No ja nie jestem do końca przekonany.
Bo wiara nie jedno ma imię

(nie jedno znaczenie)
Doszedłem do następującego fragmentu:
Cytuj:
Dz 3: 16 Bw "Przez wiarę w imię Jego wzmocniło Jego imię tego, którego widzicie i znacie, wiara zaś przez Niego wzbudzona dała mu zupełne zdrowie na oczach was wszystkich."
Zastanawiam się czy wiara przez Niego wzbudzona mogła się stać w powodu wiary Apostołów w Imię Jego ? Czy tą samą wiarą w cud obdarowałby faryzeuszy?
Cytuj:
"A Jezus, odpowiadając, rzekł im: Miejcie wiarę Boga! Mar. 11,22-24 (nawet nauczyciele RW podkreślają że w naszych Bibliach tłumaczenie - w Boga - jest błędne, tylko że je żle rozumieją).
Tłumaczenie jest poprawne.
Było to juz wytłumaczone wcześniej w tej dyskusji za pomocą autorytetu A.T. Robertsona :
Smok Wawelski napisał(a):
Jeśli chcesz wiedzieć dlaczego zdaniem Robertsona "Miejcie wiarę w Boga" jest prawidłowym tłumaczeniem zdania "Echete pistin theou", a cytujesz anglojęzyczne opracowania, to zajrzyj do książki Robertsona "A New Short Grammar of the Greek Testament".
Robertson pokazuje tam znaczenie i działanie gramatyczne "dopełniacza obiektywnego" (objective genitive) w języku greckim, i czyni to właśnie na przykładzie Marka 11:22. Dopełniacz obiektywny oznacza, że rzeczownik (w tym przypadku "theou" czyli Bóg) jest obiektem akcji. Czyli w Marka 11:22 Bóg jest obiektem wiary. A to wymaga, by przetłumaczyć to zdanie "Miejcie wiarę w Boga", a nie "Miejcie wiarę Boga".
To nie jest tak że NAWET Ruch Wiary podkreśla tłumaczenie wiara Boga , to przedewszystkim oni starają się narzucić takie tłumaczenie.
Potrzebne jest im to do wyznawania zdrowia czy sukcesu.
Ale wiara że coś się stanie nie uczyni tego czegoś prawdą.
Biblijna wiara to nie czary-mary ale położenie zaufania i oparcie w Bogu.
Bóg nie kieruje się wiarą , ani sam nie wierzy , postępuje według własnej suwerenności. A my nie żyjemy wiarą Boga ale postępujemy z wiarą
w Boga.
Cytuj:
Chodzi o dar wiary.
Innymi słowy wiarę wytwarza w nas Bóg. I On inspiruje nas do wypowiedzenia słowa wiary, gdy chce coś uczynić, a my mamy wtedy nie powątpiewać i mówić. Wtedy stanie się TO CO MÓWImy.
Nie zaprzeczam że wiara może być inspirowana przez Boga.
Ale wiara jest również integralną odpowiedzią człowieka, zależną od niego, na Słowo Boga.
Czy inaczej miałyby sens fragmenty ganiące ludzi za niewiarę , czy wypominanie nawet uczniom "małej wiary" ?
Małą wiarę posiadali bo Bóg nie dał większej czy było coś w nich samych co przeszkadzało im czynić większe kroki wiary?
"I szukałem wśród nich męża, który by wystawił mur i stanął w wyłomie przede Mną, by bronił tej ziemi i przeszkodził Mi w jej niszczeniu, a nie znalazłem takiego...Wobec tego wyleję na nią mój gniew, w ogniu mojej zapalczywości wyniszczę ich. Na głowy ich składam odpowiedzialność za ich postępowanie - wyrocznia Pana Boga. " [Ez 22,30-31]
Bóg szukał wierzącego na żarty czy poważnie?
Duch Święty wzbudza wiarę w sercach ale człowiek sam podejumje decyzję ; nie umniejsza to wielkości i suwerenności Boga, bo Jemu spodobało się obdarować ludzi wolną wolą, w której sami podejmujemy wiarę lub ją odrzucamy.
Cytuj:
Ga 3: 25 Bw "A gdy przyszła wiara, już nie jesteśmy pod opieką przewodnika."
Ga 3: 23 Bw "Zanim zaś przyszła wiara, byliśmy wspólnie zamknięci i trzymani pod strażą zakonu, dopóki wiara nie została objawiona."
Obydwa teksty mówią o wierze przeciwstawionej zakonowi (przewodnikowi) , a więc po prostu o pełnej nauce, drodze Nowego Przymierza (zbawieniu opartemu na wierze nie uczynkach).
Tak jak jest to napisane w liście Judy:
" Jud 1:3 BT "Umiłowani, wkładając całe staranie w pisanie wam o wspólnym naszym zbawieniu, uważam za potrzebne napisać do was, aby zachęcić do walki o wiarę raz tylko przekazaną świętym."
Taka wiara(nauka) została objawiona w Chrystusie.
Wiara w sensie posłuszeństwa Bogu nie musiała być obajawiona , według niej postępował już Abraham czy Dawid.