskiej). A kto go ochrzcił? Kto jest jego autorytetem duchowym? Do kogo się zgłosił? Do Torbena. I teraz Torben chętnie go wykorzystuje do własnej propagandy, ale jakoś nie widać w działalności Lou Begi efektów jego ewentualnego nauczania o odwróceniu się od świata. Przecież zestawienie nowych propozycji artystycznych Begi z teoriami Torbena i owocami "zbawienia przez chrzest" w życiu tego człowieka powinno być co najmniej zastanawiające. Nie uważasz?

Czy dopiero co nawrócony złodziej pójdzie kraść w przekonaniu, ze nie robi nic złego? A Ty uwierzysz, że jest nawrócony tylko "robi głupoty"?

Wracając do Torbena.

Jagienko, przemyśl sobie kilka prostych faktów ze Słowa Bożego, które Ci teraz podam. Apostoł Paweł został powołany do zwiastowania Ewangelii "aby otworzyć ich [grzeszników] oczy, odwrócić od ciemności do światłości i od władzy szatana do Boga, aby dostąpili odpuszczenia grzechów i przez wiarę we mnie współudziału z uświęconymi" [Dz. Ap. 26:18]

Robił to, ponieważ "Ewangelia jest mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy, najpierw Żyda, potem Greka" [Rzym. 1:16]. Nie chrzest wodny. Dlatego sam apostoł mówił:

"Bo jeśli ewangelię zwiastuję, nie mam się czym chlubić; jest to bowiem dla mnie koniecznością; a biada mi, jeślibym ewangelii nie zwiastował" [I Kor. 9:16]

Dodatkowo zwraca się do Galacjan z retorycznym pytaniem o moment otrzymania Ducha Świętego:

"Chcę dowiedzieć się od was tego jednego: Czy przez uczynki zakonu otrzymaliście Ducha, czy przez słuchanie z wiarą?" [Gal. 3:2]

Korneliusz, na którego powołuje się sam Torben, otrzymał Ducha Świętego właśnie w ten sposób. Przez słuchanie z wiarą. Czyli wtedy stał się dzieckiem Bożym. Dopiero POTEM przyjął chrzest wodny.

"Wtedy odezwał się Piotr: Czy może ktoś odmówić wody, aby ochrzcić tych, którzy otrzymali Ducha Świętego jak i my?" [Dz. Ap. 10:46-47]

Trzeba przyznać, że w sprawie tego Lou Begi Torben wybrał porównanie, które demoluje całą jego fałszywą naukę o tym, że chrzest odpuszcza grzechy i obdarza Duchem Świętym.

Wróćmy do Pawła. Głosił Ewangelię, która zbawia przez wiarę, która jest ze słuchania. W dodatku napisał, że:

"W nim mamy odkupienie przez krew jego, odpuszczenie grzechów, według bogactwa łaski jego" [Ef. 1:7]
"Ale teraz wy, którzy niegdyś byliście dalecy, staliście się w Chrystusie Jezusie bliscy przez krew Chrystusową" [Ef. 2:20]
"(...) Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej, i są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie, którego Bóg ustanowił jako ofiarę przebłagalną przez krew jego, skuteczną przez wiarę, dla okazania sprawiedliwości swojej przez to, że w cierpliwości Bożej pobłażliwie odniósł się do przedtem popełnionych grzechów" [Rz. 3:25-26]

Czy odkupienie jest przez krew czy przez wodę?
Czy ofiara przebłagalna Jezusa jest skuteczna przez wiarę czy przez chrzest?
Czy staliśmy się bliscy społeczności izraelskiej i włączeni w Nowe Przymierze przez krew czy przez chrzest?

Odpowiedzi na te pytania nie są trudne i możesz je przeczytać w powyższych wersetach, a podobnych fragmentów Słowa można by przytoczyć jeszcze wiele.

I WŁAŚNIE DLATEGO apostoł Paweł, który został powołany do głoszenia Ewangelii, nie został powołany aby chrzcić.

"Dziękuję Bogu, że nikogo z was nie ochrzciłem prócz Kryspa i Gajusa, aby ktoś nie powiedział, że jesteście w imię moje ochrzczeni. Ochrzciłem też i dom Stefana; poza tym nie wiem, czy kogo innego ochrzciłem. Nie posłał mnie bowiem Chrystus, abym chrzcił, lecz abym zwiastował dobrą nowinę, i to nie w mądrości mowy, aby krzyż Chrystusowy nie utracił mocy" [I Kor. 1:14-17]

Przy okazji widać w tym fragmencie, co do znaczyło dla apostołów "chrzcić w imię Jezusa". Gdyby było tak, że ktoś ochrzczony przez Pawła mógł powiedzieć, że został ochrzczony w imię Pawła (i dlatego Paweł się cieszył, że prawie nikogo nie ochrzcił), to określenie "w imię Jezusa" nie był formułą chrztu tylko potwierdzeniem działania w autorytecie Pana Jezusa - tak jak teoretycznie chrzest dokonany przez Pawła mógłby być rozumiany jako działanie w autorytecie Pawła.

Dlatego formuła chrztu jest taka, jaką nakazał sam Pan Jezus:

"A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi. Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" [Mat. 28:18-19]

Ponieważ Jezusowi jest dana wszelka moc na niebie i na ziemi, uczniowie posłani przez niego jako Kościół (bo w Kościele jest nauczanie) chrzcili w Jego imię lub w Jego imieniu - czyli w Jego autorytecie. I dlatego w Dziejach Apostolskich ANI RAZ nie ma dokładnego opisu chrztu wraz z formułą wypowiadaną przez chrzciciela.

Torben Sondergaard jest zwodzicielem, niestety. A ponad naturalne wydarzenia powinny być oceniane w świetle Pisma. Nie Pismo w świetle tych wydarzeń.

Hmmm.... No i gdzie to nawrócenie?
[link=] https://m.youtube.com/watch?v=sGHRGJjDJgk [/list]

Dlaczego nie jestem zdziwiona...

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej